Suport do orbitreka
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Suport do orbitreka
Witam, Jeżeli temat w złym dziale to proszę o przeniesienie.
Mam problem z suportem od orbitreka który rozsypał się w drobny mak. Łożyska w suporcie wykonane z ołowiu/cyny wsadzone w jakąś cienką blaszkę po prostu porażka jednym słowem. Orbitrek był używany tylko w domu i miałem już wcześniej z nim problemy były spawane wałki "powiedzmy od pedałów". Jeżeli chodzi o samą konstrukcje metalową to są grube fajne profile i rurki tylko elementy mechaniczne to kompletna klapa wykonane ze stali proszkowej ale wiadomo coś się zepsuć musi
Ze względu na te profile chciałbym go zreanimować i wymienić całą mechanikę. Muszę zacząć od tego suportu i tu pytanie czy ktoś nie spotkał się z takim gotowym elementem ? Od jakieś maszyny (mam na myśli ogólny taki element nie koniecznie przeznaczony do orbitreka) Powiem od razu ze jest dużo większy niż rowerowy poza tym musi wytrzymać obciążenie nie tylko nóg ale całego ciała.
Mam problem z suportem od orbitreka który rozsypał się w drobny mak. Łożyska w suporcie wykonane z ołowiu/cyny wsadzone w jakąś cienką blaszkę po prostu porażka jednym słowem. Orbitrek był używany tylko w domu i miałem już wcześniej z nim problemy były spawane wałki "powiedzmy od pedałów". Jeżeli chodzi o samą konstrukcje metalową to są grube fajne profile i rurki tylko elementy mechaniczne to kompletna klapa wykonane ze stali proszkowej ale wiadomo coś się zepsuć musi
Ze względu na te profile chciałbym go zreanimować i wymienić całą mechanikę. Muszę zacząć od tego suportu i tu pytanie czy ktoś nie spotkał się z takim gotowym elementem ? Od jakieś maszyny (mam na myśli ogólny taki element nie koniecznie przeznaczony do orbitreka) Powiem od razu ze jest dużo większy niż rowerowy poza tym musi wytrzymać obciążenie nie tylko nóg ale całego ciała.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Większość użytkowników tego typu sprzętu ma problemy z naprawami serwisowymi i zakupem części zamiennych do tych "jednorazówek"
Dał bym spokój z rowerowym suportem skoro jest o wiele za mały. Za dużo przeróbek. Chociaż w MTB wytrzymuje niejedno.
Wytocz nowe gniazda pod łożyska. Wsadź dwa stożkowe, nasmaruj , skręć i skacz sobie potem do woli...
Nie znajdziesz prostszego i tańszego rozwiązania bez większych zmian konstrukcyjnych jak nowe gniazda i porządne łożyska.
Dał bym spokój z rowerowym suportem skoro jest o wiele za mały. Za dużo przeróbek. Chociaż w MTB wytrzymuje niejedno.
Wytocz nowe gniazda pod łożyska. Wsadź dwa stożkowe, nasmaruj , skręć i skacz sobie potem do woli...
Nie znajdziesz prostszego i tańszego rozwiązania bez większych zmian konstrukcyjnych jak nowe gniazda i porządne łożyska.
Pozdrawiam Sławek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Tak właśnie myślałem, przymierzałem takie łożyska bodajże od malucha na piasty cała ta rura będzie chyba do wymiany bo trzeba spasować wymiary które w tych orbitrekach są raczej nietypowe, rura jest nagwintowana ale gwint zmasakrowany, zakręcania po bokach rozwalone po prostu całość do wymiany.
Po rozmontowaniu tych wszystkich elementów zostaje tylko sama rura z cieniutkim gwintem i tyle.
Polecilibyście mi kogoś kto by mi to w miarę tanio przetoczył albo chociaż gdzie taki wałek dostać ?
Po rozmontowaniu tych wszystkich elementów zostaje tylko sama rura z cieniutkim gwintem i tyle.
Polecilibyście mi kogoś kto by mi to w miarę tanio przetoczył albo chociaż gdzie taki wałek dostać ?
