Frezarka z ruchomym stołem do obróbki metalu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
Seb.Maz.
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 116
Rejestracja: 08 lis 2016, 01:18
Lokalizacja: Rzeszów

Frezarka z ruchomym stołem do obróbki metalu

#1

Post napisał: Seb.Maz. » 09 lis 2016, 02:21

Witam
Chciałbym na początek serdecznie przywitać się z wszystkimi użytkownikami na tym forum i przystąpić do opisu postępów prac zwiazanych z robioną przezemnie frezarką.

Mam też kilka pytań ale to z czasem.
W założeniach frezarka ma posiadać ruchomy stół i stałą bramę. Posuw poprzeczny wrzeciona wynikał mi będzie z ograniczeń konstrukcyjnych narzuconych przez części które do niego posiadam i będzie wynosił około 580mm, posuw pionowy jest na etapie przemyśleń ale prawdopodobnie oscylował będzie w okolicy ~400mm jako możliwość użycia z czasem 4 osi.
Posuw poprzeczny i pionowy będzie łożyskowany na prowadnicach liniowych Rexroth 25 o długościach 716mm i 656mm. I realizowany za pomocą śrub kulowych THK1605 ~620mm, i Chińskiej do osi pionowej 1605 450mm.

Na chwile obecną mam nawiercone i nagwintowane otwory pod prowadnice do osi y. Niestety w jednym otworze pękł mi gwintownik i póki co czeka na wyciągnięcie. Ma ktoś może jakiś pomysł jak to zrobić? otwór nie jest przelotowy.

Poniżej zamieszczam wstępne zdjęcia z niektórych elementów frezarki. Za Wrzeciono posłuży silnik asynchroniczny 3 fazowy o mocy 550W 1390obrotów/min, przygotowany pod zakładanie koszyczków ER32.

Jako brama posłuży mi stalowa płyta 700x150x30. Po górnej prowadnicy będą jeździć 2 wózki R162121420 natomiast po dolnej 2 wózki R165121420. Prowadnice będą do siebie zwrócone pod kątem 90stopni.

Mam też pytanie odnośnie sprzęgieł. Czy sprzęgła typu mieszkowego mogą służyć jako łączenie silnika krokowego ze śrubą? Jeśli nie to którego typu sprzęgła Panowie polecacie: kłowe czy te w postaci sprężyny?



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Tagi:


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#2

Post napisał: Avalyah » 09 lis 2016, 11:50

Jeżeli Kolega zna angielski, to polecam te dwa filmy na temat wyciągania gwintowników:




konktenbit
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 93
Rejestracja: 25 lut 2005, 10:47
Lokalizacja: Poniatowa

#3

Post napisał: konktenbit » 09 lis 2016, 16:20

Przy podaniu mocy wrzeciona to kolega nie zapomniał jednego zera dopisać :) ?
Szczególnie że ER32 to chyba do 20mm łapie.


Autor tematu
Seb.Maz.
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 116
Rejestracja: 08 lis 2016, 01:18
Lokalizacja: Rzeszów

#4

Post napisał: Seb.Maz. » 10 lis 2016, 01:03

Dzięki wielkie za te filmiki. Trochę się pośpieszyłem i zacząłem się dobierać do niego od boków płyty z zamiarem zrobienia otworu i wybicia go na bok ale jutro spróbuję jeszcze z jakimś wiertłem z węglika i zobaczę co z tego się uda zrobić. W planach i tak już mam pogłębienie otworu i zrobienie gwintu na głębokości około 30-55mm i założeniu w tym jednym miejscu dłuższej śruby. Bo innej możliwości już i tak nie widzę na ratowanie tego co zostało :grin:

Co do wrzeciona to niestety ale tylko 550Wat i 1400obrotów :) trochę szkoda że taka mała moc i małe obroty, myślałem nad kupnem jakiegoś silnika przynajmniej z ~2kW i ~2800 obrotów ale póki co nie chcę tego rozbebeszać tym bardziej że nie mam flanszy czołowej do tego silnika więc zostanie jak jest, a frezem 20 może alu chociaż trochę będzie skrawać :grin:

Postaram się dzisiaj uporać z tym gwintownikiem. Jeśli się uda to zacznę robić krzyżak. Do jego budowy posłużą mi formatki aluminiowe PA6 250x200x20 i 200x100x20 + płaskowniki aluminiowe 100x100x15 jako wzmocnienia przy łączeniu tych dwóch grubszych płyt. Postaram się zamieścić zdjęcia.


