Budowa lasera

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Budowa lasera

#1

Post napisał: Trike3 » 15 cze 2007, 10:01

Witam wszystkich.
Nie za bardzo wiem w jakim dziale powinien znajdować się post odnośnie budowy lasera, ale ze względu na fakt, iż służy on do wycinania dałem go do działu plotery tnące :).
Zakupiłem częściowo wykonany laser CNC, z uszkodzonym laserem jak się okazało. Chciałbym się podzielić doświadczeniami z projektu, oraz w tym poście zadać szereg pytań wiązanych z budową.
Zacznę od pierwsze j sprawy. Czy ktoś z Was wie gdzie można sprawdzić działanie lasera bądź zasilacza do lasera??
Chciałbym również zaoferować chętnym sterowniki SMC81 firmy Wobit szt. 2 + zasilacz 100W do nich. Może ktoś chce kupić proszę pisać. Ja mam inne sterowanie i to jest dla mnie zbędne.

Pozdrawiam Marcin

[ Dodano: 2007-06-19, 08:07 ]
Witam ponownie

Widzę, że zainteresowanie tematem jest mierne więc przeprowadzę mały monolog.
Odnośnie lasera wiem już, że mam uszkodzone zasilanie i najprawdopodobniej jest to do naprawienia. Okazuje się że jedna z cewek ma przebicie do masy i trzeba ją przewinąć.
Co do samej budowy zasilacza to jestem zdziwiony że kosztuje to 2000 PLN przecież tam nic nie ma. Mam jeszcze jedno pytanko. Czy ktoś z szanownych grupowiczów nie spotkał się z czymś takim jak "plaster miodu" muszę zakupić coś takiego.



Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: diodas1 » 21 cze 2007, 23:32

Witam. Temat "plastra miodu" odżywa czasami, nie tylko w związku z laserami ale także w zastosowaniu do cięcia plazmą. Niestety nie jest łatwo go chyba kupić bo w zastępstwie powstają różne samoróbki. Ciebie pewnie też to czeka. Możesz na przykład spróbować wykonać stolik do lasera z dobrze naciągniętej siatki metalowej. Coś takiego kupisz w sklepach dla budowlańców (OBI, Castorama itp). Jest to siatka w ramce do przesiewania piasku. Siatki te są o różnych wielkościach oczek.Tutaj http://www.siatki-studzian.pl/?id=galeria jest np oferta dość zgrabnych sit o oczkach nawet 4x4mm Żeby siatka nie odkształcała się pod ciężarem obrabianego laserem materiału, należałoby ją oprzeć na jakiejś sztywniejszej, także ażurowej kostrukcji. W Castoramie zauważyłem kiedyś takie pokrywy do kanałów (chyba) wykonane w postaci ażurowego odlewu aluminiowego. Są też podobnie wyglądające wycieraczki do obuwia
http://www.allegro.pl/item205301963_wyc ... ewana.html
Trzeba oczywiście wybrać egzemplarz najmniej zwichrowany. Wiem, pachnie to wielką prowizorką i amatorszczyzną ale przy odrobinie pracy może skutecznie zastąpić profesjonalny plaster miodu.
Masz rację. Zasilacz do lasera nie powinien tyle kosztować http://search.ebay.com/laser-co2_W0QQ_t ... QQfromZR40
Ostatnio zmieniony 22 cze 2007, 00:20 przez diodas1, łącznie zmieniany 1 raz.


Davido_olawa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 270
Rejestracja: 28 maja 2006, 15:46
Lokalizacja: Dolnysląsk

#3

Post napisał: Davido_olawa » 22 cze 2007, 00:15

kiedyś szukałem właśnie plastru miodu do swojego lasera.I ze smutkiem stwierdziłem że chinole tego nie produkują.dopiero ze stanów dostałem oferte którą sobie zapisałem:
1.3003 Aluminum honeycomb
0.003" foil
1/4" square cell
0.25" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $140/pc USD
0.50" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $220/pc USD

2.3003 Aluminum honeycomb
0.003" foil
1/2" square cell
0.25" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $70/pc USD
0.50" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $100/pc USD

3.3003 Aluminum honeycomb
0.005" foil
1/4" square cell
0.25" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $300/pc USD
0.50" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $475/pc USD

