Szlifierka suportowa - łożyska

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

Szlifierka suportowa - łożyska

#1

Post napisał: acetylenek » 09 cze 2009, 11:52

Czy jest sens robić szlifierkę suportową?

Jakie łożyska zastosować, najbardziej sensowne wydają się ślizgowe?
Czy jest jakieś łożysko toczne nadające się do tego?

W poradniku o szlifowaniu jest przekrój z dwoma łożyskami ślizgowymi i kulkowym wzdłużnym. Widziałem też z jednym łożyskiem stożkowym ślizgowym (przy kamieniu) a drugie stożkowe toczne. Może ktoś robił albo ma i może opisać jak to wygląda i ewentualnie na co zrucić uwagę.

Jakieś uwagi do projektu:

http://www.dm.net/~lughaid/grinder.htm



Tagi:


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#2

Post napisał: lukadyop » 09 cze 2009, 15:15

Kiedyś chciałem zrobić taką fortunkę ale na łożyskach kulkowych, i dobrze że tak nie zrobiłem, teraz wolał bym zaadoptować jakąś szlifierkę pneumatyczną, a jeżeli chodzi o łożyska to przy takich obrotach około 15000 to lepsze były by panewki.


zdzicho
Posty w temacie: 3

#3

Post napisał: zdzicho » 09 cze 2009, 16:14

Fortuny robi się na łożyskach tocznych precyzyjnych i smaruje mgłą olejową. Jest to trudne zadanie ,aby nie było wibracji i łożyska długo wytrzymały . Na szlifierce ,której pracowałem (miała 40 lat) fortuna nie była ani raz wymieniana i łożyska były cały czas dobre ,bez luzów i wibracji (fortuna szwedzka f-my Jungner).
W warunkach amatorskich raczej nie zrobisz dobrej fortuny. Wymagane dokładności to ok.2um.

Awatar użytkownika

zundapp600
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 51
Rejestracja: 30 paź 2007, 18:21
Lokalizacja: BIŁGORAJ
Kontakt:

#4

Post napisał: zundapp600 » 09 cze 2009, 16:59

Dla mnie takie dodatki to jedna wielka pomyłka . Nie ma możliwości ustawienia , czyli brak przesuwu stołu . Za duży skok przy pokrętłach na tokarkach . Dokładność żadna a bieganiny sporo .
www.zundapp.pl
To co lubię i to co robię


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7618
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#5

Post napisał: pukury » 09 cze 2009, 17:47

witam.
do niektórych operacji się przydaje .
miałem coś takiego zrobionego na łożyskach kulkowych .
o panewkach przy takich obrotach to możesz zapomnieć .
panewki w tych warunkach potrzebują oleju pod ciśnieniem i " dość " sporej dokładności wykonania pary panewka/wał .
olej pod ciśnieniem nie służy bynajmniej tylko smarowaniu - również ( a może i głównie ) chłodzi .
to utopia .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#6

Post napisał: acetylenek » 09 cze 2009, 17:50

Mnie by wystarczyła śrenia szlifierka (Jakościowo).
Zgadza się kłopotliwe byłoby ustawienie dosówu 0,01 i mniej ale można na oko (iskry). Nie jestem szlifierzem więc wszelkie komentarze mile widziane.

Rozumiem zundapp600 że lepiej jest toczyć niż użyć takiej przystawki nawet nie najleprzej?
Bo ja myślę że jednak użycie takiej szlifierki ma sens, zastanawiam się tylko czy robić samemu czy nie.

2um to na którym wymiarze czy tolerancji?


zdzicho
Posty w temacie: 3

#7

Post napisał: zdzicho » 09 cze 2009, 19:54

Równoległość powierzchni bazowych bieżni łożysk, wymiar tulei bazowej dla bieżni wewnętrznej mające wpływ na luz osiowy i promieniowy.Konieczne zachowanie współosiowości gniazd pod oba łożyska w podobnej tolerancji.
Piszę o tym jak powinna być wykonana profesjonalna fortuna.
Możesz oczywiście wykonać mniej dokładnie z określonymi następstwami np ,mniejsza dokładność ,gorsza powierzchnia,krótsza żywotność łożysk.
Do dokładnego pomiaru ,ile przybrałeś zastosuj czujnik zegarowy,na którym odczytasz prezesów suportu tokarki.I tak dokładny wymiar uzyskuje się wyiskrzaniem podczas szlifowania.


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#8

Post napisał: wieslawbarek » 10 cze 2009, 21:45

Mam trzy takie wrzeciona troche bawię sie z formami i tu potrzeba ładnej powierzchni tak że obróbka wiórowa nawet cnc odpada ,Wrzeciona tylko na łozyskach kulkowych skośnych bez smarowania mgłą olejową bez trudu wytrzymują 15000 tyś obr,do tego kompensacja roszeżalności cieplnej długiego wrzeciona przez spreżyny .Wykonanie we własnym zakresie odpada to nie sa zwykłe skosne tylko z plastikowymi koszykami precyzyjnie parowane wrzeciona hartowane szlifowane obudowy tez szlifowane,Szlifuję dużo na tokarcie ponieważ niestety nie mam tak dużej szlifierki by obrobić detal o masie 100 czy 200 kilo.Zasady szlifowania takie same jak przy innych szlifierkach wyważanie sciernicy jak najsztywniejsze mocowanie całej przystawki i sciernicy (jak najkrótsze przedłużki) paski klinowe do przeniesienia napedu się nie nadaja ja z powodzeniem stosuję wielorowkowe paski z samochodów .Takie wrzeciona mozna spotkac na Allegroostatnio widziałem do NUA 25 za cos 300 pln


zdzicho
Posty w temacie: 3

#9

Post napisał: zdzicho » 10 cze 2009, 22:11

Gdybyś chciał się zapoznać z bud ową takiego wrzeciona to poczytaj http://www.flt.krasnik.pl/aktualnosci/K ... n_2009.pdf
Przydatne informacje http://pubserv.uprp.pl/PublicationServe ... 4785B2.pdf


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#10

Post napisał: ma555rek » 11 cze 2009, 15:58

zundapp600 pisze:Dla mnie takie dodatki to jedna wielka pomyłka . Nie ma możliwości ustawienia , czyli brak przesuwu stołu . Za duży skok przy pokrętłach na tokarkach . Dokładność żadna a bieganiny sporo .
acetylenek pisze:Zgadza się kłopotliwe byłoby ustawienie dosówu 0,01 i mniej ale można na oko (iskry). Nie jestem szlifierzem więc wszelkie komentarze mile widziane.
Zupełnie poprawnie wychodzi uzywanie zwykłego kressa złapanego w imak zamiast noża - przygotowań niewiele bo raptem tylko uchwyt na 42mm a efekt niezły, szczególnie przy twardszych materiałach.Co do dokładności nastaw to rzeczywiście trudno przesunąć o 0,005mm suport ale można sanki ustawić w skos np 1:20 i pzybrania mikronowe robić przsunieciami sanek - na każde wdłużne przesuniecie np 0,04mm - co jest możliwe- otrzymamy korektę około 2um. Do dorywczych prac takie rozwiazanie się sprawdza. I nie jest to sposób wydumany tylko rozwiazanie stosowane przez pracownika.
Inna rzecz że przy tak wiotkim rozwiazaniu o uzyskanej srednicy wiecej decyduje czas wyiskrzania otworu niż faktyczna , do 1um , nastawa wrzecionka.
Pasjonat

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”