Zakup Migomatu do 6tyś brutto

Masato · Post napisał: **Masato** » 29 maja 2013, 01:22

Witam.

Niedawno zakupiłem przenośną spawarkę MMA i Tig z Welder Fantasy. Jak na razie przy spawaniu mma jestem bardzo zadowolony z rezultatów. Niedługo dostanę butlę z Argonem i wypróbuję Tiga(zdam relację w moim temacie o wyborze mma).

Do rzeczy.
Planuję zakupić jeszcze migomat, tym razem w większych pieniądzach. Mianowicie około 6 tyś brutto. Czyli nie kupi się super sprzętu, ale chińskie gówna się pominie.
Nie wiedziałem jaki mig wybrać, czy przenośny czy stacjonarny, jednak myślę, że przenośny mig będzie poręczniejszy. Przy moim niewybrukowanym podwórku przejazd migiem ważącym 100kg byłby niemiłosierną udręką. Wiem coś o tym bo przejazd żurawiem z warsztatu na drugie stanowisko to nie lada wyczyn.

Polećcie mi coś dobrego, sprawdzonego i nie awaryjnego. Myślałem o kemppi 2530 lub minarcmig 200.
Jeszcze nie wiem czy coś z Lincolna jest sensownego do zaoferowania lub esaba?
A może zupełnie coś innego?
Może być siła lub 230v, około 200 amper.

Pozdrawiam

spaw-man · Post napisał: **spaw-man** » 31 maja 2013, 22:20

Witam. Na spawalni posiadam spawarki marek sherman, magnum, wlaska deca i ozasy.powiem ci za 6tys mozna kupic uzywanego ozasa z przewodami 20 metrow ponad 400 A chlodzone ciecza nie do zajechania.z mniejszych mam ozasa uzywanego za 3500zl 280A tak samo sprzet warty polecenia.dopiero po 3 latach, 3 dni temu z powodu duzej ilosci pylow poszedl transformator.przewiniecie 600zl i dziala dalej jak nowy.co do chinoli sherman itp to w ciagu roku 3 razy wysylam na gwarancje bo jakas plyta sie spalila.z tanszych sprzetow polecam magnum i w tigu , elektrodzie, i magu nigdy mnie nie zawiodla ta firma.i oczywiscie esab. Z drozszych kempi.pozdrawiam

Masato · Post napisał: **Masato** » 31 maja 2013, 23:23

Używana spawarka owszem mnie by satysfakcjonowała, ale jakbym ją kupił od wuja, kolegi czy znajomego z pełną historią. Tak to nie chcę utopić kasy. Kupić można szybko i łatwo, ale też można się przejechać. W moim przypadku tematu nie znam dobrze i mogę zaliczyć jakąś wtopę. Dlatego chcę nową z fakturą.

spaw-man z przenośnych coś polecisz? Oprócz kemppiego 2530, którego jak na razie ustawiłem jako nr 1 i czekam na konkurentów.

spaw-man · Post napisał: **spaw-man** » 31 maja 2013, 23:42

Niestety o przenośnych się nie wypowiem bo nie miałem z nimi kontaktu. Przewiezienie 50 m mniejszej spawarki z drutem 15kg i duza butlą nie stanowi dla mnie problemu. Wieksze odleglosci to w busie lub jak trzeba sie wspinać to używam elektrody. Chociaż powiem szczerze taka spawarka to dobre rozwiązanie. Co do spawarki to mam kontakt z dilerem kempi i moge zapytać sie czy ten model sie sprzedaje itp.

Marian1234 · Post napisał: **Marian1234** » 01 cze 2013, 16:03

http://allegro.pl/migomat-powertec-305c ... 93989.html
tu masz z gwarancją linkolna 4 rolkowy podajnik i to za 5 tys. 300A jedyny minus że chłodnicą na takich prądach byś musiał mieć a ta spawarka jej nie ma musiałbyś dokupić osobno.

Masato · Post napisał: **Masato** » 01 cze 2013, 22:22

Marian1234 rozważałem tego Lincolna jako spawarka stojąca, bez większych przejazdów bo to około 100kg. W Lincolnie gość mi ją odradził, na rzecz Bestera Magstera 4x4, konkretnie stwierdził, że nie warto przepłacać.

Tak samo rozważałem Esaba Origo C340 PRO 4x4. Ma mój znajomy, chwali, ale ma dopiero rok.

To jeśli chodzi o sprzęt, który u mnie by stał. Przejazd tym po deszczu przez podwórze to byłaby mordęga, tak jak pisałem wyżej. Nie wiem jakie siedzi tam trafo? Czy miedź czy alu/miedź.

