Wiertarka DIY

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
gussto
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 4
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2011, 20:28
Lokalizacja: Szczecin

Wiertarka DIY

#1

Post napisał: gussto » 05 maja 2016, 23:40

Witam

Zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy wiertarkę do stali. Założenia max. szerokość 100mm, stożek 2, stałe obroty. posuw pneumatyczny. Sterowana ma być w pół automacie. Usadowiona na prowadnicach liniowych, przesuwana ręcznie i mocowana dociskiem. Generalnie maszyna spełnia oczekiwania, choć jest jeden problem. Pojawia się on przy wierceniu profili zamkniętych przez dwie ścianki. Po przewierceniu pierwszej ścianki jest spory uskok i wiertło uderza w drugą ściankę. Najlepiej to widać na filmie. Czy ma ktoś pomysł jak zminimalizować ten uskok? Może siłownik z hamulcem olejowym? Jakiś inny pomysł?

Filmik można zobaczyć na :
https://youtu.be/ahxjRhFD1us



Tagi:


bartas4
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 160
Rejestracja: 15 maja 2009, 23:26
Lokalizacja: Leszno

#2

Post napisał: bartas4 » 06 maja 2016, 06:11

Witam czy na dolnym zasilaniu siłownika jest złączka z regulacją przepływu powietrza (taka jak do góry) ? A chyba widać że jest zwykła prosta końcówka... Niech kolega założy taką regulacyjną-powinno znacznie pomóc..

Pozdrawiam


Autor tematu
gussto
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 4
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2011, 20:28
Lokalizacja: Szczecin

#3

Post napisał: gussto » 06 maja 2016, 20:12

bartas4 pisze:Witam czy na dolnym zasilaniu siłownika jest złączka z regulacją przepływu powietrza (taka jak do góry) ? A chyba widać że jest zwykła prosta końcówka... Niech kolega założy taką regulacyjną-powinno znacznie pomóc..

Pozdrawiam
Witam

Na zasileniu dolnym mamy regulacje prędkości posuwu w dól. Na zasileniu górnym nie mamy. Ok spróbuję w poniedziałek.

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#4

Post napisał: Zienek » 06 maja 2016, 21:00

Moim zdaniem rosnące ciśnienie w cylindrze będzie zawsze powodować takie skutki bez względu jakie dławice się na siłownik założy.
Jeśli jest w miarę stała odległość pomiędzy ściankami profila (np rzędu 50-60mm), to można by pomyśleć o dodatkowym amortyzatorze zderzeniowym.

Trochę, jak zespół resora (aktualny siłownik do cyklu pracy) i amortyzatora (ograniczający szybki skok w zadanym zakresie wysokości).

Jeśli chcesz spróbować, to zapraszam po KBM14-80-11 do http://prototypujemy.pl na ul Heyki 1 :)

http://www.rarimport.com/english/kbm_14 ... Expand3=53

Nie ma tutaj tabelki do wersji 11, ale przynajmniej zasadę działania będziesz mógł sprawdzić. A później sprawdzić, czy taka amortyzacja jest +, _, czy optymalna.

Powodzenia w projekcie!


bartas4
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 160
Rejestracja: 15 maja 2009, 23:26
Lokalizacja: Leszno

#5

Post napisał: bartas4 » 06 maja 2016, 21:15

W górę wraca bardzo płynnie z racji dlawienia, myślę ze i w dół powinno zadziałać jeśli będzie założona końcówka zwrotno-dławiąca...

