Pytania do elity - Ploter frezujacy do metalu 2500x1500x250

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 16243
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#41

Post napisał: kamar » 21 sie 2011, 16:15

Będziesz miał rysunki, będą uwagi :) Jak pisze Bartuss pęknięte łożyska do stali to tak sobie.
Dodam ,że napędzana 2.5m śruba 32 przy 1000 obr. będzie dygotać. Mam przy porębie 3m i na końcach potrafi zadygotać przy 600. Ale to tokarka i rzadko jeździ na cały zakres. Chyba ,że jak pisze Gmaro, napedzisz nakrętki. To znowu rodzi kłopoty przy ewentualnej zmianie przełożenia. Także jeszcze masz nad czym myśleć :)



Tagi:


Autor tematu
gabber9
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 16
Rejestracja: 07 paź 2010, 12:17
Lokalizacja: underground

#42

Post napisał: gabber9 » 21 sie 2011, 17:03

bartuss1 pisze:mam uwagi
brakuje szkiców
acha
dajesz walki na prowadnice i chcesz stal "czasami" obrabiać ?
No mam nadzieje ze fi40 juz jako tako by sie do tego nadawal.
Chyba ze nie chodzi o grubosc walka, a o to ze generalnie walki sie nie nadaja do obrobki miekiej stali? Blagam nie udzielajcie odpowiedzi typu "nie bo nie"
Jak nie walki to dla czego i co ewetualnie jako alternatywe proponujesz?
szyny HIWIN? lub cos w tym stylu? jaki rozmiar?

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#43

Post napisał: bartuss1 » 21 sie 2011, 17:13

hiwin minimum 20ki.
walki "nie bo nie" - bo chodzi tu o nosnośc dynamiczną lozysk liniowych, momenty sily w 3 osiach oraz luzy lozysk - kasowanie luzów na lozyskach polega na ich sciskaniu, czyli zwiekszeniu oporow toczenia.
wałki dobre są do maszyn do grawerowania, do plazm itp, wszedzie tam gdzie nie ma wielkich obciążeń.
lepiej zdają egzamin łozyska zamkniete na wałkach niepodpartych, ale na krotkich odcinkach, na dluzszych wystepują ugięcia wałków.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#44

Post napisał: gmaro » 21 sie 2011, 19:36

gabber9 pisze:Panowie! (i kobiety jezeli tu jakie sa.. fajnie by bylo :p )

4. Sruba 32x10 kulowa na wszystkich osiach. Z waszych opini wynika ze na 2.5metrach nie powinna wisiec i do 1000obrotow/min spokojnie sie bez wibracji bedzie krecic. Po przedyskutowaniu z wami zamiast skoku 5 jednak dam skok 10 z ewetualna przekladnia 2:1 kiedy bede obrabial alu i czasami stal.
a może 1:2 ta przekładnia bo chyba nie chcesz przyspieszyć maszyny ?
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Autor tematu
gabber9
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 16
Rejestracja: 07 paź 2010, 12:17
Lokalizacja: underground

#45

Post napisał: gabber9 » 21 sie 2011, 20:02

gmaro pisze:
gabber9 pisze:Panowie! (i kobiety jezeli tu jakie sa.. fajnie by bylo :p )

4. Sruba 32x10 kulowa na wszystkich osiach. Z waszych opini wynika ze na 2.5metrach nie powinna wisiec i do 1000obrotow/min spokojnie sie bez wibracji bedzie krecic. Po przedyskutowaniu z wami zamiast skoku 5 jednak dam skok 10 z ewetualna przekladnia 2:1 kiedy bede obrabial alu i czasami stal.
a może 1:2 ta przekładnia bo chyba nie chcesz przyspieszyć maszyny ?
Jak to Albercik powiadal: "Wszystko jest wzgledne"
Zalezy w ktora strone sie zalozy ta przekladnie, czy na silnik wieksze koleczko zebate a na sruby male czy na odwrot :)

