Dziękuję koledze AndrzejJS - tak szczegółowego opisu się nie spodziewałem.
Dla autora wątku to rzeczywiście ciekawy pomysł zastosować wkładki rurowe do usztywnienia.
Taka rura do rury to dość dobra powierzchnia do przyklejenia dla klejów "objętościowych".
Klejona maszyna z profili stalowych
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Dziękuję koledze pitsa za miłe słowa
A tu jeszcze parę wyjaśnień:
Ten mój stół musiał musiał łączyć w sobie trzy funkcje:
1. Ramy usztywniającej wszystko
2. Stołu próżniowego podzielonego na stosunkowo dużą ilość stref.
3. Systemu rur doprowadzających próżnię razem z zaworami odcinającymi.
Grubość tego blatu nie mogła przekraczać 80 mm.
Dlatego to wszystko było takie skomplikowane: Usztywnienia w postaci
cylinderków, tysiące otworów, rury, zawory i jarzma mocujące no i
wszystko upakowane do granic możliwości.
Gdyby chodziło tylko o bardzo sztywną płytę bez funkcji stołu próżniowego
sprawa byłaby bardzo prosta. Można by wziąć dwie odpowiednio spreparowane
blachy aluminowe o grubości 4 mm a między nimi ułożyć kratę z pasów blachy
aluminiowej o grubości 1 mm i szerokości około 80 mm odpowiednio ponacinanych.
Ta krata mogła by wyglądać jak przegródki w pudełku do bombek na choinkę.
Ścianki zewnetrzne tej ,,kasety'' możnaby zrobić z płaskowników aluminowych
o grubości 10 mm a szerokości takiej samej jak te przegródki. Wszystko sklejone
w odpowiedniej kolejności i dodatkowo wzmocnione na krawędziach śrubami
wkręconymi w nagwintowane otwory w tych zewnętrznych płaskownikach.
Te śruby zapobiegały by przypadkowemu oderwaniu krawędzi blachy na
skutek jakiejś kolizji.
Taką płytę można by po sklejeniu oddać do splanowania na jakiejś dużej frezarce
i wtedy ma się do dyspozycji bardzo dobrą podstawę maszyny.
Kolega popik10 pisze o stole 2500 x 110 mm, taki stół zrobiony w sposób
opisany powyżej nie powinien ważyć więcej niż 80 kilogramów.
Pozdrawiam, AndrzejJS
A tu jeszcze parę wyjaśnień:
Ten mój stół musiał musiał łączyć w sobie trzy funkcje:
1. Ramy usztywniającej wszystko
2. Stołu próżniowego podzielonego na stosunkowo dużą ilość stref.
3. Systemu rur doprowadzających próżnię razem z zaworami odcinającymi.
Grubość tego blatu nie mogła przekraczać 80 mm.
Dlatego to wszystko było takie skomplikowane: Usztywnienia w postaci
cylinderków, tysiące otworów, rury, zawory i jarzma mocujące no i
wszystko upakowane do granic możliwości.
Gdyby chodziło tylko o bardzo sztywną płytę bez funkcji stołu próżniowego
sprawa byłaby bardzo prosta. Można by wziąć dwie odpowiednio spreparowane
blachy aluminowe o grubości 4 mm a między nimi ułożyć kratę z pasów blachy
aluminiowej o grubości 1 mm i szerokości około 80 mm odpowiednio ponacinanych.
Ta krata mogła by wyglądać jak przegródki w pudełku do bombek na choinkę.
Ścianki zewnetrzne tej ,,kasety'' możnaby zrobić z płaskowników aluminowych
o grubości 10 mm a szerokości takiej samej jak te przegródki. Wszystko sklejone
w odpowiedniej kolejności i dodatkowo wzmocnione na krawędziach śrubami
wkręconymi w nagwintowane otwory w tych zewnętrznych płaskownikach.
Te śruby zapobiegały by przypadkowemu oderwaniu krawędzi blachy na
skutek jakiejś kolizji.
Taką płytę można by po sklejeniu oddać do splanowania na jakiejś dużej frezarce
i wtedy ma się do dyspozycji bardzo dobrą podstawę maszyny.
Kolega popik10 pisze o stole 2500 x 110 mm, taki stół zrobiony w sposób
opisany powyżej nie powinien ważyć więcej niż 80 kilogramów.
Pozdrawiam, AndrzejJS
Ostatnio zmieniony 26 gru 2011, 03:38 przez AndrzejJS, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Kolega AndrzejJS popełnił jeszcze świetnego posta o stołach próżniowych. Podaje, gdyż jest to niesamowicie przydatna wiedza z zakresu stołów próżniowych.