odlew z żywicy w formie silikonowej

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

odlew z żywicy w formie silikonowej

#1

Post napisał: diodas1 » 19 kwie 2011, 03:03

Witam.Chociaż wydawało mi się że dużo wiem o odlewach z żywicy,stanąłem przed przeszkodą z którą mam poważny problem.Sprawa wygląda tak:
Potrzebuję sporą ilość niewielkich precyzyjnych detali i wymyśliłem że tanio wyjdzie jeżeli powielę je metodą odlewania jak w temacie. Kupiłem w Allegro silikon do form firmy bluestar i żywicę odlewniczą poliuretanową F19 u sprzedawcy "ships". Szybko wykonałem model i foremki z silikonu , po czym zaczęło się odlewanie. Mimo że w detalu docelowym między innymi występują milimetrowej średnicy długie otworki (jak w guziku do płaszcza) , czyli forma silikonowa miała cienkie i długie wypustki, wszystko szło pomyślnie. Wykorzystywałem komorę próżniową więc foremki i sam odlew pozbawiony był pęcherzyków powietrza. Kiedy skończył mi się zapas żywicy F19, dokupiłem następną porcję, także poliuretanowej ale tym razem FC52 (także w Alle.. ale od sprzedawcy "progmar" ) Nie wiem czy to zmiana żywicy, czy i tak by to się stało, ale wkrótce zauważyłem wyraźne zesztywnienie powierzchniowe silikonu a następnie kolejne uszkadzanie foremek. Pierwsze odłamały się te cienkie wypustki odpowiadające za odwzorowanie w odlewach otworków. "Odłamały" chociaż na początku sikon był bardzo elastyczny i wybitnie rozciągliwy. Czyli można wywnioskować że zaszła jakaś reakcja chemiczna powodujaca kruchość silikonu. Odlewy też coraz trudniej oddzielały się od silikonu. Powstał więc nielichy kłopot bo wyszło że forma wystarczyła na zrobienie zaledwie około 30 odlewów. Liczyłem na większą trwałość. Może ktoś z tego forum oświeci mnie gdzie tkwi błąd? Czy jest jakiś silikon na formy o większej odporności na żywicę poliuretanową? Pomyślałem w pierwszej kolejności o silikonie bo ten którego użyłem niestety nie odwzorował precyzyjnie wymiarów pierwowzoru, mimo starannego wymieszania składników. Druga wątpliwość- może jest jakiś środek rozdzielający który należałoby stosować w tym wypadku? Na razie foremek niczym nie smarowałem bo niestety silikon źle znosi kontakt z tłuszczami a z kolei żywica nie lubi wody w przypadku rozdzielaczy typu mydło czy alkohol poliwinylowy a niczego innego na razie nie mam. Zresztą podejrzewam że ten ostatni odchodziłby od silikonu po wyschnięciu i raczej psuł odlewy zamiast pomagać. Może koledzy mający doświadczenie praktyczne podpowiedzą mi inny rodzaj żywicy do szybkich odlewów. Te których użyłem żelowały po kilku minutach a twardniały w ciągu godziny. Takie tempo jest dla mnie w sam raz. Kolor żywicy bez znaczenia. Odlewy małogabarytowe i cienkościenne z żywicy bez wypełniaczy. Zapraszam do dyskusji, liczę na Waszą pomoc.



Tagi:


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 869
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#2

Post napisał: Bbuli » 19 kwie 2011, 07:52

Witam.Natknąłeś się na dosyć częsty problem przy pracy z żywicą i silikonem.Żywice kupuj w Amodzie-podpowiedzą jaką i do czego.Natomiast silikon-ma to w sobie,że umożliwia zrobienie precyzyjnie ok 70 odlewów.Czasem będzie to sto.I nie przeskoczysz tej ilości.Jest w niej taki mały figiel-nie powinno a raczej nie mozna lać doń non stop zywicy-trzeba troche odczekać pomiędzy poszczególnymi wlewami.Forma w naturalny sposób niejako regeneruje się i zawarty w niej tłuszcz przedostaje się na powierzchnię.Da się to zaobserwować po przetarciu palcem wnetrza formy-zostaje lekko tłusty.Odlew zabiera tą warstwę.Po kilku wlewach forma staje się tepa.Odkładasz ją a po dniu lub czasem kilku dniach znowu jest tłusta i robisz dobre odlewy.Czyli potrzebujesz kilku form by robić produkcję seryjną.I niestety nie będą to formy na wieki.


pit
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 311
Rejestracja: 23 cze 2006, 08:02
Lokalizacja: wawa

#3

Post napisał: pit » 19 kwie 2011, 11:36

a smarowanie formy smarem silikonowym takim w sprayu może by pomogło?


