Prowadnica do CNC
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 53
- Rejestracja: 28 mar 2012, 21:39
- Lokalizacja: Sanok
Prowadnica do CNC
Znalazłem pewne zdjęcie prowadnicy do amatorskiej frezarki, co o tym sądzicie. Zastanawiam się dlaczego nie ma żadnego podparcia z pod spodu (czy podczas frezowania brama się nie dźwignie)?
[ Dodano: 2012-07-01, 13:58 ]
Znalazłem jeszcze 2 zdjęcia
[ Dodano: 2012-07-01, 13:58 ]
Znalazłem jeszcze 2 zdjęcia
Tagi:
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 53
- Rejestracja: 28 mar 2012, 21:39
- Lokalizacja: Sanok
Zamierzam zbudować frezarke tanim kosztem do obróbki drewna (sklejki mdf itp) oraz tworzyw sztucznych. Będzie to moja pierwsza maszyna i według mnie takie cnc jest lepsze niż jakiś drewniak ze sklejki na prowadnicach szufladowych. Co do łożysk chodzi mi o takie ponieważ wychodzą stosunkowo tanio w porównaniu z wałkami podpartymi i łożyskami liniowymi. Pozatym chciałbym je trochę ulpeszyć niż te co są na zdjęciu tylko nie wiem jakie zastosować kasowanie luzu może podłużny otwór w którym byłaby śruba wtedy docisnąć i zakręcić
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7861
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Najlepiej żadnego.KonradB16 pisze:nie wiem jakie zastosować kasowanie luzu
Profil zimnogięty nie jest ani prosty, ani prostokątny w przekroju.
To jest materiał konstrukcyjny i dokładności wymiarowej nikt nie wymaga.
Efekt jast taki, że albo będzie luz, albo się będzie zacinać.
Dużo zależy od tego jaki ma być rozmiar maszyny i jakim budżetem dysponujesz.
Zastosowanie prowadnic liniowych wcale nie musi znacząco podnieść kosztu całości.
Silniki, sterowniki, rama, komputer - to wszystko kosztuje, a prowadnice to kilkaset złotych więcej.
Różnica może być 2000 zł zamiast 1500zł, a jakość nieporównywalna.
Poniżej pewnego poziomu oszczędzać nie warto, bo za niewiele mniejsze pieniądze dostaje się kupę złomu zamiast maszyny.
.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 53
- Rejestracja: 28 mar 2012, 21:39
- Lokalizacja: Sanok
Raczej z wałków podpartych nie skorzystam ze względu na cene fi20 100cm kosztuje w granicach 150zł a z drugiej strony walki bez podparcia z opini osób na forum nie są zbytno dobre a i tak drogo wychodzą. Zastanawiam się dłuższą chwile jakie prowadnice zastosować do amatorskiej maszyny aby wyszło to w miarę tanio. Miałem plan wykorzystać to co na zdjęciu ale z uwagi na odpowiedzi raczej nie skorzystam. Proszę o pomysły.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6105
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Nie twierdzę...KonradB16 pisze:Czyli twierdzisz że
Szukasz w miarę taniego rozwiązania. A przecież "szufladówki" zaliczają się do najtańszych, zarazem najprostszych, a co najważniejsze kompletnych i do tego dość popularnych, amatorskich rozwiązań jak na pierwszy raz.
Niestety nie uzyskasz przy ich pomocy tak dużych przemieszczeń, jak w pokazanym przykładzie.
Ciekawe jak szybko i często koleś musi zmieniać te zębatki pod łańcuszekoprawcafotografii pisze: koszmarek ze zdjec
Pozdrawiam Sławek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3706
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Trzeba pamiętać o jednym - pieniądze, wydane na szufladówki, są bezpowrotnie zmarnowane. Maszyna na nich zrobiona nie zarobi na siebie. Lepiej odkładać kilka miesięcy dłużej, ale kupić coś, co ma szansę popracować i zarobić.
Moja tokarka, zrobiona na wałkach fi 30, nijak nie hartowanych, i stalowych tulejach ślizgowych, zarobiła na siebie kilka razy. W rok. Aktualnie z niej wykorzystuję juz tylko jedną śrubę trapezową, a i to dosłownie kwestia dni, zanim nie zakupię i założę śrub kulowych.
Moja tokarka, zrobiona na wałkach fi 30, nijak nie hartowanych, i stalowych tulejach ślizgowych, zarobiła na siebie kilka razy. W rok. Aktualnie z niej wykorzystuję juz tylko jedną śrubę trapezową, a i to dosłownie kwestia dni, zanim nie zakupię i założę śrub kulowych.