Krancowki jakie do tokarki ?

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#11

Post napisał: hecza » 17 gru 2013, 20:07

kasjo pisze:A ja spotkałem się wiele razy z sytuacją, że zawiodła krańcówka HOME i maszyna zatrzymała się dopiero na krańcówce bezpieczeństwa.
No właśnie, gdyby tego czujnika (home) nie było, to maszyna by się zbazowała w miejscu - nigdzie by nie jechała :smile: .

Pozdrawiam



Tagi:


Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#12

Post napisał: blasterpl » 17 gru 2013, 21:17

Dla jasności dodam ze chodzi mi o krańcówki awaryjne.Gdzie je zamontuje, hm jeszcze nie wiem :grin: Ale widzę że większość jest przeciw krańcówką a ja oportunista nie jestem :twisted: We frezarce kilka razy zadziałały wiec myślałem ze i w tokarce się przydadzą,muszę przemyśleć.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16252
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#13

Post napisał: kamar » 17 gru 2013, 22:05

blasterpl pisze:.Gdzie je zamontuje, hm jeszcze nie wiem :grin: .
No właśnie. Z przodu bez sensu bo zawsze w uchwyt może przyłożyć. z tyłu - no ew. na koniku coby miała coś dać.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#14

Post napisał: mc2kwacz » 17 gru 2013, 22:37

U mnie w tokarce są krańcówki i na X i na Z. W obydwu przypadkach są tak umieszczone, że chronią liniały przed zniszczeniem. Krańcówki są zespolone i mają po trzy "przyciski" na sobie. Dwa skrajne są faktycznymi krańcówkami a środkowy jest jakimś tam punktem w strefie działania. Domyślam się, że te trzecie czujniki służą do zgrubnego sprawdzenia, czy liniały działają poprawnie.

Nie jest prawdą, że w przypadku awarii sterownika oprogramowanie i tak zrobi co ma zrobić. Przynajmniej wcale nie musi tak być. To kwestia rozwiązania elektrycznego. Przede wszystkim w poważnych rozwiązaniach system sterowania i system nadzoru to 2 niezależne systemy. Co wcale nie znaczy, że system nadzoru to urządzenie podobnie skomplikowane. To zwykle prosty a nawet bardzo prosty układ. Ważne, że autonomiczny.
Powiem więcej, te układy wręcz nie mogą być zarządzane jednym centralnym sterownikiem. To elementarny błąd. Również wszystkie normy bezpieczeństwa jasno o tym mówią.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16252
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#15

Post napisał: kamar » 18 gru 2013, 05:41

Jak zwykle długo i nie na temat. Krańcówki chroniące linialy - dobre :) Jak ja miałem liniały na manualnych to były takiej długości żeby fizycznie nie dało się uszkodzić.


kasjo
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 324
Rejestracja: 23 lis 2005, 18:07
Lokalizacja: Białystok

#16

Post napisał: kasjo » 18 gru 2013, 07:34

hecza pisze:
kasjo pisze:A ja spotkałem się wiele razy z sytuacją, że zawiodła krańcówka HOME i maszyna zatrzymała się dopiero na krańcówce bezpieczeństwa.
No właśnie, gdyby tego czujnika (home) nie było, to maszyna by się zbazowała w miejscu - nigdzie by nie jechała :smile: .

Pozdrawiam
Nie wszystkie maszyny mają liniały/enkodery absolutne i wtedy wymagają bazowania do krańcówki :)


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#17

Post napisał: hecza » 18 gru 2013, 09:56

kasjo pisze:Nie wszystkie maszyny mają liniały/enkodery absolutne i wtedy wymagają bazowania do krańcówki :)
Program sterujący potrzebuje sygnału, a nie koniecznie krańcówki.
Mam na tokarce zwykłe enkodery incrementalne.
W LinuxCNC można ustawić, że maszyna bazuje się w miejscu aktualnego postoju.
Dlatego napisałem, że
Jedyne co mam to znacznik na X-sie, by widzieć w którym miejscu maszyna łapie home, aby zadeklarowane w programie limity nie pozwalały walić nakrętką w obudowy.
Zazwyczaj nie jest mi potrzebny, bo na koniec pracy przyzwyczaiłem się dawać G28 i maszyna staje tam, gdzie przy powtórnym zaczynaniu dniówki ma się bazować.
Jeśli się zapomniało, to najpierw podjeżdżam na znaczek (łatwo widoczny) i następnie bazuje.

Pozdrawiam


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#18

Post napisał: mc2kwacz » 18 gru 2013, 16:36

Byle jakie bazowanie na tokarce CNC to jakiś obłęd. Tokarka CNC która nie ma precyzyjnego bezwzględnego bazowania ma tylko połowę funkcjonalności na dzień dobry. Szczególnie jeśli tokarka wyposażona jest w jakikolwiek (choćby najprostszy) system powtarzalnego mocowania narzędzi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”