Spawanie blachy cynowej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
Spawanie blachy cynowej
Witajcie!
Mam pytanie: potrzebuje lutować blachę cynową, nie cynkową a cynową. Jest to specyficzna blacha ponieważ lutowanie jej to raczej spawanie. Chodzi o to że przy próbie lutowania takiej blachy zwykłą lutownicą to brzegi blachy się topią i nie ma możliwości uzyskania ładnego spawu.
Poniżej zdjęcie spawu wykonane tradycyjną metodą rzemieślniczą (bardzo stara metoda i bardzo mało informacji w literaturze jak ją poprawnie stosować)
(zdjęcie spawu jest w powiekszeniu, org ten fragment ma ok 4cm)
Czy była by możliwość spawania takiej blachy tigiem? Może ma ktoś jakiś inny pomysł??
Grubości blachy do spawania są badzo różne zaczynając od 0.3mm do ponad 2mm. Szukam jakiegoś sposobu ponieważ potrzebuję wykonać ok 1000 szt takich spawów.
A to moje próby spawania takiej blachy
Niestety jakość jest nie do przyjęcia
Pozdrawiam i dziękuje za odp
Mam pytanie: potrzebuje lutować blachę cynową, nie cynkową a cynową. Jest to specyficzna blacha ponieważ lutowanie jej to raczej spawanie. Chodzi o to że przy próbie lutowania takiej blachy zwykłą lutownicą to brzegi blachy się topią i nie ma możliwości uzyskania ładnego spawu.
Poniżej zdjęcie spawu wykonane tradycyjną metodą rzemieślniczą (bardzo stara metoda i bardzo mało informacji w literaturze jak ją poprawnie stosować)
(zdjęcie spawu jest w powiekszeniu, org ten fragment ma ok 4cm)
Czy była by możliwość spawania takiej blachy tigiem? Może ma ktoś jakiś inny pomysł??
Grubości blachy do spawania są badzo różne zaczynając od 0.3mm do ponad 2mm. Szukam jakiegoś sposobu ponieważ potrzebuję wykonać ok 1000 szt takich spawów.
A to moje próby spawania takiej blachy
Niestety jakość jest nie do przyjęcia
Pozdrawiam i dziękuje za odp
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2125
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
Lutownica musi mieć stopkę z wyprofilowanym "szwem"
Może byś grot lutownicy odpowiednio zeszlifowany.
podajesz lut -cynę w postaci drutu od strony w którą lutujesz
Polutowany kawałek raz na jakiś czas studzisz
Dotykasz wilgotną szmatą albo smarujesz mokrym pędzlem
Lutujesz na "kopycie" z drewnianego kołka - grubsze blachy
albo ze stalowej rury dla cieńszych blach
Przy odrobinie wprawy wyjdzie Ci taki lut jak na obrazku powyżej
Może byś grot lutownicy odpowiednio zeszlifowany.
podajesz lut -cynę w postaci drutu od strony w którą lutujesz
Polutowany kawałek raz na jakiś czas studzisz
Dotykasz wilgotną szmatą albo smarujesz mokrym pędzlem
Lutujesz na "kopycie" z drewnianego kołka - grubsze blachy
albo ze stalowej rury dla cieńszych blach
Przy odrobinie wprawy wyjdzie Ci taki lut jak na obrazku powyżej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
kolego ARGUS dziękuje za odp
tak więc przeprowadziłem już dużo prób z lutowaniem i problem jest nie z wyglądem szwu a z tym iż brzegi blachy się topią i nie ma możliwości wykoniania szczelnego połaczenia
lutowanie na kopycie też odpada ponieważ chcę lutować rurki które w połowie przypadków będą zamknięte z obu stron
stara metoda takiego lutowania jest malowanie obu blach jakąś farbą klejową i czyszczenie miejsca lutowanego (samej krawędzi) ale przepis na taką farbę, która nie bedzie odpryskiwać a później da się zmyć jest ściśle chronioną tajemnicą
tak więc przeprowadziłem już dużo prób z lutowaniem i problem jest nie z wyglądem szwu a z tym iż brzegi blachy się topią i nie ma możliwości wykoniania szczelnego połaczenia
lutowanie na kopycie też odpada ponieważ chcę lutować rurki które w połowie przypadków będą zamknięte z obu stron
stara metoda takiego lutowania jest malowanie obu blach jakąś farbą klejową i czyszczenie miejsca lutowanego (samej krawędzi) ale przepis na taką farbę, która nie bedzie odpryskiwać a później da się zmyć jest ściśle chronioną tajemnicą
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
hm z tego co mi wiadomo to lutowanie jest to proces gdzie materiał lutowany się nie topi a tutaj blacha cynowa topi się pod wpływem lutu więc to chyba już spawanie, ale ja się nie znam na tym tak dobrze, zresztą nie ważne jak to nazwać, ja używałem do lutowania zwyczajnego spoiwa lutowniczego, kupionego w sklepie elektronicznym, w szpulce zwykła cyna do połączeń elektronicznych
te materiały o lutowaniu cyny były by może bardzo pomocne
te materiały o lutowaniu cyny były by może bardzo pomocne