4.3003 Aluminum honeycomb
0.005" foil
1/2" square cell
0.25" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $125/pc USD
0.50" thick x 39.375" x 39.375"
Minimum order 10 pcs: $175/pc USD
Ceny jak widać troche przyprawiają o zawrót głowy.Ale gdyby ktoś miał na sprzedaż taki plaster to z chęcią odkupie


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#4

Post napisał: Trike3 » 22 cze 2007, 08:08

Witam ponownie

Wreszcie ktoś się odezwał :).
Czy ktoś z Was ma już gotowy pracujący laser i ma możliwości bądź umiejętności sprawdzenia co u mnie jest uszkodzone (mam na myśli zasilacz, czy tuba?).
Powiedzcie mi jaki program używany powinien być do sterowania ??

Pozdrawiam

Jeszcze jedna sprawa.

Czy ktoś ma jakiekolwiek papiery (najlepiej schemat) do zasilacza lasera??


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 22 cze 2007, 15:33

Widzę że masz naprawdę spory problem. Najpierw szukałeś sposobu oszacowania mocy lasera, teraz nie możesz go uruchomić. Kupiłeś zalążek plotera CNC, nikt nie wie co to za konstrukcja a oczekujesz odpowiedzi na szczegółowe pytania. Pewnie dlatego nie ma tłumu garnących się do pomocy. Może człowiek od którego kupiłeś zabawkę naprowadzi Cię na jakąś sensowną ścieżkę ?
Napisałeś że w Twoim zasilaczu "nic nie ma". Jak wygląda to nic? Schematów zasilaczy zdolnych napędzić tubę lasera CO2 jest co najmniej tyle co ich konstruktorów. Nie ma jak dotąd jednego wzorcowego. Parametry zasilania mogłeś odczytać w ofercie na Ebayu do której podałem Ci wcześniej link. Tyle na temat podstawowych wymogów- żeby tuba zajarzyła i mogła "dmuchać" ciągłą pełną mocą. W ploterze tnącym potrzebna jest do tego jakaś możliwość kluczowania promienia laserowego. Można oczywiście zrobić to przy pomocy ruchomej metalowej przesłony ale szkoda energii i żywotności tuby. Dlatego to kluczowanie na ogół jest jedną z funkcji zasilacza. Jeżeli chce się mieć możliwość grawerki z półtonami (na przykład zdjęcie na desce ) to nie wystarczy funkcja włącz-wyłącz ale konieczna jest możliwość płynnej ,szybkiej modulacji mocy. Zasilacz zaczyna się trochę komplikować, szczególnie że operujemy mocą rzędu 1kW i napięciem kilkunastu kV. Dlatego też zasilacze do laserów są nieco drogie a żaden producent nie spieszy się z publikowaniem schematów.
Podobnie sprawa się ma z programami sterującymi. Każdy użytkownik chwali (lub nie) ten którym się akurat posługuje. Są ich tysiące ale przede wszystkim wiele zależy od konstrukcji samego plotera. Napisz więcej na temat tego co już masz w tej konstrukcji którą kupiłeś to może ktoś Ci podpowie. Ja lasera niestety na razie nie mam ale gdybym gdzieś "ustrzelił" tubę i zasilacz to raczej zainstalowałbym cały majdan do "zwykłego" fabrycznego plotera kreślącego stołowego np. typu Roland i napędzał całość z Corela lub czegoś podobnego. Bez komplikacji, sprawdzonymi metodami. Takiego Rolanda o formacie A3 (na początek) da się kupić za niewielkie pieniądze.


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#6

Post napisał: Trike3 » 23 cze 2007, 23:20

Witam

Dziękuje za obszerną odpowiedź.
Jeżeli o konstrukcję która posiadam to mam zbudowane z MDF całe urządzenie.
Przesuw odbywa się na prowadnicach liniowych, napęd na paskach.
Wszystkie elementy odpowiedzialne za kąty i liniowość, wykonane na centrum obróbczym, z materiałów węglowych.
Jeśli chodzi o laser, posiadam tubę z opisów wyciągniętych z netu wynika że 35W.
Zasilacz z miliamperomierzem i potencjometrem wieloobrotowym.
Niestety zasilacz nie daje puki co znaków życia więc nie mam pojęcia czy tuba jest sprawna.
Urządzenie jest zrobione w 50%, ale widać że z głową :).
pole pracy to 1200 x 700.

