Grawerka na biurko - 10x10x10
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Grawerka na biurko - 10x10x10
Witam,
odczuwam ostatnio brak malutkiej maszynki, którą mógłbym targać z biurka na biurko po domu. A nie zawsze mi chce się isć do warsztatu Tak wiem... lenistwo...No i tak urodził się plan wykoniania mini-mini grawerki.
Założenia:
Ilość osi:4
Pole robocze: 100x100x100 (he he w milimetrach oczywiście)
Materiał: Alu, skręcane
Prowadnice - THK,
Śruby kulowe z ebaya
Silniki: jakieś małe 0.5-1Nm
Sterownik: pewnie z polmixu 4 osiowy, 1/8
Do czego: Wosk, plastik, masy plastyczne
Wrzeciono: ?
Frezy: średnica głównie 3.175mm
Całość ma wyglądać w miarę elegancko i być jak nabardziej zintegrowana (np. Sterownik będzie częścia obudowy). Na razie jestem na etapie ściagania podzespołów, metalu oraz szkicowania.
Mam dwa pytania:
1. Na tym etapie nie mam jeszcze pojęcia jakie wrzeciono zastosować - chińczyka 0,8 raczej nie chcę, bo falownik za duży grat na biurko - może koledzy coś podpowiedzą?
2. Chciałbym napęd przełożyć na śruby z pomocą pasów - nigdy tego nie robiłem - skąd można zaopatrzyć się w zębatki i paski?
Pozdrawiam, Piotr
odczuwam ostatnio brak malutkiej maszynki, którą mógłbym targać z biurka na biurko po domu. A nie zawsze mi chce się isć do warsztatu Tak wiem... lenistwo...No i tak urodził się plan wykoniania mini-mini grawerki.
Założenia:
Ilość osi:4
Pole robocze: 100x100x100 (he he w milimetrach oczywiście)
Materiał: Alu, skręcane
Prowadnice - THK,
Śruby kulowe z ebaya
Silniki: jakieś małe 0.5-1Nm
Sterownik: pewnie z polmixu 4 osiowy, 1/8
Do czego: Wosk, plastik, masy plastyczne
Wrzeciono: ?
Frezy: średnica głównie 3.175mm
Całość ma wyglądać w miarę elegancko i być jak nabardziej zintegrowana (np. Sterownik będzie częścia obudowy). Na razie jestem na etapie ściagania podzespołów, metalu oraz szkicowania.
Mam dwa pytania:
1. Na tym etapie nie mam jeszcze pojęcia jakie wrzeciono zastosować - chińczyka 0,8 raczej nie chcę, bo falownik za duży grat na biurko - może koledzy coś podpowiedzą?
2. Chciałbym napęd przełożyć na śruby z pomocą pasów - nigdy tego nie robiłem - skąd można zaopatrzyć się w zębatki i paski?
Pozdrawiam, Piotr
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7608
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
no to pięknie - masz w domu kilka biurek !
przenoszenie wiąże się z jakimś ceremoniałem - czy tak po prostu ?
jak to takie małe to może lepiej pospawać , wyżarzyć i frezować ?
zawsze dokładniej będzie i stabilniej .
koła , paski itp kupisz w sklepiku " sponsora " forum .
tylko - lepiej bezluzowe -napisz to doradzą .
pozdrawiam .
no to pięknie - masz w domu kilka biurek !
przenoszenie wiąże się z jakimś ceremoniałem - czy tak po prostu ?
jak to takie małe to może lepiej pospawać , wyżarzyć i frezować ?
zawsze dokładniej będzie i stabilniej .
koła , paski itp kupisz w sklepiku " sponsora " forum .
tylko - lepiej bezluzowe -napisz to doradzą .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
Być może jakaś mała fortunka + silnik dc z regulatoremPiotrCz pisze:1. Na tym etapie nie mam jeszcze pojęcia jakie wrzeciono zastosować - chińczyka 0,8 raczej nie chcę, bo falownik za duży grat na biurko - może koledzy coś podpowiedzą?
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem... to nacisnij POMÓGŁ :]
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Czołem prześmiewcy
Gmaro:
No właśnie o czymś takim myślałem. Czyli koncepcja jak na zdjęciu poniżej
A skąd taką fortunkę wytrzasnąć? Znalazłem tylko takie http://www.sherlineipd.com/spindles.htm . Szczerze mówiąc taka koncepcja najbardziej mi odpowiada, bo taki silnik jest stosunkowo cichy.
