Jakie studia do obsługi maszyn CNC?

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
Mxx
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 06 maja 2013, 20:45
Lokalizacja: Wielkopolska

Jakie studia do obsługi maszyn CNC?

#1

Post napisał: Mxx » 06 maja 2013, 21:00

Witam, czytałem podobny temat na tym forum z 2008r jednak nie rozwiał on moich wątpliwości. W tym roku wybieram się na studia na Politechnikę Poznańską i nie wiem jaki kierunek wybrać do obsługi Waterjet i innych CNC. Głównie chodzi mi o obrabianie kamienia, od samego wyrysowania np. mozaiki w programie, do jej wykonania. Jaki wydział i kierunek byłby odpowiedni dla mnie?



Tagi:


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#2

Post napisał: 251mz » 06 maja 2013, 21:08

Mxx pisze:Jaki wydział i kierunek byłby odpowiedni dla mnie?
Jak chcesz iść pracować jako operator waterjet itp to żadne studia wg mnie są Ci potrzebne...

Liczy się doświadczenie...


Autor tematu
Mxx
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 06 maja 2013, 20:45
Lokalizacja: Wielkopolska

#3

Post napisał: Mxx » 06 maja 2013, 21:17

Rozumiem, jednak chciałbym pójść i mieć ten "papier" jako zabezpieczenie na przyszłość. Dlatego interesuje mnie kierunek ściśle z tym związany. Dodam że nie umiem narysować projektu a gdzieś się tego muszę nauczyć, bo nie sądzę żeby pracodawca przyjął mnie na takie stanowisko ze zwykła maturą po liceum.


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#4

Post napisał: acetylenek » 06 maja 2013, 22:51

???

Żona to fajnie podsumowała "chcesz iść na guzikowego po studiach..."

"musisz odpowiedzieć sobie na za***iście ale to za***iście ważne pytanie, co chcesz robić w życiu a potem zacznij to robić "

Po studiach zostaje się magistrem inżynierem to co ty opisujesz jest zadaniem dla technika. Przynajmniej w teorii bo po co zatrudniać technika jak można magistra z kilkoma fakultetami i zapłacić mu najniższą krajową. Jak dla mnie to kurs Cada plus kurs programowania cnc a nie studia no chyba że dla samego studiowania.
Na uczelni raczej bym nie liczył na wiedzę praktyczną.

Wydaje mi się że nie ma tak wyspecjalizowanych kierunków ale możesz studiować we własnym zakresie i w tedy masz program jaki chcesz.


Altech
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 20
Rejestracja: 07 lut 2013, 17:56
Lokalizacja: Augustów

#5

Post napisał: Altech » 07 maja 2013, 11:14

na politechnice poznanskiej nie ma takiego kierunku, ktory był by "na czasie"... przynajmniej ja nic o tym nie wiem... jesli chodzi o obrobke skrawaniem i obrobkę plastryczną możesz iść na mechanikę i budowę maszyn na wydziale budowy maszyn i zarządzania. mechanika na wydzialem maszyn roboczych pod tym względem jest żałosna.


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#6

Post napisał: Majster70 » 08 maja 2013, 07:24

Wybierz jakiś kierunek mechaniczny, coś np z technologią skrawania itp. Ale studia nie służą do produkowania pracowników z jednym konkretnym zawodem - na szczęście :wink:
Kierunek który wybierzesz, musi uczyć jakichś podstaw projektowania, najlepiej od razu w Cad 3D i dawać jakąś praktykę w ustawianiu obrabiarek CNC. Jakby zawierał jakieś elementy grafiki "artystycznej", estetycznej, to by było idealnie, ale podejrzewam, że to ostatnie to już we własnym zakresie lub coś międzywydziałowego, lub międzyuczelnianego, jakiś indywidualny tok studiów. Generalnie na rynku są problemy ze znalezieniem ludzi biegłych na styku inżynieria - sztuka. Jedni nie mają pojęcia o wymaganiach drugich, ciężko zaprojektować coś użytecznego i technologicznego do wykonania będącego jednocześnie po prostu ładne.
Myślę, że gdybyś wykształcił się na tym "pograniczu", było by ci łatwiej o ciekawą pracę, nie tylko przy obsłudze waterjetów. Bo jak zauważyli poprzednicy, do tego w zupełności wystarczy technik. Być może wykształcenie (i praktyka!) które pozwoliły by ci zaprojektować piękny detal z kompletną, łatwą(czytaj tanią) do wykonania technologią na konkretne obrabiarki wraz z umiejętnością ich ustawienia to jest to.


truciak
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 42
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:52
Lokalizacja: Katowice

#7

Post napisał: truciak » 20 maja 2013, 09:45

automatyka i robotyka

budowa maszyn

Tylko porządną uczelnie na której nauczą Cię perfect rysunku , obliczeń , materiałoznawstwa , oraz programów cad

Jeżeli wybierzesz słabą uczelnie zostaniesz inż mgr nie znającym cada , rys technicznego , materiałów i nawet na guzikowego Cię nie przjmą


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 20 maja 2013, 10:17

truciak pisze:Tylko porządną uczelnie na której nauczą Cię perfect rysunku , obliczeń , materiałoznawstwa , oraz programów cad
No przede wszystkim rysunku i geometrii analitycznej (tych obliczeń). W sumie to może być nawet dobre technikum, które będzie lepsze ok kiepskiej szkoły wyższej.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#9

Post napisał: mc2kwacz » 10 cze 2013, 15:09

Truciak, na studiach nie uczą, tylko się studiuje. Właściwie to uczą tylko do niższych klas podstawówki, i już w gimnazjum trzeba się uczyć samemu. W liceum - całkowicie samemu. A na studiach to już nikogo nie obchodzi, co student umie, czego nie, czy skorzystał, czy nie. Oczywiście atmosfera jaka panuje na uczelni ma bardzo duże znaczenie. Cz jest to atmosfera nauki czy opierdalactwa od sesji do sesji. Ale im prędzej młody człowiek sobie uświadomi, że nikomu nie zależy i tylko jemu samemu musi zależeć, tym lepiej dla niego.
Studiowanie bez zapału i pasji nie ma sensu. Bez tego inżynier zawsze będzie przeciętniakiem. Nawet jeśli jest bardzo zdolny. I faktyczne, co najwyżej guzikologię na CNC będzie mógł uprawiać. Czyli to do czego sprawny technik wystarczy.
Najważniejsze, nie dać się wpuścić w "myślenie kanałowe" o wyższości potrzeby sprawnego używanie komputerów ponad innymi potrzebami. Komputer to tylko narzędzie, jedno z wielu. Trzeba umieć go sprawnie używać, szczególnie inżynier musi. Ale to nie zastąpi umiejętności posługiwania się hardware, nie ma na to szans.


przemoprzem1231
Posty w temacie: 2

#10

Post napisał: przemoprzem1231 » 10 cze 2013, 18:29

Mam wujka - facet ok 50 lat, technik - automatyk. w wieku ok 40 lat zaczął studia, przerwał później bo uznał, że nie warto. No i niestety - była okazja, żeby iść wyżej, ale cóż - papiera brak. A facet z 30 -letnim doświadczeniem, ale niestety w pewnym momencie wymogi "formalne" też robią się ważne w procesie rekrutacji.

Lepiej papier mieć "na wszelki wypadek" niż pluć sobie w brodę, bo za kilka lat bez papiera nie dostaniecie jakiegoś stanowiska.

Więc idź na studia, jak będziesz miał czas to idź do pracy w zawodzie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”