Głowica dla 5cioosiówki

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Głowica dla 5cioosiówki

#1

Post napisał: WIKTORRR » 17 lut 2015, 09:12

Witam!

Jestem na etapie przymierzania się do budowy (prawdopodobnie zamiast zakupu gotowej...) frezarki 5cio osiowej. Dwie maszyny 3osiowe już za mną, działają zadowalająco na moje potrzeby, ale czas na coś konkretniejszego co odejmie mi troszkę pracy czyli 5 osi.

Chciałbym zapytać (projektując maszynę jakby od głowicy) o zasadę związaną z konstrukcją głowicy 2 osiowej właśnie. Poniżej rysunek poglądowy o co chodzi.

Obrazek

Po lewej stronie oś mocowania części obracającej wrzecionem z zamontowanym frezem jest usytuowana wyżej co powoduje, że przy skręcie w tej osi maszyna musi dalej przejechać np w osi X i Y, ale kiedy usytuuję tą oś bliżej mocowania freza już te odległości są mniejsze co widać na rysunku po prawej i zaznaczone jest na czerwono.

Teraz mam bardzo ważne pytanie odnośnie tego: czy mam niejako podać programowi CAM długość freza od osi skrętu? Bo na to wygląda, ponieważ wtedy maszyna wiedziałaby ile odjechać na osiach X Y i Z.

Jeżeli ktoś ma jakąś teorię lub większą wiedzę lub zna jakąś podstawową zasadę budowy/konstrukcji takiej głowicy to prosiłbym o pomoc. Będę tutaj prowadził taki temat związany z budową mojej maszynki. Będzie to maszyna do styropianów, styrodurów.



Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#2

Post napisał: bartuss1 » 17 lut 2015, 09:20

no chyba oczywiste ze cam musi znać odległośc od czoła frezu do osi obrotu
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#3

Post napisał: WIKTORRR » 17 lut 2015, 11:35

A no właśnie i o to mi chodziło, czyli moje rozumowanie jest prawidłowe póki co. Musiałem się po prostu lekko zastanowić "jak to działa".

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#4

Post napisał: bartuss1 » 17 lut 2015, 13:28

wg nomenklatury iso dla osi obrotowej c podwieszonej pod z wrzeciono przechylne moze być na zero wzgledem osi x lub y więc moze byc a lub b, ja na przykłąd w swojej zabawce ustawiłem głowicę dla osi C i B.
jesli chodzi o rozwiązania techniczne - jesli to ma byc do pianek itp, to potrzebujesz na koncu freza o długosci dajmy na to 100mm, oddalonego od centrum obrotu osi B np 250mm - jakies 50 - 60 Nm, mozna to rozwiązać na wiele sposobów, przede wszystkim wrzecionko ułozyskowane i najlepiej centralnie w osi C - bo nie bedziesz musiał dodatkowych definicji glowicy wprowdzać w camie - odsuniecie i przesuniecie wzgledem x i y.
mając ładnie kołysające sie wrzecionko trzeba go jakos napędzić bezluzowo, a przy tym napęd gdzies schować zeby nie przeszkadzał przy obrobce.
oczywiscie mowa tu o dyndającym elektrowrzecionie, a nie o agregacie kątowym - najlepzszym rozwiązaniem wydaje sie przeniesienie napędu pasem bezluzowym na przekłądnię obiegową na górze schowaną w korpusie do wewnątrz, przy czym łozyskowanie glowicy z otworem przelotowym (oś C) a tam zamocowany łącznik obrotowy, chociazby rtęciowy, a silnik napedzający os C gdzies obok, chodzi o to że wygodnie jest mieć os C 360 stopni ciaglych, żeby sie nie szarpać z przewodami.
stąd własnie ktoś wymyslił agregat katowy sterowany z góry, przy czym sam agregat traktowany jako narzędzie wymienne, ale jak mniemam zalezy Ci na prostym rozwiązaniu.
najwazniejsza rzecz w glowicy czy to odwrócone L czy odwrócone U to łozyskowanie górne musi byc na tyle masywne, aby głowica nie wpadała w wibracje i nie odksztalcala się przy dużym promieniu natarcia (długi frez). tak w skrócie.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#5

Post napisał: WIKTORRR » 17 lut 2015, 14:53

Robi się ciekawiej - rozumiem Twoje spostrzeżenia. A masz jakieś doświadczenia ze złączami obrotowymi? potrzebowałbym dostarczyć sygnał dla silnika i zasilanie do wrzeciona za jego pomocą. Czy są one na tyle dokładne, że nie stracą przy obrocie impulsu? Po prostu chcę wyeliminować wspomnianą plątaninę kabli i mieć pełne 360* na osi C. oś wrzeciona będzie w jednej linii z osią C - tak faktycznie jest najprościej.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#6