Smouki:
No własnie o coś takiego chodzi - chociaż sam nie wiem czy z bramą zrobić, czy na ruchomej osi x/y. Dzięki za film (a na koncie widzę, że latorośl też rośnie ).
pukury:
Co do ceremoniałów - Czasem zakładam do warsztatu gustowne niebieskie kimono, a czasem swój strój bojowy na techno party .
E tam spawanie - toż to ma być grawereczka do plastików - spawać nie umiem (choć ostatnio chęć na spawareczkę jakoś przydomową mam). Więc raczej konstrukcja będzie z AL.
MarcinxD:
Dzięki za namiary - zaraz poczytam. Silnik - e tam żadnej wielkiej mocy mi nie trzeba - Głównie spodziewam się grawerowania frezem kulką 0,4mm w tworzywie.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
Piotr
Gmaro:
No właśnie o czymś takim myślałem. Czyli koncepcja jak na zdjęciu poniżej
A skąd taką fortunkę wytrzasnąć? Znalazłem tylko takie http://www.sherlineipd.com/spindles.htm . Szczerze mówiąc taka koncepcja najbardziej mi odpowiada, bo taki silnik jest stosunkowo cichy.
Smouki:
No własnie o coś takiego chodzi - chociaż sam nie wiem czy z bramą zrobić, czy na ruchomej osi x/y. Dzięki za film (a na koncie widzę, że latorośl też rośnie ).
pukury:
Co do ceremoniałów - Czasem zakładam do warsztatu gustowne niebieskie kimono, a czasem swój strój bojowy na techno party .
E tam spawanie - toż to ma być grawereczka do plastików - spawać nie umiem (choć ostatnio chęć na spawareczkę jakoś przydomową mam). Więc raczej konstrukcja będzie z AL.
MarcinxD:
Dzięki za namiary - zaraz poczytam. Silnik - e tam żadnej wielkiej mocy mi nie trzeba - Głównie spodziewam się grawerowania frezem kulką 0,4mm w tworzywie.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
Piotr
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
PiotrCz, Silniczek na Twoim zdjęciu wygląda na deczko za słaby. Zresztą rozmiar paska przenoszącego obroty na fortunkę jest też dość wymowny. Jeżeli ktoś chce miniaturyzować maszynkę i nie tracić zbytnio na jej osiągach to raczej powinien rozważyć coś z takich silników http://allegro.pl/listing.php/search?ca ... ce82fe39d8 Przeniesienie napędu w takim wypadku powinno oczywiście być solidniejsze bo gumka recepturka przy kilkuset Watach to nieporozumienie. Jako fortunkę można by wykorzystać część roboczą wałka giętkiego do mini szlifierek Proxxon Jest on dość precyzyjny, wystarczająco mocny i nieźle ułożyskowany. Można też pójść na skróty i od razu w charakterze wrzeciona użyć właśnie frezareczkę Proxxona. Pracuje cicho a moc 100W do dłubania w tworzywach wystarczy.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 284
- Rejestracja: 31 lip 2007, 20:58
- Lokalizacja: dolnośląskie
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1670
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Skoro już jesteśmy przy miniaturkach...
Aktualny stan mojej frezareczki:
Pole robocze 150x80x120mm. Prowadnice - własna konstrukcja na wałkach 12mm podpartych co kilkadziesiąt mm i tulejki ślizgowe z brązu.
Jako wrzeciono planuje własną konstrukcję z zaciskami dociąganymi od tyłu (zdaje się że określa się je jako "amerykańskie" ) napędzaną bezszczotkowym silnikiem modelarskim - w każdym razie docelowo, na początek zamierzam wypróbować silnik DC "ze starych zapasów" .
Pozdrawiam
Grzesiek
Aktualny stan mojej frezareczki:
Pole robocze 150x80x120mm. Prowadnice - własna konstrukcja na wałkach 12mm podpartych co kilkadziesiąt mm i tulejki ślizgowe z brązu.
Jako wrzeciono planuje własną konstrukcję z zaciskami dociąganymi od tyłu (zdaje się że określa się je jako "amerykańskie" ) napędzaną bezszczotkowym silnikiem modelarskim - w każdym razie docelowo, na początek zamierzam wypróbować silnik DC "ze starych zapasów" .
Pozdrawiam
Grzesiek