Frezarka...od projektu do realizacji....

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 201
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#691

Post napisał: gmaro » 25 sie 2009, 09:03

qqaz pisze:Kolega tak mnie na żółto zrobił że jeszcze taki krótki kurs wiórkowy
Prawda że wygodnie? :wink:
Ano należało się :wink:

Jeśli chodzi o wygodę to muszę powiedzieć że kiedyś robiłem wyciąg do wiórów i to jest dopiero wygoda i być może trzeba iść w tą stronę :wink:

Obrazek
Obrazek

Jeszcze została sprawa osłonięcia prowadnic w Y i dobrze by było wykonać np. coś takiego

Obrazek


Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Tagi:


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#692

Post napisał: qqaz » 29 sie 2009, 10:17

Ja tak o tych osłonach jak nawiedzony więc dla zobrazowania co się dzieje gdy na frez podaje się mało wody - tylko tyle aby chłodzić i smarować.
Tu fi12 było tylko zwilżane, a wiórki nie były hamowane otoczką chłodziwa - rozrzucone są po całej przestrzeni pola obróbczego i skutecznie przylepiają się do każdego zakamarka w maszynie.
Załączniki
wiórki.JPG
wiórki.JPG (55.93 KiB) Przejrzano 2256 razy

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 201
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#693

Post napisał: gmaro » 29 sie 2009, 10:24

Widać dokładnie jak się lepią na prowadnice czyli osłony koniecznie przydały by się na prowadnice , pozostaje je tylko wprowadzić w życie(projekt) .
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#694

Post napisał: qqaz » 29 sie 2009, 10:28

U siebie założę smarowanie które będzie przepłukiwać wózki. Na teleskopowa osłony nie ma miejsca - stół to raptem 400mm.

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 201
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#695

Post napisał: gmaro » 30 sie 2009, 09:48

qqaz pisze:U siebie założę smarowanie które będzie przepłukiwać wózki.
Możesz rozwinąć temat jak to będziesz realizował?
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


egli-mz
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 4
Rejestracja: 23 paź 2007, 23:33
Lokalizacja: Częstochowa

#696

Post napisał: egli-mz » 30 paź 2009, 23:27

pytanie do kolegi qqaz możesz pokazać zdjęcie którędy wióry spadają do kosza? czy chodzi o wolną przestrzeń między prowadnicami, a śrubą napędową?


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#697

Post napisał: qqaz » 01 lis 2009, 09:14

dokładnie jak piszesz - dlatego tyle miejsca w odróżnieniu od innych konstukcji gdzie w płycie podstawy wycięte są tylko szczelinki na wózki stołu - a wiórki pozostają na podstawie. Zobacz w galerii - tam jest podstawa jescze nie pomalowana. I pochyłe bachy ułatwiejace spływ do wnętrza podstawy


TomekL
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 10
Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:08
Lokalizacja: 0-ck

#698

Post napisał: TomekL » 22 maja 2012, 22:06

gmaro pisze:dawno nic nie pisałem :D

zakupiłem wrzeciono w ciemno po lekkim przebiegu w opłakanym stanie ale po kolei:

Na fotach widać stan tego wrzeciona w jakim dojechało do mnie :)

Po zdemontowaniu tego wytaczaka w co było wyposażone okazało się że jest to stożek morse'a 2 . Akurat miałem takie stożki i tulejki do mocowania frezów więc spasowało od razu oczywiście po lekkiej przeróbce i nacięciu gwintu by można ta większa nakrętką wyciągać te stożki.Zabrałem się też za dorobienie obudowy na wentylator chłodzący oraz puszkę tam gdzie znajduję się kostka zaciskowa..efekty widać na fotach teraz pozostaję sprawdzenie całości , falownik już kupiony a malowanie ostateczne po zakończeniu testów . Oczywiście silnik udało się po części zidentyfikować : wstępnie ustaliłem że to wrzeciono firmy PERSKE , przynajmniej wymiary katalogowe zgadzają się .

P.S

Dwie pierwsze fotki przedstawiają podobne wrzeciona też firmy Perske.

Dodam , że robiłem próby osi Z bo to kolejne 20 kilo przybyło dla tej osi , film dołączę a serwo niczego sobie to podnosi i opuszcza . A serwa oczywiście od kolegi Faronira moc 160 W radzą sobie bez żadnego problemu.

Witam,
mam pytanie do kol. Gmaro: jak jest mocowana oprawka ze stożkiem Morse'a w tej przeróbce? Oprawka ma na końcu śrubę dociągającą? Pytam, ponieważ mam elektrowrzeciono we frezarce do drewna z takim samym zakończeniem, chcę kupić oprawkę zaciskową i nie wiem co wybrać, moje wrzeciono nie jest przelotowe i nie można zastosować śruby dociągającej, mam wrażenie że po samym wciśnięciu oprawki poluzuje się i wypadnie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 201
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#699

Post napisał: gmaro » 23 maja 2012, 07:35

TomekL pisze:Witam,
mam pytanie do kol. Gmaro: jak jest mocowana oprawka ze stożkiem Morse'a w tej przeróbce? Oprawka ma na końcu śrubę dociągającą? Pytam, ponieważ mam elektrowrzeciono we frezarce do drewna z takim samym zakończeniem, chcę kupić oprawkę zaciskową i nie wiem co wybrać, moje wrzeciono nie jest przelotowe i nie można zastosować śruby dociągającej, mam wrażenie że po samym wciśnięciu oprawki poluzuje się i wypadnie.
Przy tych obrotach stożek musi być dociągnięty śrubą od góry . Oczywiście było mocowane od góry .
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


TomekL
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 10
Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:08
Lokalizacja: 0-ck

#700

Post napisał: TomekL » 23 maja 2012, 10:49

A czy spotkaliście się z wrzecionem,które nie jest przelotowe? Właśnie takie posiadam i nie wiem jaką oprawkę w nim zamontować. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to własnie taka oprawka:
Obrazek

Wrzeciono napędza starą frezarkę i wygląda tak:

Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”