Rozpakowywanie nowej tokarki

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 112
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Rozpakowywanie nowej tokarki

#1

Post napisał: Jarek.p » 10 cze 2015, 10:36

Panowie, z cyklu "nie ma głupich pytań": w jakim stanie dystrybutor (w moim przypadku Maktek) przysyła tą tokarkę? Jako kompletną maszynę na palecie, czy tak jak "Zosię" częściowo rozmontowaną? Sprzedawca z którym rozmawiam nie wie i odsyła mnie do kogoś, kto niestety jest nieuchwytny, może tu się szybciej dowiem.
Kwestia ta jest dla mnie o tyle istotna, że o ile w kawałkach jakoś tą tokarkę na stół wstawię, tak z całą maszyną nie dam sobie rady na pewno, a pomocnika do dźwigania wespół wzespół 130kg ciężaru w domu niestety nie mam.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, 10:07 przez Jarek.p, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2696
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#2

Post napisał: syntetyczny » 10 cze 2015, 11:04

na palecie, w skrzyni i zmontowaną. Chyba tylko koła zębate i uchwyt wiertarski są luzem. I trzeba do tego trzech osób. Bo wrzeciennik jest cięższy niż reszta.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


Autor tematu
Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 112
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: Jarek.p » 10 cze 2015, 11:27

Toś mnie pocieszył...

Nic, dzięki za info. Muszę się zastanowić, czy kombinować podnośnik warsztatowy, czy raczej imprezkę dla paru przypakowanych kolegów zrobić ;)


ahabich
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 332
Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
Lokalizacja: wawa

#4

Post napisał: ahabich » 10 cze 2015, 11:39

Eee bez przesady, odkręcić wrzeciennik i silnik i juz bez problemu jedna osoba da sobie radę z włożeniem jej na stół. A i tak trzeba ją rozmonotować aby je rozkonserwować i chocby ustawic geometrie wrzeciennika podkładkami


devgru
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 7
Posty: 83
Rejestracja: 07 paź 2014, 23:48
Lokalizacja: warszawa

#5

Post napisał: devgru » 10 cze 2015, 11:53

Rozkręć całą(wrzeciennik/silnik/suport i konik osobno), albo ktoś do pomocy i wtedy tylko zdejmij suport i konik. Ja wybrałem opcję nr 2 i robiłem to z bratem który mocarzem zdecydowanie nie jest :)


Autor tematu
Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 112
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: Jarek.p » 10 cze 2015, 12:16

Czy zdjęcie wrzeciennika nie wiąże się przypadkiem z koniecznością rozmontowania "połowy tokarki"?


ahabich
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 332
Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
Lokalizacja: wawa

#7

Post napisał: ahabich » 10 cze 2015, 13:03

Nie, wystarczy zdjąć pasek napędowy i odkręcić 2 śruby (chyba imbusowe) które od razu zalecam zmienić na wytrzymalsze z łbem szesciokątnym

aaa no i trzeba odkręcić blachę osłony napędu tokarki i kół posuwu


devgru
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 7
Posty: 83
Rejestracja: 07 paź 2014, 23:48
Lokalizacja: warszawa

#8

Post napisał: devgru » 10 cze 2015, 14:31

I zdjąć koła zębate i pasowe(ściągacz potrzebny) z wrzeciennika i silnik odkręcić. Generalnie jest tyle roboty, że ja z tego zrezygnowałem i wtachałem to prawie sam na stół :) Mniej się zmęczyłem niż przy rozkręcaniu.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#9

Post napisał: RomanJ4 » 10 cze 2015, 14:46

A ja bym przestrzegał z demontażem wrzeciennika z łoża, bo jeśli jest dokładnie ustawione oraz śruby dokręcone z odp. momentem (co niekoniecznie musi być, jak to u chińczyków niestety), to potem po ponownym montażu mogą być niespodzianki z osiowością. Chyba że mamy czym sprawdzić (oryginalne zamontowanie także). Inaczej lepiej odżałować na browar dla strongmenów.. :wink:
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 112
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#10

Post napisał: Jarek.p » 10 cze 2015, 15:03

Albo pobawić się w starożytną sztukę budowlaną (jakaś dźwignia do podnoszenia i coraz wyższe podstawki naprzemiennie z każdej strony) :mrgreen:

Właśnie demontażu wrzeciennika trochę się boję, więc nie wiem, czy nie pościągam czego się da, ale jego nie będę ruszał.
BTW - jak prosto sprawdzić osiowość?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”