Pozdrawiam Marcin


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: diodas1 » 24 cze 2007, 01:40

No to się trochę wyjaśniło. Spora powierzchnia pracy, będziesz mógł poszaleć. Tutaj jest ciekawy wątek https://www.cnc.info.pl/topics60/amator ... =laser+co2 Szkoda tylko że zginęły gdzieś z niego zdjęcia. Można było podejrzeć trochę ciekawych rozwiązań. Może trochę Cię pocieszy jeżeli powiem że podejrzewam uszkodzenie tylko zasilacza. Sama tuba laserowa może się oczywiście również uszkodzić, bo w końcu jest to szkło, ale mechaniczne uszkodzenie na ogół widać. Może się w niej też po długim czasie używania pojawić nalot na szkle i zmniejszenie promieniowanej mocy. Może też (domyślam się) nastąpić zapowietrzenie wnętrza tuby, jeżeli straci szczelność miejsce przez które przechodzi połączenie z wewnętrzną elektrodą. Kiedy naprawisz zasilacz i podasz wymagane do zapłonu napięcie to powinno pojawić się we wnętrzu błękitne świecenie (wyładowanie jarzeniowe) Do zapłonu potrzebne jest wyższe napięcie niż do dalszej pracy. Widocznie teraz zasilacz daje za małe napięcie , dlatego laser śpi. Pamiętaj tylko przed włączaniem lasera o jego chłodzeniu , bo przy tak małej sprawności kilkaset Watt wydziela się w postaci ciepła, a szkło za tym nie przepada. Powiedziałeś że zasilacz ma pokrętełko i miliamperomierz. Czy ma również jakieś złącze przez które można modulować lub kluczować prąd wyjściowy? Czy możesz zrobić jakąś fotkę wnętrza zasilacza? W opisach amatorskich konstrukcji spotkałem się z takim rozwiązaniem że laser był zasilony z transformatora używanego do napędzania neonów, przez opornik ograniczający prąd. To sposób żeby dla uspokojenia nerwów sprawdzić tubę. Tutaj http://repairfaq.cis.upenn.edu/sam/rconway/35wtkit.pdf są materiały na temat samodzielnie budowanej tuby laserowej a także sposobów jej zasilenia. Jeżeli przypadkiem nie znasz j. angielskiego to nie szkodzi bo materiał jest bogato ilustrowany. Czekam na dalszą relację z pola walki. Powodzenia.


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#8

Post napisał: Trike3 » 25 cze 2007, 11:35

Witam

Tuba wygląda na sprawną.
Dziś postaram się zrobić zdjęcia zasilacza, może jak Pan zobaczy to coś to powie :).
Co do zasilacza to mam go w postaci płyty bez obudowy, wygląda na banalnie proste rozwiązanie i dziwi mnie fakt, że elektronik nie wie co z tym zrobić :(.
Tuba na 99,99% jest nowa.

Pozdrawiam

P.S. Dziś postaram się zrobić fotografię tego co mam z naciskiem na tubę i zasilacz i może wtedy coś razem stwierdzimy.

[ Dodano: 2007-06-25, 23:12 ]
No to spróbuję wstawić kilka fotek tego co mam.
Załączniki
IMG_0029.jpg
fotka 1
IMG_0029.jpg (25.83 KiB) Przejrzano 6840 razy
IMG_0034.jpg
IMG_0034.jpg (30.49 KiB) Przejrzano 6996 razy
IMG_0035.jpg
IMG_0035.jpg (30.55 KiB) Przejrzano 7065 razy
IMG_0036.jpg
IMG_0036.jpg (35.01 KiB) Przejrzano 6747 razy
IMG_0036.jpg
IMG_0036.jpg (35.01 KiB) Przejrzano 6780 razy
IMG_0038.jpg
IMG_0038.jpg (34.58 KiB) Przejrzano 6818 razy


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: diodas1 » 26 cze 2007, 13:36