Ostatnio zmieniony 12 lut 2012, 18:07 przez oskaeg, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Byłem teraz to zmierzyć rura ma założone takie obejmy (chyba to się miski nazywa) element od łożyska nie widziałem tego wcześniej nie pamiętam teraz czy były wkręcane czy na wcisk ich średnica to 45.5 mm ( od wewnątrz mierząc )
wałek ma w jednym miejscu 17.3 a po przesunięciu 18 mm jest na nim gwint 20 lub 21 mm
wałek ma w jednym miejscu 17.3 a po przesunięciu 18 mm jest na nim gwint 20 lub 21 mm
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Jutro te miseczki wybije teraz nie chciałem robić w niedziele hałasu, Korba nie jest rozbieralna jak w zwykłym rowerze tylko cała lana, te wałki pedałowe były wkręcane ale musiał mi to brat zaspawać bo odkręcało się co chwile i pękło z jednej strony, jak samo nie wyjdzie to się przetnie szlifierką najwyżej i tak już z tego chyba nic nie będzie.
Oglądałem suporty do BMX Średnica zewnętrzna miski - w miejscu gdzie jest nabijana w ramę: 51.5 mm Ciekawe czy dało by radę to spasować, tylko nawet jeżeli by się udało to co dalej ? Czy korby od BMX wytrzymają ? Z wałkami pedałowymi tez nie wiadomo.
Oglądałem suporty do BMX Średnica zewnętrzna miski - w miejscu gdzie jest nabijana w ramę: 51.5 mm Ciekawe czy dało by radę to spasować, tylko nawet jeżeli by się udało to co dalej ? Czy korby od BMX wytrzymają ? Z wałkami pedałowymi tez nie wiadomo.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Tak jak napisałem wcześniej łamią się obręcze, widelce, ale nie słyszałem żeby się komuś podczas zawodów suport wysypał, albo korba pękła...dudis69 pisze:Chociaż w MTB wytrzymuje niejedno
Myślałbym raczej w tę stronę:
http://allegro.pl/30203-lozysko-stozkow ... 10728.html
http://allegro.pl/32004-lozysko-stozkow ... 14636.html
... mniej roboty i kosztów.
Pozdrawiam Sławek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Wymierzone rura 46 lub 45,8 mm miska 46,2 mm tak jak mówiłem wymiary bardzo nie typowe specjalnie żeby nic nie dopasować. Takie łożyska wyczaiłem http://allegro.pl/6303-2rs-flt-17x47x14 ... 09887.html tylko jak je przetoczyć ?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
No proszę... Następny będzie łożyska toczył.
Się czaiłeś, czaiłeś... i wyczaiłeś NIC
Nie dasz rady osadzić bezpośrednio tych (żadnych) łożysk w rurze tak aby nie zmieniały swojego położenia względem siebie podczas pracy. Muszą się o coś zaprzeć, dlatego musisz wytoczyć nowe gniazda "miseczki"
Do występujących sił najodpowiedniejsze będzie zastosowanie dwóch łożysk stożkowych w układzie "> <", a nie jakichś od "deskorolki"
Podałem Ci odpowiednie przykłady i co?...
Jaszcze pozostaje problem osadzenia i skontrowania łożysk na piaście korby, to zapewne błahostka ale ja to jasnowidz nie jestem.
Korba musi być rozbieralna, bo nawet Chińczyk by jej nie potrafił przepleść przez tą rurę. Dwa załamania 90° plus wielgachna zębatka. Pomyśl więc kolego jak ją rozłączyć bez pomocy gumówki, bo nie tędy droga.
Mimo szczerych chęci wymiękam oskaeg, bo widzę że nie czytasz tego co się do Ciebie pisze. Szkoda...
Się czaiłeś, czaiłeś... i wyczaiłeś NIC
Nie dasz rady osadzić bezpośrednio tych (żadnych) łożysk w rurze tak aby nie zmieniały swojego położenia względem siebie podczas pracy. Muszą się o coś zaprzeć, dlatego musisz wytoczyć nowe gniazda "miseczki"
Do występujących sił najodpowiedniejsze będzie zastosowanie dwóch łożysk stożkowych w układzie "> <", a nie jakichś od "deskorolki"
Podałem Ci odpowiednie przykłady i co?...
Jaszcze pozostaje problem osadzenia i skontrowania łożysk na piaście korby, to zapewne błahostka ale ja to jasnowidz nie jestem.
Korba musi być rozbieralna, bo nawet Chińczyk by jej nie potrafił przepleść przez tą rurę. Dwa załamania 90° plus wielgachna zębatka. Pomyśl więc kolego jak ją rozłączyć bez pomocy gumówki, bo nie tędy droga.
Mimo szczerych chęci wymiękam oskaeg, bo widzę że nie czytasz tego co się do Ciebie pisze. Szkoda...
Pozdrawiam Sławek