[ Dodano: 2011-08-21, 20:40 ]
bartuss1 pisze:hiwin minimum 20ki.
walki "nie bo nie" - bo chodzi tu o nosnośc dynamiczną lozysk liniowych, momenty sily w 3 osiach oraz luzy lozysk - kasowanie luzów na lozyskach polega na ich sciskaniu, czyli zwiekszeniu oporow toczenia.
wałki dobre są do maszyn do grawerowania, do plazm itp, wszedzie tam gdzie nie ma wielkich obciążeń.
lepiej zdają egzamin łozyska zamkniete na wałkach niepodpartych, ale na krotkich odcinkach, na dluzszych wystepują ugięcia wałków.
O! Takie odpowiedzi lubie ;)
Zaplanowalem tak grube walki wlasnie ze wzgledu na lozyska, bo podparte spokojnie ciensze by wytrzymaly ciezar bramy i sily skrawania ale lozyska bylyby katowane i nie pochodzilyby dlugo, no i luzy dawalyby sie we znaki.
Faktycznie wozki maja mniejsze luzy, i moga przenosic duze sily.
Cenowo sa niewiele drozsze od podpartych walkow w duzych srednicach, a sa zdecydowanie lepsze.
Tym bardziej ze na HIWINach uzyskanie dokladnosci 0.1 jest jak najbardziej realne prawda? jak nie lepiej...
Zdecydowalem sie wiec na HIWINy
pozostaje teraz tylko kwestia czy 20, 25 czy 30?
W hiwinach tez jest tak ze im wieksze tym wieksza tolerancja luzu. Pomijajac kwestie finansowa, czy warto kupywac wiekszez z wiekszym luzem, skoro mniejsze spokojnie dadza razde i luzy maja mniejsze? Czy ta roznica bedzie wogole w moim przypadku odczuwalna?

Awatar użytkownika

nas24
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 104
Rejestracja: 29 mar 2008, 19:16
Lokalizacja: gdańsk
Kontakt:

#46

Post napisał: nas24 » 21 sie 2011, 21:38

Przy długości 2,5 mb niech kolega od razu założy wersję z napędzaną nakrętką.
Zaoszczędzi to wiele nerwów i straconego czasu.
Hiwiny 20 starczą spokojnie.

pozdrawiam

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#47

Post napisał: bartuss1 » 21 sie 2011, 22:05

nas24 pisze:Przy długości 2,5 mb niech kolega od razu założy wersję z napędzaną nakrętką.
a po co
niech lepiej poszuka cos na temat tlumików drgan

co do hiwinów 20 i ich "starczenia spokojnie" patrzymy na parametry obciążeń dynamicznych.
dla "krotkich "wózków w rozmiarze 20 mamy
HGH20CA 17750N dyn 37840N stat Mx380Nm My 270Nm Mz 270Nm

ze względów technologicznych polecałbym wozki typu CC "z uszami" ponieważ śruby montazowe są M6 a nie M5 i nie muszą mieć określonej małej dlugosci, co przy montażu podzespołu do wozka może mieć znaczenie.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Autor tematu
gabber9
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 16
Rejestracja: 07 paź 2010, 12:17
Lokalizacja: underground

#48

Post napisał: gabber9 » 22 sie 2011, 03:11

bartuss1 pisze:
nas24 pisze:Przy długości 2,5 mb niech kolega od razu założy wersję z napędzaną nakrętką.
a po co
niech lepiej poszuka cos na temat tlumików drgan

co do hiwinów 20 i ich "starczenia spokojnie" patrzymy na parametry obciążeń dynamicznych.
dla "krotkich "wózków w rozmiarze 20 mamy
HGH20CA 17750N dyn 37840N stat Mx380Nm My 270Nm Mz 270Nm
Wiec prawdopodobnie zastosuje wozki HIWIN 25.