Szukam spawarki uniwersalnej. Nie wiem czy spawarka z tak dużym amperażem nada mi się też do blacharki samochodowej, to też czasem przewija się na warsztacie. Zakres minimalnego prądu nie będzie za wysoki?

Z przenośnych biorę pod uwagę Kemppi bo są to spawarki lekkie, a oferujące dużo możliwości fakt, że drogie...ale biorę butlę i spawarkę, przenoszę gdzie indziej i już. Ewentualnie mały wózeczek z castoramy i już mam mobilność, lekkość i się mi to nie zapada na podwórzu tak jak ponad 100kg spawarki.

Najlepiej byłoby mieć wybrukowane podwórze i wtedy np Powerteca lub esaba origo, ale w moim przypadku to przez 5 lat nikt kostki nie położy. Brak funduszy reprezentacyjnych.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc panowie.

Marian1234 · Post napisał: **Marian1234** » 01 cze 2013, 23:39

Z blacharką sobie poradzi na pewno tylko rolki i drut zmienisz na 0,8 lub 0,6 co do trwałości to jest chyba jedyny producent który się nie wstydzi i daje 3 lata gwarancji , deszcz tej maszyny raczej nie straszny kółka solidne ciężka jest owszem ale każdy tradycyjny mig na trafie taki jest. Pamiętaj im więcej elektroniki tym wilgoć bardziej szkodzi. Pamiętaj że kempiak ma albo rok albo 2 gwarancji a jego naprawa to nie będzie mała kwota w razie awarii te spawarki są fajne i solidne lecz pewnego dnia wszystko się psuje konstrukcje tradycyjne łatwiej i taniej naprawić. Możesz sobie kupić taką spawarkę z wydzielonym podajnikiem wtedy zwiększy ci się promień pracy jednak najprawdopodobniej będziesz musiał kupić używkę bo w 6000nie znajdziesz. Spawarkę przed zakupem sprawdź czy chodzi nie pali czy podajnik nie jest zajechany te urządzenia są dość proste za bardzo nie ma co się psuć.
Spawarki na 220 to zabawki droższe wiadomo lepsze ale ciągle zabawki ostateczność jeśli chcesz je wykorzystywać zawodowo obowiązkowo złącze euro. Jeszcze zostają spawarki no name ale to jak sie trafi raz podziała długo raz nie ważne żeby był serwis blisko jakby co .

megal · Post napisał: **megal** » 04 cze 2013, 13:02

A ja na Twoim miejscu zainwestowałbym właśnie w ESAB 340. W tej kwocie myślę, że spokojnie byś się zmieścił, a urządzenie jest naprawdę z pierwszej ligi. Nawet jeśli przyjdzie Ci pospawać cienkie blachy to nie będzie z tym najmniejszego problemu, natomiast w przypadku powerteca czy magstera wiem że spawanie tych cienkich elementów nie jest takie hopsiup; urządzenie jest "toporne" jeśli chodzi o drut 0,8 i z opinii klientów wiem że mało przyjemne jest spawanie cienkich blach.

Ewentualnie możnaby się jeszcze pokusić o oerlikona ( air liquide welding grupa ) mają tam Citoline 300 i Citoline 350, tylko z tego co kojarzę to 350 będzie kosztowała między 6 a 7tys zł.

Post napisał: **251mz** » 04 cze 2013, 14:11

A ja wam coś powiem....

Posiadam Mig'a Sherman MTM251...
Ma on tiga i miga...

Posiada regulowaną reluktancję...

Ostatnio miałem problem z pospawaniem blaszek chyba mniej niż 0.5 lub równe 0.5...

I byłem bardzo miło zaskoczony ,że dało się ustawić tak sprzęt ,że drutem 0,8 ładnie te blachy przejechałem...

Masato · Post napisał: **Masato** » 05 cze 2013, 02:18

Podzwoniłem sobie dzisiaj po sprzedawcach kemppi. Wszystko było fajnie do czasu jak zapytałem o awaryjność. Niby nic się nie psuje, po gwarancji zdarzają się przypadki, ale na konkretne pytanie ile kosztuje płyta główna, podstawowe naprawy to nagle nikt nic nie wie.
Tylko jedna osoba powiedziała, że bardzo drogie są naprawy bo kemppi się ceni, a większość ceny to marża.

Co do Lincolna Powerteca dowiedziałem się też, że ma trafo alu/miedź. Informacje bezpośrednio od dealera Lincoln Electric.

http://www.spaw.sklep.pl/300a-citoline- ... ,sp,81,288

O Oerlikonie nie słyszałem.

Pomyślmy raczej o spawarce przenośnej. Jeśli na 230 to zabawki, no to zostaje siła.

Zakup Migomatu do 6tyś brutto