Mikrowrzeciono er11 na wałku giętkim

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 33
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

Mikrowrzeciono er11 na wałku giętkim

#1

Post napisał: Malaxis » 02 lut 2014, 17:10

Witam,
jestem w trakcie projektowania precyzyjnej mikrofrezarki ale natrafiłem na dość istotny problem,
otóż wszystkie wrzeciona są za duże do tej konstrukcji... :wink:
Potrzebuję na tyle małe wrzeciono, że w zasadzie najlepszym rozwiązaniem było by
użycie wałka giętkiego. Wydaję mi się jednak, że taki tradycyjny wałek od dremela
znowu może się nie sprawdzić przy ciągłej pracy oraz nie wiem jak z jego precyzją.
Dodatkowo zakres mocowanych narzędzi jest bardzo mały oraz nie za bardzo jest jak
go przymocować.

W związku z powyższym będę musiał zrobić własne mikrowrzeciono.
Pomysł mam taki, żeby zbudować wrzeciono które będzie napędzane
pośredni przez wałek giętki. Ponieważ jest to konstrukcja kolumnowa to
oś z jeździ tylko w górę i dół (80mm przesuwu) więc chyba nie powinno
być jakichś problemów z tym wałkiem giętkim.


Wrzeciono bym chciał zrobić na bazie:
http://www.ebay.com/itm/C8-ER11A-100L-S ... 232de95c71

Obudowę wrzeciona bym musiał zlecić, myślę że była by to po prostu stalowa kostka
40/32/45 z otworem fi22(h6?) do którego bym włożył i zakołkował tulejkę o która opierały
by się łożyska.

Co sądzicie o takim pomyśle z wałkiem giętkim?
Czy dobrze myślę, że przy długości wału wrzeciona równym
45mm nie muszę się przejmować rozszerzalnością temperaturową stali
i mogę zastosować na końcach łożyska skośne skręcone na sztywno?
(bez sprężyny do kompensacji wydłużenia)

Może się mylę i da radę gdzieś kupić odpowiednie wrzeciono do takiej maszyny?

Obrazek
Obrazek

Na rysunku widnieją tymczasowo łożyska 30/8 2RS GBM



Tagi:


jomat
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 168
Rejestracja: 12 kwie 2013, 19:03
Lokalizacja: Świdnica

#2

Post napisał: jomat » 02 lut 2014, 17:52

a na jakich prędkościach chcesz pracować?

bez względu na wzgląd typ M do precyzyjnej chyba będzie odpowiedniejszy (mniejsza średnica nakrętki)
http://www.aliexpress.com/item/Free-Shi ... 34150.html


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 33
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#3

Post napisał: Malaxis » 02 lut 2014, 18:52

Nie za bardzo zrozumiałem pierwszą część zdania ale rzeczywiście ER11M będzie lepszym wyborem
tym bardziej, że różnica w cenie jest praktycznie żadna.

Obroty to cięższa sprawa, zależy to od silnika jaki zastosuje oraz łożysk.
Myślałem, żeby użyć do napędu wrzeciona po prostu chińskiego dremela
więc zakres obrotów wynosił by 15 000 - 35 000rpm tylko że takie urządzenie
strasznie wyje a to ma być maszyna biurkowa. Dodatkowo już widzę, że będzie problem
z łożyskami, przeglądnąłem ofertę Albeco oraz Stożka i nie znalazłem tam żadnych
sensownych łożysk poniżej 100zł/szt. Jeżeli rzeczywiście bym użył łożysk
30/8 2RS GBM to maksymalne obroty były by dedykowane właśnie nimi czyli 19 000rpm.

Gdyby przeszedł pomysł z wałkiem giętkim to miałbym dużo miejsca na silnik i może udało
by się znaleźć coś cichego. Nawet mógłby ten silnik mieć niższe obroty niż
docelowe na wrzecionie bo spokojnie można by zastosować przekładnię. Chyba, że
będzie generować zbyt duży hałas, ma ktoś z tym doświadczenie?


jomat
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 168
Rejestracja: 12 kwie 2013, 19:03
Lokalizacja: Świdnica

#4

Post napisał: jomat » 02 lut 2014, 19:23

Miałem na myśli na jakich prędkościach obrotowych ale już odpowiedziałeś.

Na wałku giętkim powyżej 20krpm nie podskoczysz.
Przy mikrowrzecionkach ludziska kombinują
1. Pasek i silnik z boku
2. Napęd bezpośredni silnikiem modelarskim DC lub BLDC
3. Prostnica - w różnych kombinacjach
Jest jeszcze opcja:
http://www.aliexpress.com/item/Free-shi ... 83347.html
uchwyt na frezy 3,175mm ale wymaga kompresora 7ba o wydajności 20l/min
i miniaturyzację pies drapał.

P.S. Osobiście rozpoczynam bój z BLDC, ER11 i min. 30krpm


Autor tematu
Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 33
Posty: 659
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#5

Post napisał: Malaxis » 02 lut 2014, 21:07

Skoro nie osiągnę więcej niż 20krpm to będę raczej musiał zrezygnować z tego wałka i użyć
napęd silnikiem modelarskim poprzez pasek :cry:

Zdradziłbyś jakie łożyska oraz silnik zamierzasz użyć?