Post napisał: bartuss1 » 17 lut 2015, 15:49

niby sa, ale nie testowałem
lepszy bylby agregat katowy, nawet ze zwyklym wrzecioenm na nakretke schowanym w zecie z dostepem dla rąk celem dokręcenia, wtedy wszystkie silniki masz poza układem kątowym, a w układzie pozostają jedynie przekładnie
dodatkowym plusem takiego rozwiążanka jest jego mała masa i wielkość, minusem zas dobór przekładni i rozwiązanie kinematyki

[ Dodano: 2015-02-17, 16:16 ]
naszkicowałem koncepcję głowicy, gdzie silniki sa na górze, przy czym oba sa utwierdzone.
wniosek nasuwa się z tego taki, że gdy obracamy calą głowicą czyli osią C jednoczesnie musimy odkręcać oś B aby pozostać w równowadze - musi być sumator obu osi aby porównywał odczyt z enkoderów obu osi, przy krokowcach to nie wypali.
próbowałem swego czasu rozwiązac ukałd mechaniczny niezalezny, czyli standardowo oś C robi swoje i oś B również swoje, przy czym do tej pory nie udało mi się tego rozwiązać, mowa oczywiscie o pełnych 360 stopniach osi C, gdzie nie upieprze kabli od silnika B i wrzecionka,
musze podpatrzeć gdzieś, tylko jeszcze nigdzie nigdy nie trafiłem kto by uronił rabka tajemnicy hehe
Obrazek
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#7

Post napisał: WIKTORRR » 17 lut 2015, 18:47

Chyba pozostanę przy rozwiązaniu takim, że silnik dla osi B będzie w głowicy.
Koncepcja agregatu kątowego, który opisujesz jest super, nawet widziałem już w necie screen z takiego projektu głowicy i wszystko fajnie, ale wydaje mi się, że za mało przetestowane w warunkach "polowych".
Zastosuję złącze obrotowe (wcześniej przetestuję) żeby pozbyć się kabli na osi C i mieć pełne obroty bez plątaniny przewodów. To samo można później zastosować dla przypadku osi B, bo tam tylko trzeba zasilanie wrzeciona dostarczyć, a to coraz mniejszy moduł takiego złącza obrotowego. Głowica taka wyglądała by czysto i nie byłoby żadnej plątaniny na tych osiach. To jest naprawdę dla mnie duży znak zapytania co do tych złączy, bo one rozwiązują tutaj sporo problemów. Kwestia tylko ich skuteczności.

Czyli mniej więcej byłby zarys takiej głowicy i ew zastosowanie złączy obrotowych. Będę rozrysowywał w najbliższym czasie moją wizję takiej głowicy i będziemy myśleć dalej. Może ktoś choć troszkę skorzysta z tego tematu.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#8

Post napisał: bartuss1 » 17 lut 2015, 18:53

jakis chinski potentat może sie czegos nauczy hehe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#9

Post napisał: WIKTORRR » 17 lut 2015, 19:04

A wiesz, że jak na to popatrzeć to czasami w zakamarkach przydomowych garaży powstają ciekawsze rozwiązania :D

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#10

Post napisał: bartuss1 » 17 lut 2015, 19:07

rozwiązania trzeba wymyślac, wykonac to male piwo, nie te czasy, wystarczy rzucić na forum temat zlecę wytoczenie czy tam wyfrezowanie czegoś i zara sie rzucą, albo na jakiejs ofermii, oczywiscie zakładając ze wyskakujemy z kasy wiedzac ile to może kosztować gdybysmy sami mieli sie z tym chrzanić.
jeszcze dojde do tego agregatu - interesuje mnie tylko schemat kinematyczny rozwiązania bez współgrania osi, konstrukcyjnie i technologicznie rozwiążę to juz bez problemu, ewentualnie wymysle jakiś myk w połączeniu przekładni obrotowych i postępowych hehe.

jeśli chodzi o moje doświadczenie - zbudowalem kilka 5 osiówek, ale na mojej robiłem testy zarówno w mastercamie jak i zw3d, z tym że w zw3d chlopaki robili program dla hipka przy użyciu osi indeksowanych i troche to zj***li, bo nie wzieli pod uwagę wycofania i promienia obrotu, a przy okazji dośc agresywną obróbkę frezem fi 16 dla wrzecionka elte 5,5 kW wskutek czego po dojebaniu freza po kilku godzinach pracy zwyczajnie wysunął się z oprawki o 10mm i cała rzeźba poszła sie walić, no ale

filmik jesli ktos nie widział


a w udostepnionym mi mastercamie bawilem się cobrą i innymi pierdami
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”