Oś Z - dylemat przy wyborze prowadnic

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

Oś Z - dylemat przy wyborze prowadnic

#1

Post napisał: m.j. » 22 cze 2012, 07:36

Po kilkumiesięcznym okresie rozpatrywania różnych wariantów przyszedł czas na konkretne działania i zakup materiałów. Frezarka będzie typu "żuraw" podobna do tej jaką niedawno na forum przedstawiał kolega pasierbo. Pole pracy XY to 280x150, w Z to jeszcze niewiadoma, ale chciałbym aby było możliwie jak największe.
Zakupiłem już:
- stół traserski 500x500 jako podstawę i bazę do frezarki (masa około 60kg)
- stół krzyżowy typu KRS-475 (masa około 28kg)
- wrzeciono ze stożkiem MK3 (nie jest to elektrowrzeciono i ma sporą masę - myślę że conajmniej 5kg, a może nawet i więcej). Będę więc musiał zastosować silnik z przekładnią na pasku. Zmiana obrotów albo ręcznie albo falownikiem.

Chciałbym zakupić materiały na oś Z i nie ukrywam, że koszta są dla mnie istotną sprawą. Myślałem nad większymi prowadnicami HIWIN z wózkami, ale póki co koszta są dość wysokie. Drugą opcją są prowadnice na wałkach podpartych ø=20mm. Za tą opcją przemawia fakt, iż podpory mogę sobie sam wyfrezować no a wałki i nawet kupcze wóżki do wałków to już o wiele mniejsze koszta. Czy dużo stracę na dokładności stosując wałki zamiast prowadnic HIWIN? Chciałbym robić głównie w alu elementy kształtowe z dokładnością około 0.1mm (więcej nie śmiem wymagać od samoróbki wykonanej przez amatora). Czy na prowadnicach wałkowych (chodzi mi o oś Z) będę mógł uzyskać owe 0.1mm dokładności powiedzmy na długości 400-500mm?
... no i czy podparte prowadnice wałkowe postawione w pionie będą dobrze pracowały w konstrukcji frezarki typu "żuraw". Bądź co bądź wrzeciono będzie trochę oddalone od prowadnic i nie będzie wcale lekkie (choć tutaj w sukurs przyjdą siłowniki podtrzymujące wrzeciono i równoważące ciężar wrzeciona z silnikiem i resztą.
Reasumując frezareczka ma być nieduża ale dość ciężka z Z w formie dość wysokiej kolumny. Z-ka ma mieć konstrukcję z profilu stalowego (profile 180x100x8 lub coś w tym stylu), na którym będzie formatka alu z wyfrezowanymi prowadnicami. Za dobre i przydatne informacje będzie sowita nagroda w postaci plusików :grin:


tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Tagi:

Awatar użytkownika

AOLEK
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 376
Rejestracja: 17 lip 2011, 20:27
Lokalizacja: Świdnica

#2

Post napisał: AOLEK » 22 cze 2012, 17:46

Robiąc prowadnice z wałków prędzej czy później będziesz żałował , że nie dałeś odrazu prowadnic HIWIN - u mnie końca niewidać i już wiem że z wałkami to był zły wybór.
SPRZEDAM dwie nakrętki kulowe 20x5 więcej w dziale GIEŁDA !


Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#3

Post napisał: m.j. » 23 cze 2012, 18:28

Dokładnie to w czym tkwi problem z wałkami? Mała dokładność czy mała sztywność, a może jedno i drugie?
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”