Pozdrawiam


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

Re: Wiertarka DIY

#6

Post napisał: powgreg » 06 maja 2016, 21:56

gussto pisze:Witam

Po przewierceniu pierwszej ścianki jest spory uskok i wiertło uderza w drugą ściankę. Najlepiej to widać na filmie. Czy ma ktoś pomysł jak zminimalizować ten uskok? Może siłownik z hamulcem olejowym? Jakiś inny pomysł?
Powietrze jest ściśliwe jak sprężyna i po zaniku siły wiercącej wrzeciono znacznie przyspiesza.
Amortyzator zderzeniowy owszem wyhamuje przed drugą ścianką ale nie rozwiąże drugiego problemu którego teraz jeszcze nie zauważasz to szybkie wykruszanie się wierteł gdyż już w momencie przechodzenia na wylot przez blachę ono gwałtownie przyśpiesza wręcz się przebija.
Robiłem kiedyś podobną maszynę i wszelkie kombinacje z samą pneumatyką się nie sprawdziły nawet prawie 8 krotne przewymiarowanie siłownika niewiele dało.
By już nie brnąc w koszty zalałem od dołu siłownik olejem hydrauliczny po drodze przewymiarowany zawór tłumiąco zwrotny plus dodatkowy zbiornik przelewowy i układ w miarę chodził. Trzeba było tylko podstawiać klockiem wrzeciono w górnej pozycji po wyłączeniu maszyny, by olej nie przeciekał nad tłok siłownika, bo później nieźle dawało olejem z odpowietrzników.
Teraz gdybym jeszcze raz robił to albo hydraulika albo śruba kulowa.


Autor tematu
gussto
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 4
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2011, 20:28
Lokalizacja: Szczecin

#7

Post napisał: gussto » 06 maja 2016, 23:57

Zienek pisze:Moim zdaniem rosnące ciśnienie w cylindrze będzie zawsze powodować takie skutki bez względu jakie dławice się na siłownik założy.
Jeśli jest w miarę stała odległość pomiędzy ściankami profila (np rzędu 50-60mm), to można by pomyśleć o dodatkowym amortyzatorze zderzeniowym.

Trochę, jak zespół resora (aktualny siłownik do cyklu pracy) i amortyzatora (ograniczający szybki skok w zadanym zakresie wysokości).

Jeśli chcesz spróbować, to zapraszam po KBM14-80-11 do http://prototypujemy.pl na ul Heyki 1 :)

http://www.rarimport.com/english/kbm_14 ... Expand3=53

Nie ma tutaj tabelki do wersji 11, ale przynajmniej zasadę działania będziesz mógł sprawdzić. A później sprawdzić, czy taka amortyzacja jest +, _, czy optymalna.

Powodzenia w projekcie!
Zgłoszę się prawdopodobnie we wtorek. Nie mam doświadczenia z tego typu amortyzatorami. Popróbuje może da się to zastosować w tym projekcie. Wysokość wierconych profili będzie miała wymiar 25,30,40mm.

[ Dodano: 2016-05-07, 00:24 ]
[/quote]
Powietrze jest ściśliwe jak sprężyna i po zaniku siły wiercącej wrzeciono znacznie przyspiesza.
Amortyzator zderzeniowy owszem wyhamuje przed drugą ścianką ale nie rozwiąże drugiego problemu którego teraz jeszcze nie zauważasz to szybkie wykruszanie się wierteł gdyż już w momencie przechodzenia na wylot przez blachę ono gwałtownie przyśpiesza wręcz się przebija.
Robiłem kiedyś podobną maszynę i wszelkie kombinacje z samą pneumatyką się nie sprawdziły nawet prawie 8 krotne przewymiarowanie siłownika niewiele dało.
By już nie brnąc w koszty zalałem od dołu siłownik olejem hydrauliczny po drodze przewymiarowany zawór tłumiąco zwrotny plus dodatkowy zbiornik przelewowy i układ w miarę chodził. Trzeba było tylko podstawiać klockiem wrzeciono w górnej pozycji po wyłączeniu maszyny, by olej nie przeciekał nad tłok siłownika, bo później nieźle dawało olejem z odpowietrzników.
Teraz gdybym jeszcze raz robił to albo hydraulika albo śruba kulowa.[/quote]

Teraz tez mysle, ze powietrze moze sie nie sprawdzic i zastanawiam sie czy nie zmienic napedu. Choc szukalem jak najtanszego i najprostrzego rozwiazania bo po pierwsze wiertarka miala byc bardzo waska a po drugie chce zrobic 20 takich obok siebie więc koszty będą bardzo duże. Hydraulika czy śruba są lepsze ale niestety droższe i do tego przy wierceniu profili zamkniętych sterowanie się komplikuje (mamy posuw: szybki, wolny, szybki, wolny i powrót). Dlatego najpierw chcę popróbować czy nie ma jakiegoś prostego sposobu aby to poprawić. Zmniejszenie uskoku rozwiązało by problem. Odnośnie zalania olejem to też o tym myślałem. Wydawało mi się, że potrzebny jest specjalny siłownik. Taki zwyczajny wystarczy? Zbiornik przelewowy musi pompować pod ciśnieniem olej do dolnej części siłownika więc też musi być siłownikiem pneumatycznym? Powietrze naciska na tłok który pompuje olej do siłownika. Dobrze to rozumiem? W tego typu rozwiązaniach zaletą jest to, że można bardzo płynnie regulować posuw więc w pewnym sensie mi sie to podoba.