Akutalizacja 12.11.2016
Udało mi się wykruszyć/zmasakrować resztki gwintownika. Poniżej zdjecia. Co do wniosków z tego zabiegu to powiem że taki gwintownik to najlepiej rozwiercić wiertłem lub frezem z węglika. Jeśli nie ma innej możliwości zeby go wyjać :P otwor ponownie pogłebiłem i nagwintowałem na głebszej odległości.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia przedstawiajace wyglad krzyżaka. Fortmatki będą skrecone ze sobą pod katem 90 stopni śrubami M8x70. Poniżej zdjecia z planowania odległosci śrub.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do krótszej płyty będą przykrecone wózki ze śrubami M6 pracujacymi na ścinanie.

Obrazek

Obrazek

Z niespodzianek które napotkałem mogę zaliczyć pomyłkę przy sprawdzaniu wysokości wózków jezdnych kołnieżowych. Są o ~4mm niższe przez co będę musiał na wiekszej płycie zrobić kieszen w którą podejzie mi nakrętka od śruby pociagowej. Co do śruby to celem jej naciagniecia w 4 narożnikach podpory łożyska nawiercone zostaną otwory z gwintami M5 i założone podkladki.

Obrazek

Jest ktoś może z Rzeszowa i chętny podjęcia się wyfrezowania mi 4mm niewielkiej kieszeni na środku tej wiekszej formatki :wink: ?


szyrox4400
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 40
Rejestracja: 09 paź 2015, 18:09
Lokalizacja: Maków
Kontakt:

#5

Post napisał: szyrox4400 » 14 lis 2016, 22:34

Nie rozumie do końca co przyświeca Ci w takiej konstrukcji krzyżaka? Wydaje mi się, że wózki mają olbrzymie nośności również na siły działające poprzecznie ( mam na myśli czterorzędowe).


Autor tematu
Seb.Maz.
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 116
Rejestracja: 08 lis 2016, 01:18
Lokalizacja: Rzeszów

#6

Post napisał: Seb.Maz. » 17 lis 2016, 12:26

Kolega ma rację jeśli chodzi o nośności, jednak ze wzgledu na to że kupiłem wybazowane płyty a nie chciałem zamawiwać surowych formatek i dawać je do obróbki postanowiłem wykorzystać te co miałem. Krzyżak ma taką budowę ze względu na to że płyta jest jaka jest, nie dało się za bardzo ładnie rozmieścić prowadnic na jednej ścianie ze względu na to brakło by mi miejsca na śrubę. Pozatym nie mam zbyt wiele wózków kołnieżowych więc staram się możliwie wiecej zużyć tych węższych a wyższych na śruby m6 a przy ramienium 40 cm z silnikiem o masie okolo ~20-30kg wydają mi się trohę za słabe to bezpośredniego mocowania krzyżaka. Dzisiaj wieczorem dodam fotki kolejne :)

Akutalizacja

Doszły mi dzisiaj silnikii krokowe. 3,1Nm ten z tłumikiem i 3,4 Nm ten zielony.
Śruby na bramie mam 1605 obie. Przypuszczam że do posuwu krzyżaka powinny się spełnić. Jednak jak ma się sprawa podnoszenia osi Z? Czy da któryś radę podnieść 20~30kg(chodzi o mase silnika)? Z moich obliczeń wyszło mie że raczej będą za słabe ale mogłem się mylić. Dodatkowo jest nieco popękana obudowa tłumika. Czy ma sens jej sklejenie czy jednak nie będzie on wtedy pracował tak jak należy i wprowadzał wieksze wibracje. Proszę o jakieś porady. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”