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 869
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#4

Post napisał: Bbuli » 19 kwie 2011, 11:42

Są smary i spraye silikonowe ale nie zawsze można je zastosować.Jeśli element na dalszym etapie ma być malowany to sorki ale odpada.Można odtłuscic lub zatrzeć ale to dodatkowa praca.


Autor tematu
diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 19 kwie 2011, 12:30

Dziękuję za dostrzeżenie tego wątku i udział w nim. Niezależnie od jego utworzenia, wysłałem też stosowne zapytanie do sklepu wystawiającego żywice i silikony w Allegro. Otrzymałem odpowiedź podobnie pesymistyczną ale jednocześnie podpowiedź że żywice akrylowe ponoć nie degradują silikonów. Nie trafiłem jednak jeszcze na dostawcę takich żywic, nadających się do szybkich odlewów. Może koledzy znają jakieś krajowe źródło? AMOD nie umieścił takich żywic w swojej ofercie. Z kolei żywice epoksydowe za długo jak dla mnie muszą przebywać w formie. Jest też kwestia kosztu całego przedsięwzięcia. Co do sugestii smarowania olejem silikonowym to warta jest sprawdzenia bo wyrób docelowy nie będzie malowany. Ciekawe tylko czy sam olej nie spowoduje pęcznienia i kruchości silikonu? Jeżeli okaże się że mimo kłopotów ze względów ekonomicznych pozostanie mi dalej meczyć się z silikonem i żywicą poliuretanową to będzie trzeba przeprojektować formę żeby wychodziło mniej silikonu i samo jej wytworzenie było szybsze. Aż szkoda że zachodzi reakcja między żywicą a formą bo opanowałem już szybkie mieszanie , odpowietrzanie i napełnianie form żywicą która sztywnieje tak błyskawicznie. Przyznam się teraz że być może sam spowodowałem katastrofę. Jak wspomniałem na wstępie forma uzyskana z prototypu nie odwzorowała dokładnie jego wymiarów. Była też w dotyku wybitnie tłusta. Jako że podczas wykonywania formy dla pewności posmarowałem prototyp wazeliną, skojarzyłem te fakty i uznałem że to wazelina spowodowała napęcznienie silikonu. Żeby się jej pozbyć, eksperymentalnie wyprałem gotową foremkę w rozpuszczalniku acetonowym. Po wysuszeniu przestała być tłusta a wymiary się poprawiły. Niestety prawdopodobnie przy okazji wypłukały się z silikonu fabrycznie umieszczone w kompozycji jakieś składniki poprawiające odporność na żywicę i stąd tak mała ilość odlewów które udało mi się uzyskać.

[ Dodano: 2011-04-19, 17:28 ]
Czeka mnie kolejny eksperyment. Właśnie zamówiłem porcję składników żywicy akrylowej. Życie pokaże czy faktycznie ta żywica nie niszczy formy silikonowej. Trudność , z pierwszych informacji które otrzymałem, polega na tym że kompozycja akrylowa jest gęściejsza niż żywica FC52 więc może być kłopot z dokładnym wypełnianiem formy. Szczególnie że jej czas życia też jest krótki.


rolandgda
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 66
Rejestracja: 09 lut 2010, 10:43
Lokalizacja: Gdańsk

#6

Post napisał: rolandgda » 19 kwie 2011, 22:08

Użyłeś niewłaściwego silikonu.
Rhodorsil RTV 3330 SPU - jest silikonem dedykowanym do PU.
Sam używam silikonu Moldsil38 - znakomity. Jest silikonem o niezwykłej odporności na agresywne komponenty żywic. Odlewewałem w tym silikonie poliestry, epoksydy i poliuretany.
Proponuję jednak zadzwonić do Amodu i porozmawiać z właścicielem - myślę, że znajdzie rozwiązanie Twojego problemu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”