Złącze hydrauliczne

[kabas5]

Witam i zwracam sie do was o pomoc. Mam za zadanie wykonać rysunek złożeniowy poniższej złączki hydraulicznej i myślę, że to nie będzie problemem gdyby nie to, że jedyny materiał według którego mam go wykonać to ten rysunek poglądowy, którego szczerze mówiąc nie mogę rozszyfrować. Jeżeli ktoś z was byłby w stanie mi pomóc i na przykład pokazać jak taka część wygląda "na żywo" albo chociaż powiedzieć co przedstawia ta rurka na środku z pionowymi liniami to bardzo bym prosił o pomoc. Pozdrawiam.

[dudis69]

Jeżeli ktoś z was byłby w stanie mi pomóc i na przykład pokazać jak taka część wygląda "na żywo"

kabas5, poczekaj chwilkę już wsiadam w auto i jadę do Poznania 300 km.
Podaj adres...
1) łacznik inaczej mufa , poszukaj sobie jak wygląda w necie.
Mufa prosta posiada otwór przelotowy nagwintowany na całej długości, na przykładzie posiada z obu stron wkręcone króćce. Proste.

co przedstawia ta rurka na środku z pionowymi liniami to bardzo bym prosił

Jest to przedstawienie niezaangażowanej części gwintu mufy bez uproszczenia.
Wiem że jest późno, ale rusz trochę głową.
W dziale rys. tech. znajdziesz wiele podobnych przykładów dla tego typu zadań zakładanych przez jednodniowych użytkowników tego forum.

[mdg]

Po raz n-ty widzę ten rysunek i po raz n-ty to samo pytanie "co to jest ten element z pionowymi liniami?". Normalnie masakra jakaś

[ochlaptus]

Po raz n-ty widzę ten rysunek i po raz n-ty to samo pytanie "co to jest ten element z pionowymi liniami?". Normalnie masakra jakaś

i jeszcze n³ razy zobaczymy, przecież to współcześni studenci przyszli absolwenci

[dudis69]

co to jest ten element z pionowymi liniami?

Jest to przedstawienie niezaangażowanej części gwintu mufy bez uproszczenia.

Normalnie masakra jakaś

Masakra to jest wtedy, jak student chce narysować, ale nie ma czym.
A to jest... zwykłe pie***** nieporozumienie.
Nie do widzenia...

[kabas5]

Dziękuję za pomoc. Co prawda mogło się to obyć bez uszczypliwych uwag na temat "dzisiejszych studentów" ale widocznie już taka natura ludzka, że trzeba wszystkim wokół pokazać jakim to się nie jest ekspertem zapominając o tym, że samemu też się kiedyś widziało coś po raz pierwszy na oczy. Więc na przyszłość ludziom, którzy nie mają nic do dodania w temacie radzę po prostu nie brać udziału w dyskusji bo tylko się ośmieszają. A panu Sławkowi dziękuję szczególnie. W dwóch zdaniach wytłumaczył całą istotę problemu bez zbędnych komentarzy. Pozdrawiam .

[mdg]

Masakra to jest wtedy, jak student chce narysować, ale nie ma czym.
A to jest... zwykłe pie***** nieporozumienie.

Oj tam, oj tam