prosta "maszyna" współrzędnościowa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
- Lokalizacja: wrocław
prosta "maszyna" współrzędnościowa
Witam
Pracując nad ostatnim zleceniem (mebel z rzeźbą reklamową) wpadł mi do głowy pomysł zbudowania małej stolikowej maszynki która ułatwiła by zdejmowanie wymiarów z elementów które trzeba wymodelować w CAD'zie.
Nie chodzi o jakiś automat tylko o prosty czytnik ręcznie naprowadzany na punkt i pokazujący współrzędne XYZ tego punktu. Te dane zapisało by się w pliku TXT i prosta chmura gotowa.
Wiadomo sa skanery itp. ale te ceny
Co myślicie o takim pomyśle
Pracując nad ostatnim zleceniem (mebel z rzeźbą reklamową) wpadł mi do głowy pomysł zbudowania małej stolikowej maszynki która ułatwiła by zdejmowanie wymiarów z elementów które trzeba wymodelować w CAD'zie.
Nie chodzi o jakiś automat tylko o prosty czytnik ręcznie naprowadzany na punkt i pokazujący współrzędne XYZ tego punktu. Te dane zapisało by się w pliku TXT i prosta chmura gotowa.
Wiadomo sa skanery itp. ale te ceny
Co myślicie o takim pomyśle
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Zadanie tylko pozornie jest proste.
O ile kinematyka jest dość oczywista, o tyle mechanizm sprzęgający enkodery z poszczególnych osi i elektronika/oprogramowanie - już nie bardzo. Można zastosować pasy i koła zębate lub śruby kulowe dla enkoderów. Mach powinien poradzić sobie z odczytem enkoderów i sondy, w najgorszym razie trzeba będzie napisać odpowiednie makro. Największy problem to szybkość najazdu na punkty kontrolowane. Jeśli skaner będzemy "napędzać ręcznie", może okazać się, że punkty odczytatne różnią się od rzeczywistych właśnie przez nie zachowanie identycznych prędkości "najazdowych".
Poza tym, taki skaner 3D od potencjalnej maszyny różnił się będzie jedynie brakiem silników i wrzeciona.
Pewnie lepiej będzie do posiadanej maszynki dołożyć sondę i skorzystać z funkcji Macha - jak radził Bbuli.
O ile kinematyka jest dość oczywista, o tyle mechanizm sprzęgający enkodery z poszczególnych osi i elektronika/oprogramowanie - już nie bardzo. Można zastosować pasy i koła zębate lub śruby kulowe dla enkoderów. Mach powinien poradzić sobie z odczytem enkoderów i sondy, w najgorszym razie trzeba będzie napisać odpowiednie makro. Największy problem to szybkość najazdu na punkty kontrolowane. Jeśli skaner będzemy "napędzać ręcznie", może okazać się, że punkty odczytatne różnią się od rzeczywistych właśnie przez nie zachowanie identycznych prędkości "najazdowych".
Poza tym, taki skaner 3D od potencjalnej maszyny różnił się będzie jedynie brakiem silników i wrzeciona.
Pewnie lepiej będzie do posiadanej maszynki dołożyć sondę i skorzystać z funkcji Macha - jak radził Bbuli.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
- Lokalizacja: wrocław
pracuje na AXYZ i mach nie wchodzi w rachubę poza tym nie interesuje mnie bezładna chmura punktów tylko wybrane punkty charakterystyczne tak jak się to robi ręcznym
skanerem dotykowym.
Tak na marginesie to niezłym treningiem wyobraźni przestrzennej i zabawą jest napisanie jakiejś chmury z głowy w TXT i sprawdzenie tego w CAD polecam jak ktoś się nudzi
skanerem dotykowym.
Tak na marginesie to niezłym treningiem wyobraźni przestrzennej i zabawą jest napisanie jakiejś chmury z głowy w TXT i sprawdzenie tego w CAD polecam jak ktoś się nudzi
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1345
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
lenherd napisal
Pomiar polega na ręcznym najechaniu na punkt i odczytaniu zmierzonej wartości "z".
Metoda ta ma sens jeżeli potrzeba oczytać max kilkadziesiąt punktów .
Oczywiście zamiast lasera można zalożyć inny miernik odleglośći ale zalety pomiaru światlem biją na glowę wszelkie inne sposoby.
Jeżeli to ma być niewielka ilość punków do analizy , można w Twojej maszynie zamiast narzędzia zamocować laserowy dalmierz.pracuje na AXYZ i mach nie wchodzi w rachubę poza tym nie interesuje mnie bezładna chmura punktów tylko wybrane punkty charakterystyczne tak jak się to robi ręcznym
skanerem dotykowym.
Pomiar polega na ręcznym najechaniu na punkt i odczytaniu zmierzonej wartości "z".
Metoda ta ma sens jeżeli potrzeba oczytać max kilkadziesiąt punktów .
Oczywiście zamiast lasera można zalożyć inny miernik odleglośći ale zalety pomiaru światlem biją na glowę wszelkie inne sposoby.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
lenherd,
nie wiem czy wiesz, ale mach ma taka funkcje, wystarczy czujnik (choćby prosty - przycisk NO), oczywiste nie ma to nic wspólnego z ręcznym skanowaniem ale jednak.
oczywiście wynik skanowania nie jest dokładny, ale problem odwieczny w tanich metodach.
nie wiem czy wiesz, ale mach ma taka funkcje, wystarczy czujnik (choćby prosty - przycisk NO), oczywiste nie ma to nic wspólnego z ręcznym skanowaniem ale jednak.
oczywiście wynik skanowania nie jest dokładny, ale problem odwieczny w tanich metodach.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1345
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
lenherd napisal
Większym problemem jest zakres pracy i tańsze lasery raczej nie skanują na odleglość większą niż 120 - 150 mm.
Myślę że do prac w drewnie wystarczylaby dokladność ok 0,1 mm
Dokladność takich laserów średnio wynosi ok 0,01 mm przy częstotliwości próbkowania ok 1 kHz i rozdzielczości ok. 0,1 mm.Pomysł ciekawy ale chyba trochę mała dokładność dalmierza przy małych detalach?
Większym problemem jest zakres pracy i tańsze lasery raczej nie skanują na odleglość większą niż 120 - 150 mm.
Myślę że do prac w drewnie wystarczylaby dokladność ok 0,1 mm