Przeróbka frezarki ZX45

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
midi
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
Lokalizacja: Radom

Przeróbka frezarki ZX45

#1

Post napisał: midi » 09 sty 2014, 07:50

Witam serdecznie wszystkich, postanowiłem przerobić swoją frezarkę ZX45 na CNC, na dziś doszedłem do uruchomienia posuwów osi X i Y . Śruby są podwójne kulowe 20x5 z Poltechu , wszystko chodzi gładko i fajnie lecz gdy zapiąłem czujnik zegarowy okazało się że mam luzy nawrotowe na osi Y jest to około 0,04mm a na X 0,15mm ( to tak na szybko bo siedziałem przy tym wczoraj w nocy i ledwo ciepły już byłem, dziś zrobię to bardziej dokładnie ). Teraz pytanie jak konkretnie kasuje się takie luzy w śrubach podwójnych , wyczytałem że należy doszlifować płytki dzielące dwie śruby , rozumiem że o taką wartość jaka wyszła z pomiaru ? Bardzo proszę o wyjaśnienie tego , starałem się znaleźć jak to powinno się wykonać lecz nigdzie nie trafiłem na jakiś konkretny opis. Jak tylko poradzę sobie z problemem postaram się pokazać wszystko co wykonałem i opisać swoją przeróbkę.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie.



Tagi:


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#2

Post napisał: mike217 » 09 sty 2014, 07:52

Płytki dzielące nakrętki należy dorobić grubsze o luz jaki wykazał pomiar. Sprawdź może jednak czy te luzy to nie na łożyskowaniu śrub?


Autor tematu
midi
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
Lokalizacja: Radom

#3

Post napisał: midi » 09 sty 2014, 08:48

Hej, dzięki za wyjaśnienie, oczywiście dziś wszystko poskręcam jak tylko dokładnie będę potrafił i powtórzę pomiar. Z ciekawości zdjąłem płytki z trzeciej nie zamontowanej nakrętki dla osi Z i wykonałem pomiar mikrometrem , same płytki nie są idealnie płaskie i ich grubość waha się , z jednej strony mam np 3,19mm a z drugiej 3,26. Rozumiem że pomiarem do wykonania nowych płytek jest największa wartość pomiaru.
Pozdrawiam serdecznie.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#4

Post napisał: mike217 » 09 sty 2014, 09:49

Dokładnie, skoro dla przykładu nakretka ma luz 0,1mm to nowe podladki muszą być o 0,1 grubsze od tych co są aktualnie.


Autor tematu
midi
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
Lokalizacja: Radom

#5

Post napisał: midi » 09 sty 2014, 18:06

Luz na osi Y wynosi 0,068mm a na X 0,115mm, nie wiem czy to dobre rozwiązanie ale zrobiłem tak, spawarką Mig " dołożyłem troszkę mięsa " do każdej z blach dystansowych, jutro jadę do znajomego i na szlifierce magnesowej doszlifuję odpowiednie grubości . Każda z blach dystansowych ma inną grubość, mało tego, na przeciwległych końcach jednej blach są inne rozmiary. Troszkę wygląda to tak że chyba mają tych blach na kilogramy i tak na pałę do każdej nakrętki zakładają losowe dystanse. Nie sprawdzałem jeszcze trzeciej, tej przeznaczonej do osi Z, z nią pewnie też będzie troszkę zabawy . Tak czy inaczej, rozebrałem maszynę i postaram się pokazać po kolei jak ją składam , jutro ponownie złożę nakrętki i zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#6

Post napisał: Dudi1203 » 09 sty 2014, 18:56

Zanim zaczniesz szlifować podkladki sprawdź jeszcze luz bloku łożyskującego, ktory moze zafałszować pomiar.


Autor tematu
midi
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
Lokalizacja: Radom

#7

Post napisał: midi » 09 sty 2014, 19:29

Ok, zrobię próbę samych łożysk, są tam dwa łożyska skośne ustawione zgodnie z tym co tu wyczytałem czyli chyba tak <>. Podczas pomiarów dość solidnie dokręciłem łożyska tak by mieć pewność że luzów nie będzie, fakt faktem są to tanie czeskie łożyska po jakieś 25zł szt. Dzięki sprawdzę to.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#8

Post napisał: mike217 » 09 sty 2014, 19:33

też miałem boje z tymi nakrętkami. Szczerze to na Zetce mam pojedynczą i ta ma mniejszy luz nawrotny niż podwójne na X i Y. Blachy idą z klina. Ja sobie dorobiłem z mosiądzu na tokarce półfabrykat w postaci pierścienia, ofrezowałem na grubość na maszynie , pociąłem i już 2 rok lata i nie dotykam.


Autor tematu
midi
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 02 sie 2008, 11:10
Lokalizacja: Radom

#9

Post napisał: midi » 09 sty 2014, 21:23

Hehe, tez miałem tak zrobić ale pomyślałem że może się będą ściskać i się odkształcą i znowu luz się zrobi, szkoda że wcześniej tego nie napisałeś to bym dziś to do południa machnął. Tak czy siak zobaczę co wyjdzie z tego szlifowania, gdy by dystans był za gruby to nakrętki nie da się nakręcić na śrubę ? , jakie jest odczucie kręcąc taka nakrętką na śrubie w ręku , czy chodzi idealnie gładko czy czuć delikatny opór ?
Pozdrawiam.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#10

Post napisał: mike217 » 09 sty 2014, 21:46

To możesz zrobić tak, nakrętki masz na śrubie nałożone obie razem, odkręcasz blaszke, wyjmujesz pierścienie i jedną z nakrętek odkrecasz sobie z pół obrotu. jak blaszki będą zbyt grube to nie dokrecisz jej z powrotem tak aby założyć srubkę z blaszką. Jak będą za cienkie to po założeniu blaszki ze srubką wkładki bedą klekotać. Nie trzeba do regulacji ściągać nakrętek ze śruby. Nowe nakrętki kręciły się z lekkimi oporami co wynika z ich jakości po części a po drugie masz na nich regulowane teflonowe zgarniacze. Jak są skrecone za mocno to chodzi to ciężko. Po 2 latach pracy maszyny głownie w duralach nie widze jakoś pogorszenia pracy oprócz pojawienia się jakiś luzów ( w granicach 0,02mm) Nakrętki smaruje regularnie smarem MIND EP 1,5. podaje dużo smaru przez kalamitkę i wypływa równie dużo wiorów z nakrętki co jej specjalnie widać nie przeszkadza.

Pozdrawiam Michał

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”