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#8

Post napisał: pioterek » 07 maja 2016, 16:30

Pomyśl nad czymś takim

Obrazek

Motocyklowy Amortyzator skrętu Hyperpro CSC 75 mm


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#9

Post napisał: powgreg » 09 maja 2016, 23:57

gussto pisze: Odnośnie zalania olejem to też o tym myślałem. Wydawało mi się, że potrzebny jest specjalny siłownik. Taki zwyczajny wystarczy? Zbiornik przelewowy musi pompować pod ciśnieniem olej do dolnej części siłownika więc też musi być siłownikiem pneumatycznym? Powietrze naciska na tłok który pompuje olej do siłownika. Dobrze to rozumiem? W tego typu rozwiązaniach zaletą jest to, że można bardzo płynnie regulować posuw więc w pewnym sensie mi sie to podoba.
Siłownik zostawiasz ten sam, dokładasz tylko zbiornik na olej, podłączony przez zawór do dolnej złączki siłownika a do góry zbiornika podłączasz powietrze tak ze układ sterujący bez żadnych zmian.
Tym zbiornikiem może być drugi siłownik ja tak robiłem tylko wyjąłem tłoka zostawiając tłoczysko, siłownik najlepiej trochę dłuższy by nad olejem było jeszcze trochę powietrza.

U mnie to rozwiązanie chodziło kilka lat na produkcji wady to wolniejszy powrót w stosunku do powietrza, na początku pracy gdy olej zimny wolniej idzie po około 1/2h pracy olej się nagrzewał i już do końca zmiany ok no i układ trzeba wypoziomować tak by w spoczynku poziom oleju w siłowniku był taki sam jak w zbiorniku ( naczynia połączone) bo inaczej układ się zapowietrzał lub przelewał olej nad tłok a wtedy mamy mgłę na hali.
Siłownik dałeś na ciągnięcie co też nie poprawia sytuacji bo ma mniejszą siłę o średnice tłoczyska, przy większych siłownika nie jest to takie istotne.


Autor tematu
gussto
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 4
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2011, 20:28
Lokalizacja: Szczecin

#10

Post napisał: gussto » 10 maja 2016, 00:25

[/quote]

Siłownik zostawiasz ten sam, dokładasz tylko zbiornik na olej, podłączony przez zawór do dolnej złączki siłownika a do góry zbiornika podłączasz powietrze tak ze układ sterujący bez żadnych zmian.
Tym zbiornikiem może być drugi siłownik ja tak robiłem tylko wyjąłem tłoka zostawiając tłoczysko, siłownik najlepiej trochę dłuższy by nad olejem było jeszcze trochę powietrza.

U mnie to rozwiązanie chodziło kilka lat na produkcji wady to wolniejszy powrót w stosunku do powietrza, na początku pracy gdy olej zimny wolniej idzie po około 1/2h pracy olej się nagrzewał i już do końca zmiany ok no i układ trzeba wypoziomować tak by w spoczynku poziom oleju w siłowniku był taki sam jak w zbiorniku ( naczynia połączone) bo inaczej układ się zapowietrzał lub przelewał olej nad tłok a wtedy mamy mgłę na hali.
Siłownik dałeś na ciągnięcie co też nie poprawia sytuacji bo ma mniejszą siłę o średnice tłoczyska, przy większych siłownika nie jest to takie istotne.[/quote]

OK dzięki czyli dobrze to rozumialem. Głownie mi chodziło o to z czego zrobić zbiornik przelewowy bo siłownik pneumatyczny do tego prawie idealnie pasuje. Trzeba jedynie wykręcić tłoczysko, zaślepić tłok oraz otwór w pokrywie po tłoczysku. Oczywiście dławik pomiędzy do regulacji prędkości posuwu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”