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#6

Post napisał: noel20 » 02 lut 2014, 21:13

Wałek i dremel to nie jest dobry pomysł.
A może takie wejdzie?:
http://www.ebay.com/itm/300w-DC-Spindle ... 1c2fb0d84e
Tu jest coś o nim:
https://www.cnc.info.pl/topics63/mini-w ... t40754.htm
A tu jest mniejsze:
http://www.ebay.com/itm/200w-12V-24V-36 ... 0129374%26

Jeżeli tego nie zrobiłeś to poczytaj te tematy:
https://www.cnc.info.pl/topics63/mini-w ... t23080.htm
https://www.cnc.info.pl/topics63/mikrow ... t16505.htm
https://www.cnc.info.pl/topics63/dobor- ... t51805.htm
https://www.cnc.info.pl/topics63/dobor- ... t47300.htm
W jednym z nich był link do ebaya do fajnego dobrego wrzecionka do grawerki. Na silniku dc i paskach. Produkcji chyba niemieckiej.

Takie jeszcze znalazłem:
http://www.ebay.com/itm/ER11-Spindle-fo ... 2ec8292c01.
Silnik może udałoby się obrócić.
A dlaczego musi być takie małe? Mało miejsca? Musi być lekkie? Jakie obroty? Jaki chwyt? Jakie zasilanie? Jak precyzyjne(bicie)?


jomat
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 168
Rejestracja: 12 kwie 2013, 19:03
Lokalizacja: Świdnica

#7

Post napisał: jomat » 02 lut 2014, 21:37

Malaxis pisze: Zdradziłbyś jakie łożyska oraz silnik zamierzasz użyć?
u mnie sytuacja jest trochę inna, silnik musiał mieć oś o średnicy 5mm
(ER11 nakładany bezpośrednio na oś silnika - poszedłem po najmniejszej linii oporu :grin:
ale jakie będą bicia tego nikt nie wie),
u Ciebie nie ma takich ograniczeń i jeśli na pasku to bym celował w silnik DC
ze względu na prostsze sterowanie.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#8

Post napisał: noel20 » 02 lut 2014, 22:06

jomat pisze:u mnie sytuacja jest trochę inna, silnik musiał mieć oś o średnicy 5mm

(ER11 nakładany bezpośrednio na oś silnika - poszedłem po najmniejszej linii oporu

ale jakie będą bicia tego nikt nie wie),
No bicia to pewnie będą... Chyba żeby stożek przeszlifować po założeniu oprawki. No chyba że zastosowanie nie będzie wymagało precyzji. A właśnie zdradzi kolega do czego to chce zastosować?
Ja kiedyś zamierzałem zbudować sobie wrzecionko na bldc, ale jak usłyszałem na żywo jak ten silnik piszczy to mi przeszło :P
Poza tym łożyska to tam są do pracy po kilka minut (jak to w modelach), a w pracy ciągłej padają jak muchy. Znajomy ma quadrokopter, lata to bez przerwy max kilkanaście minut, a już po kilka razy łożyska wymieniał. A tam ma równe obciążenie i małe, a nie frez na wałku albo paski napięte.
Ja sam do tej pory używałem za wrzeciono proxxona ib/e. Wałek jest tam osadzony na jednym łożysku 8x12x4 i oryginał pochodził może z 50 godzin, a chińskie łożysko mniej niż 10. W tych silniczkach bldc łożyska są mikro.


jomat
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 168
Rejestracja: 12 kwie 2013, 19:03
Lokalizacja: Świdnica

#9

Post napisał: jomat » 02 lut 2014, 22:48

do pcb,
małe łożyska mają to do siebie, że mogą pracować na większych prędkościach obrotowych
i to nie łożyska są do pracy na kilka minut ale wzrost temperatury a raczej
prawidłowe odprowadzanie ciepła jest problemem.
Mocny wzrost temperatury to i rozszerzalność termiczna mogąca rozwalać łożyska
ale tutaj mamy większe możliwości chłodnicze niż mają modelarze.
W moim nic nie piszczy :smile:
Skoro piszczało to już było z łożyskami coś nie tak.
Łożyska to ZZ569 - gdzieś tam kiedyś sprawdziłem i mogą pracować powyżej 40krpm,
na sucho (czystym silnikiem) uzyskałem 666Hz czyli cirka 40krpm

P.S. Największy wzrost temperatury następuje przy zmniejszaniu prędkości
obrotowej - zgromadzona energia kinetyczna ruchu obrotowego musi mieć gdzieś ujście.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#10

Post napisał: noel20 » 02 lut 2014, 23:17

No do pcb na 40krpm to będzie fajnie szło.
W chińskich wrzecionach chłodzonych wodą siedzą łożyska które katalogowo mogą chodzić na 30krpm, a mają konkretne wymiary (15x32x19)
Z odprowadzaniem ciepła będą problemy. Punktowo na powierzchni bieżni będzie wysoka temperatura, wytwarzać przy tych obrotach będzie się szybko, a dostatecznie blisko łożyska chłodzenia zrobić się nie da. U mnie w proxxonie łożysko siedzi w aluminiowym korpusie wentylowanym. Lepszych warunków dla łożyska wymarzyć nie można. Chyba, że zanurzone w oleju.
Niemniej jednak szczerze będę kibicował i chętnie poznam, rezultaty.
A ten silnik co słyszałem piszczał, z powodu pwm generowanego prze regulator. To nie był pisk mechaniczny.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”