lutospawanie co i jak ?

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
hugh_h
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 321
Rejestracja: 03 kwie 2005, 16:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

lutospawanie co i jak ?

#1

Post napisał: hugh_h » 28 sty 2011, 09:22

nie znalazłem aby ktoś tutaj coś napisał czym się to je... w sensie spawa, czemu się stosuje to wiem i że przeważnie do 3mm grubość i że raczej w osłonie Ar niż mieszanki ale..
jakie musi parametry / cechy posiadać półautomat ? ile prądu jakie rolki ?
czy np minarcmig 170 który myśli za mnie o nastawach można wykorzystać ?




acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#2

Post napisał: acetylenek » 29 sty 2011, 00:03

Mnie się lutospawanie z palnikiem acetylen tlen kojarzy ale pewnie da się i na półautomacie :-)

Generalnie lutospawanie to lutowanie (twarde) z tym że nie z wąską szczeliną ale z ukosowaniem jak dla normalnego spawania. Przez to że lut ma mniejszą temperaturę topnienia są mniejsze odkształcenia po procesie.

Kiedyś przez pomyłkę wziąłem drut TIG mosiężny (stalowy jest miedziowany a leżały obok siebie) i zacząłem nim spawać stal wyszło bardzo dobrze :-) spoina pachwinowa.

Można tak naprawić elementy z żeliwa gdyż innymi sposobami jest trudno.


spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#3

Post napisał: spawacz21 » 29 sty 2011, 08:58

Witam, ja też mam mały problem, próbowałem tak jak użytkownik acetylenek lutospawać tigiem, wziąłem lut taki jak do palnika, lutowałem palnikiem nim i bardzo dobrze, ale jak przyłożyłem do blachy i włączyłem łuk to mi zaczęło pryskać, syczeć, powstałbialy nalot na stali, a porcelanka raczej do wywalenia. Jakiego drutu używać do lutospawania tigiem. A co do miga, to wpisz sobie w youtube hasło Mig Brazing i tam jest film instruktażowy, łatwo się tam domyślic o co chodzi.
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#4

Post napisał: cnccad » 29 sty 2011, 09:12

a czym spawacie żeliwo , jak nie ma elektrody żeliwnej a jest tylko np. ER146 ( zwykła ) :?:
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#5

Post napisał: spawacz21 » 29 sty 2011, 09:32

Ja jestem domowym spawalnikiem i jakbym potrzebował to podgrzeję trochę palniem prpanowym, popunktuję i pospawam, potem do popiołu z ogniska co dogasa, zastawić szamotkami i zostawić, aż wystygnie. Nie mam kursów więc tak myśle, ale nie jestem pewien.
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


Autor tematu
hugh_h
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 321
Rejestracja: 03 kwie 2005, 16:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post napisał: hugh_h » 29 sty 2011, 09:56

dzięki ale mi głownie chodziło o dobór parametrów..
a odnośnie żeliwa to ostatnio spawałem elektroda niklową i dobrze się trzyma.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11567
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 29 sty 2011, 12:25

cnccad pisze:a czym spawacie żeliwo , jak nie ma elektrody żeliwnej a jest tylko np. ER146 ( zwykła ) :?:
jest taki stary sposób z czasów poprzednich kiedy o elektrodach do żeliwa można było pomarzyć, mianowicie : trzeba zwykła elektrodę (najlepiej różową) owinąć jedną warstwą (nie musi być ładnie) 0,5-1mm drutem miedzianym z jakiejś starej cewki itp i taką spawać. Na powierzchni jeziorka spawu powstaje wtedy warstewka rozpuszczonej miedzi odcinając dostęp tlenu i zapobiegając utlenianiu powierzchni. Spawałem takim sposobem wiele żeliwnych elementów i trzymały jak należy. Można też przed spawaniem podgrzać elementy aby pozbyć się naprężeń powodujących ewentualne pękanie, ale niekoniecznie.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#8

Post napisał: cnccad » 29 sty 2011, 15:52

kolego RomanJ4 ...

zadałem to pytanie podchwytliwie będąc ciekaw ile osób opowie na to. Dzięki.
Widać znasz się też na rzeczy.
To jest metoda z czasów wojennych jeszcze. Też tak spawałem różne odlewy żeliwne na zwykłej elektrodzie owijając miedź i szło jak marzenie. Co prawda trochę bardziej śmierdział ale szło.
Teraz , wiadomo , idzie się do sklepu i kupuje bez problemu. A jeszcze 15lat do tyłu to nie było tak łatwo.

Szykuję na moją stronę materiały o spawaniu z dawnych dziejów.
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#9

Post napisał: spawacz21 » 29 sty 2011, 16:55

Witam, mam mały problem, mianowicie, chciałbym nauczyć się lutospawać ale tigiem. Mam zwykły lut twardy, mosiężny i nie wiem, palnikiem idzie pięknie, ale jak próbowałem tigiem tym lutem to syczało szumiało pryskało itp. Wszystko w białym nalocie, porcelana do wyrzucenia, cała w czymś uwalona. Nie wiem jakiego drutu użyć. Mamkilka centymetrów drutu do lutospawania migomatem. Może skręcę go ze sobą żeby był trochę grubszy bo ma 0,6mm średnicy. Nie wiem po prostu, proszę o pomoc. Z góry dziękuję, pozdrawam.
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


Tech4art
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 210
Rejestracja: 05 sie 2009, 14:51
Lokalizacja: Warszawa

#10

Post napisał: Tech4art » 30 sty 2011, 01:50

spawacz21 pisze:Witam, mam mały problem, mianowicie, chciałbym nauczyć się lutospawać ale tigiem. Mam zwykły lut twardy, mosiężny i nie wiem, palnikiem idzie pięknie, ale jak próbowałem tigiem tym lutem to syczało szumiało pryskało itp. Wszystko w białym nalocie, porcelana do wyrzucenia, cała w czymś uwalona. Nie wiem jakiego drutu użyć. Mamkilka centymetrów drutu do lutospawania migomatem. Może skręcę go ze sobą żeby był trochę grubszy bo ma 0,6mm średnicy. Nie wiem po prostu, proszę o pomoc. Z góry dziękuję, pozdrawam.
to coś to cynk... normalnie ze pryska bo masz za dużą temp. ustaw znacnzie mniejszy amperaz bo przeciez do lutowania nie topisz scianek materialu tylko je nagrzewasz. przy odrobinie wprawy można jakoś temat przewalczyć ale fajnie bylo by mieć do tego procesu albo drut grubszy (np 2mm) albo taki fajny ostantio miałem mosiądz w otulinie białej do spawania gazowego.
141 T BW 1.1 S t5.0 D60.3 H-L045 ss nb
141 T BW 8.1 S t1.2 D38.0 H-LO45 ss nb

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”