dłutownica/ strugarka

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
same222
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 76
Rejestracja: 20 sty 2014, 22:57
Lokalizacja: Nowe Kramsko

dłutownica/ strugarka

#1

Post napisał: same222 » 14 lut 2016, 22:29

Witam,

mam pytania, prowadzę małą firmę zajmującą się obróbką skrawaniem i co jakiś czas muszę zlecać wykonanie usługi dłutowania rowka pod wpust pryzmatyczny,

zdarzają się, że potrzebuję kilka tygodniowo, a przez następny miesiąc wgl nie dłutuje, mimo wszystko strasznie wydłuża to czas realizacji zlecenia, muszę poświęcać dodatkowy czas na jeżdżenie i proszenie się, czasami czekam kilka dni na 1 kanałek

myślałem o kupnie dłutownicy, niestety ceny zaczynają się od 10-12 tysięcy co w moim przypadku jest nieopłacalne, bo maszyna będzie się amortyzować zbyt długo, dlatego zastanawiałem się nad zakupem strugarki np. SZ-400 którą można kupić 4 razy taniej w stosunku do dłutownicy,

co myślicie o takim rozwiązaniu czy maszyna spełni moje oczekiwania? zastanawiałem się również jak by wyglądało i czy jest możliwe wykonania wielowypustu w detalu za pomocą strugarki, w dłutownicy sprawa jest prosta, zakładamy stolik obrotowy i dłutujemy, a czy w przypadku strugarki da radę coś takiego zrobić?

dziękuję wszystkim za podpowiedzi



Tagi:

Awatar użytkownika

ASOR
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 232
Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
Lokalizacja: Warszawa

#2

Post napisał: ASOR » 14 lut 2016, 22:48

Na strugarce da się zrobić bardzo dużo. Wielowypust też, potrzebna jest tylko podzielnica. Jest nawet sposób wykonywania dokładnych kół zębatych za pomocą ręcznie wyszlifowanego noża i sprzężenia wałka podzielnicy z przesuwem poprzecznym. Można wykonywać ślepe prostokątne otwory i inne cuda, które zwykle robi się elektrodrążeniem. Jedyna wada to to, że jest to powolna maszyna.
Z drugiej strony działa bezobsługowo, więc czasem można na niej zapuścić jakieś planowanie kostki i w tym czasie zająć się czymś innym.

Są oczywiście inne sposoby robienia rowków wpustowych:

- głowica do dłutowania na frezarce,
- ręczne dłutowanie z suportu na tokarce,
- najbardziej klasyczna, czyli wykonanie metodami ślusarskimi za pomocą wycinaka do rowków i pilnika.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2016, 07:51 przez ASOR, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

ONATOS
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 607
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
Lokalizacja: Bedzin

#3

Post napisał: ONATOS » 14 lut 2016, 23:15

Pewnie że można wykorzystać strugarkę do rowków, odpowiednio ukształtować nóż i jazda . Wiadomo że, nie ma co porównywać do dłutownicy, ale można. Czasami sam stosuję . Pewnie że dłużej to trwa ale przy niewielkiej produkcji nie jest to wielka strata. Nawet wykorzystując podzielnicę można wykonać wielowpusty. Parę razy spotkałem na aukcjach małe dłutownice i za niewielkie pieniądze ale trzeba cierpliwie szukać.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#4

Post napisał: adam Fx » 14 lut 2016, 23:31

to jak to jednorazowa co jakiś czas zabawa to może zastosować przeciągacz
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
same222
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 76
Rejestracja: 20 sty 2014, 22:57
Lokalizacja: Nowe Kramsko

#5

Post napisał: same222 » 15 lut 2016, 08:39

zastanawiałem się właśnie nad zakupem przystawki do dłutowania na frezarce, ale wyczytałem na forum, że "co ma frezować niech frezuje a co ma dłutować niech dłutuje" i to święta racja,

patrząc z drugiej strony to jeżeli muszę zrobić 1 wpust to poświęcę 30 min na zmianę głowic w frezarce, 5 min dłutowania i kolejne 30 min zmiany głowic... całkowity bezsens do tego doliczyć koszty głowicy których średnia cena wynosi około 1000-1500zł i wychodzi, że dokładam kilka stówek i mam oddzielną maszynę więc kalkulacja jest prosta

dłutowanie na tokarce strasznie upierdliwe hehe, a przeciągacze super, tanie w zakupie ale problem robi się podczas użytkowania, ponieważ wykonujemy detale jednostkowe pod indywidualne zamówienia czyli każdy detal jest inny więc i otwór inny i skończy się na tym, że co chwilę będę biegać dotaczać tulejki prowadzące przeciągacz

[ Dodano: 2016-02-15, 08:46 ]
ONATOS pisze:Parę razy spotkałem na aukcjach małe dłutownice i za niewielkie pieniądze ale trzeba cierpliwie szukać.
z doświadczenia po kupnie tokarki, (TUG 40x2000) która po czasie okazała się za mała dochodzę do wniosku, że lepiej kupić trochę większą maszynę niż później żałować,

niewielkie pieniądze tzn? nie śledziłem nigdy tematu dłutownic dlatego nawet nie wiem za ile mogą się trafić ciekawe promocje, :wink:

Awatar użytkownika

ONATOS
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 607
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
Lokalizacja: Bedzin

#6

Post napisał: ONATOS » 15 lut 2016, 21:03

Widziałem kilka frezarek po pracy z głowicami do dłutowania, przy nie ostrożnej pracy można szybko załatwić frezarkę ( powyrywane prowadnice ) i później problem. Jeżeli chodzi o dłutownice to spotkałem w cenach 4-5 tyś. na popularnych aukcjach - drogo ? :roll:

Awatar użytkownika

ASOR
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 232
Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
Lokalizacja: Warszawa

#7

Post napisał: ASOR » 15 lut 2016, 21:37

A, można też drutówką. Cena z innej półki, ale poza rowkami rozszerza mocno możliwości wykonawcze.


maxadi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 191
Rejestracja: 19 lis 2012, 16:49
Lokalizacja: racibórz

#8

Post napisał: maxadi » 15 lut 2016, 21:37


Awatar użytkownika

ASOR
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 232
Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: ASOR » 15 lut 2016, 21:38

Ale tym to dziurę w desce, a i to po dokupieniu łańcuszka :-)


Autor tematu
same222
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 76
Rejestracja: 20 sty 2014, 22:57
Lokalizacja: Nowe Kramsko

#10

Post napisał: same222 » 15 lut 2016, 21:55

obejrzałem 3 w okolicy i kupiłem:

Obrazek

stała jako pokazówka w szkole zawodowej przez całe swoje życie by później trafić na rok do emeryta hobbysty dorabiającego sobie do emeryturki :wink:


teraz pytanie z czego zrobić oprawki do noży? myślałem o wytoczeniu ze zwykłego wałka ciągnionego ale czy nie będzie za słabe? może wykorzystać trzonki z wytaczaków 25x25, czy macie jakieś lepsze pomysły?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”