Witam.
Po obejrzeniu zdjęć też dziwię się że elektronik nie wie jak uruchomić ten zasilacz. Z drugiej strony elektronika jest dość rozległą dziedziną wiedzy i teraz ,szczególnie wśród młodszych elektroników nastąpił dość radykalny podział specjalności i kompetencji. Musisz więc poszukać w swoim otoczeniu innego, który nie tylko umie wymienić cały podzespół w telewizorze ale zechce wziąć do ręki miernik , kartkę i ołówek , krok po kroku odtworzyć schemat ideowy i zasilacz ożyje. Szkoda że mieszkamy tak daleko od siebie :sad: bo aż zazdroszczę temu naprawiaczowi ciekawej i wdzięcznej robótki.
W każdym razie widać że faktycznie ten zasilacz nie jest za bardzo skomplikowany. Najpierw napięcie 220V doprowadzone do płytki jest prostowane na mostku złożonym z czterech diod (czarne wałeczki po lewej stronie koło dużego radiatora na pierwszym zdjęciu) Powstałym napięciem stałym powyżej 300V (pierwsza rzecz do zmierzenia) zasilana jest przetwornica pracująca na tranzystorach przymocowanych do tych dużych radiatorów. Przetwornica generuje przebieg zmienny o częstotliwości pewnie ponadakustycznej więc raczej nie słychać jej piszczenia. Można natomiast obejrzeć przebiegi tego, znowu zmiennego napiecia na oscyloskopie. W obu tranzystorach przebiegi powinny być podobne, tylko przesunięte w czasie. W pracy przetwornicy udział biorą też niektóre transformatory. Nie widać ścieżek połączeń po odwrotnej stronie płytki, dlatego nie wiem dokładnie które, ale to wybada elektronik na miejscu.Tranzystory na mniejszych radiatorach służą pewnie jako drivery tranzystorów wyjściowych przetwornicy. Dodatkowo wpięty jest układ z potencjometrem i tranzystorem kluczującym (radiator u góry po prawej stronie) którym powinno się regulować moc wyjściową całego zasilacza. Transformator na górze, w pobliżu białego pudełka jest ostatnim z szeregu niskonapięciowych, na którym jeszcze możesz zobaczyć przebieg zmiennego napięcia oscyloskopem. Do tego pomiaru dobrze by było odłączyć te dwa krótkie czerwone kabelki wchodzące do białej skrzynki a mierzyć na płytce oczywiście. Dlatego że czasem zwarcie w obwodach wysokonapięciowych może skutecznie blokować pracę przetwornicy. Jeżeli do tego miejsca jest OK, czyli jest tam przebieg, na którym widać wpływ kręcenia potencjometrem, to całe zło ukryło się w białym pudełku. Jest w nim najprawdopodobniej transformator wysokonapięciowy i jakiś układ prostowniczy wysokiego napięcia-pewnie powielacz napięcia składający się z diod i kondensatorów. Wysokie napięcie jest przebiegle złośliwe i potrafi sobie znaleźć słabsze miejsce przez które "ucieka" Dlatego ta biała skrzynka może być w środku zalana jakąś masą izolacyjną, co utrudnia jej naprawę. W związku ze złośliwością jw, bardzo niepokojące jest to że ta biała skrzyneczka tak sobie luzacko leży na płytce gdzie są elementy wrażliwe na wysokie napięcie :shock: Szczególnie należy zadbać o oddalenie od wszystkiego tego długiego czerwonego przewodu, którym podaje się napięcie do tuby. Drugi, biały przewód do zasilania tuby nie jest tak wymagający, bo jak mnemam łączy się on z "masą" całego układu zasilacza. Jedna uwaga na koniec- Elektronik któremu powierzysz naprawę musi mieć głowę na karku bo po pierwsze do płytki dochodzi napięcie sieciowe 220V a jeżeli przetwornica ruszy to wyjściowe kilkanaście kV przy możliwym do wysiorbania z zasilacza prądzie może porazić śmiertelnie Ten zasilacz kopnie naprawdę dużo boleśniej niż kineskop telewizora.
Na pewno się uda a kiedy już wszystko zadziała to liczę na schemat tego zasilacza z nazwami i wartościami elementów, który być może zostanie stworzony w trakcie naprawy. Od czegoś trzeba zacząć. Kupno samochodu od zakupienia pompki :mrgreen:


Autor tematu
Trike3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 135
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:18
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

#10

Post napisał: Trike3 » 26 cze 2007, 14:08

HMMMM

Proszę powiedzieć ile to może mnie kosztować i zasilacz wysyłam bądź zawiozę do Wrocławia osobiście :).
Ewentualnie kolega jeździ do Wroca co wekkend to może podwiezie :).

Pozdrawiam

P.S. no chyba że jakimś cudem znajdę dobrego fachowca na miejscu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”