A co do sruby i jej dlugosci i drgan przy wyzszych obrotach, to jakie mam opcje?
1. Napedzana nakretka - srednio mi sie to widzi
2. zebatki - odpadaja ze wzgledu na slaba dokladnosc przez luzy.
3. sruba kulowa fi40?
4. zostac przy tej 3210 i ograniczac drgania przy wiekszych obrotach. (najtansza i najprostrza opcja)

Wiec jak to robia wiadacy produceci cnc ze ich maszyny o polu roboczym ponad 3x2m zapierniczaja jak szalone, a przy tym sa precyzyjne co do 0.1 lub lepiej?
Nie sztuka zastosowac kilkukilowatowy serwomotor i linial magnetyczny.
Tak czy inaczej cos musi ruszac ta brame z kopyta, ale jak? Stosuja oni sruby fi 50?

Wiem ze dla krokowca 8Nm to nie wielki dylemat bo i tak sie nie rozkreci do wiekszych obrotow niz te 1000. Ale zaczynam sie zastanawiac nad uzywanymi serwomotorami(ebay). Co wtedy?

Nie ukonczylem studiow inzynierskich ale domyslam sie ze zeby przyspieszyc-zatrzymac-przyspieszyc w ta i nazad ;) mase bramy wazaca 300kilo w mniej niz sekunde do predkosci 3m/min to na srube dziala sila kilku ton!
Nawet jak sama rama by wazyla tone i bylyby mocne serwomotory to lepiej zeby ta maszyna jakimis krokwiami do podlogi przykrecona byla bo by mogla zwyczajnie chodzic!

(dobrze ze takiej maszyny nie mam bo gdyby mogla chodzic to by mnie w du** kopla ze jeszcze nie spie :p )

Wniosek z tego taki, ze albo masz precyzyjna i wolna maszyne albo szybka i przecietna (lub gorzej)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 16243
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#49

Post napisał: kamar » 22 sie 2011, 05:10

gabber9 pisze: Faktycznie wozki maja mniejsze luzy, i moga przenosic duze sily.
Cenowo sa niewiele drozsze od podpartych walkow w duzych srednicach, a sa zdecydowanie lepsze.
Tym bardziej ze na HIWINach uzyskanie dokladnosci 0.1 jest jak najbardziej realne prawda? jak nie lepiej...
Zdecydowalem sie wiec na HIWINy
W hiwinach tez jest tak ze im wieksze tym wieksza tolerancja luzu. ?
Jeżeli wiedzialeś to wszystko przed zadaniem pytania to po co je zadawałeś ?
A jeśli nie wiedziałeś to może poczytaj to forum.
Co do odpowiedzi "nie bo nie" - nikt tu nie będzie przeprowadzał dowodów swoich twierdzeń żeby Cię przekonać. "Większość" rad jest oparta na własnych doświadczeniach przy budowie a nie na badaniach naukowych.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#50

Post napisał: Dudi1203 » 22 sie 2011, 10:22

Nie ukonczylem studiow inzynierskich ale domyslam sie ze zeby przyspieszyc-zatrzymac-przyspieszyc w ta i nazad mase bramy wazaca 300kilo w mniej niz sekunde do predkosci 3m/min to na srube dziala sila kilku ton!
Studiów nie trzeba, fizyka poziom 1 gimnazjum.

Zakladajac hamowanie w poł sekundy i predkosc 3m/min czyli 0,05m/s mamy przyspieszenie a=0,1m/s^2, zatem siła bedzie F=a*m czyli 0,1m/s^2 * 300kg = 30N. Ton nie ma

Powtarzamy obliczenia dla hamowania w 0,1s i mamy wyniki a=0,5m/s^2 i siłę F=150N. Ton dalej nie ma

Więc pytanie kiedy te tony będą?
Liczymy na odwyrtkę :razz: Zakladamy siłe 9 000N (coby sie ładnie liczyło), więc przyspieszenie musi byc 30m/s^2 (3x przyspieszenie ziemskie!). I teraz policzmy czas hamowania/rozpędzania t=0,05m/s /30m/s^2 to mamy jakieśtam niecałe dwie tysiączne części sekundy.
:wink:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”