Frezarka 450x600x150 spawana, śruby trapezowe paski napędowe
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 118
- Rejestracja: 20 sty 2013, 19:16
- Lokalizacja: Mielec
Frezarka 450x600x150 spawana, śruby trapezowe paski napędowe
Przedstawiam moją frezarkę, która powstała głównie dzięki przeczytanym tu na forum wiadomościom.
Jest to jej premiera, ale frezarka pracuje zarobkowo od blisko pół roku. Obróbka drewna i plexi, czasem blacha aluminiowa o grubości do 1mm.
Konstrukcja spawana i frezowana (niesetety nie wszędzie gdzie było to konieczne (śruby napędowe-czytaj dalej)).
Silniki 2Nm i cała elektronika to zestaw 2:
http://www.cncprofi.com/zestaw-nr-3-cnc ... -1-13.html
Śruby trapezowe Tr16 x3 (o ile dobrze pamiętam) bez żadnych przełożeń po dwie nakrętki na śrubę.
Wałki podparte 20mm.
Wrzeciono Kress 1050 fme-1.
Wszystko sterowane jest z komputera umieszczonego w skrzynce z szafki pod maszynką, który z kolei jest zdalnie sterowany z laptopa widocznego na zdjęciach. Ma to swoje plusy i minusy, ale ja lubię takie innowacyjne rozwiązania.
Zaliczyłem oczywiście pierwsze awarie:
Śruby napędowe niestety nie są idealnie osiowo zamontowane przez co jedna z napędzających oś y zdążyła się już ukręcić i to podczas ważnej pracy, kosztowało mnie to trochę nerwów i póki co jest naprawione tak "żeby było", co widać na zdjęciach, ale póki co (odpukać) działa bez zarzutu.
I tu moje pytanie, planuje zmiana śrub w osiach x i y na paski napędowe, co myślicie? (przede wszystkim chce żeby było szybciej).
Poza tym cała oś z prosi się o dopracowanie, głównie narzekam na drgania i słabe mocowanie kressa.
A oto fotki:
Jest to jej premiera, ale frezarka pracuje zarobkowo od blisko pół roku. Obróbka drewna i plexi, czasem blacha aluminiowa o grubości do 1mm.
Konstrukcja spawana i frezowana (niesetety nie wszędzie gdzie było to konieczne (śruby napędowe-czytaj dalej)).
Silniki 2Nm i cała elektronika to zestaw 2:
http://www.cncprofi.com/zestaw-nr-3-cnc ... -1-13.html
Śruby trapezowe Tr16 x3 (o ile dobrze pamiętam) bez żadnych przełożeń po dwie nakrętki na śrubę.
Wałki podparte 20mm.
Wrzeciono Kress 1050 fme-1.
Wszystko sterowane jest z komputera umieszczonego w skrzynce z szafki pod maszynką, który z kolei jest zdalnie sterowany z laptopa widocznego na zdjęciach. Ma to swoje plusy i minusy, ale ja lubię takie innowacyjne rozwiązania.
Zaliczyłem oczywiście pierwsze awarie:
Śruby napędowe niestety nie są idealnie osiowo zamontowane przez co jedna z napędzających oś y zdążyła się już ukręcić i to podczas ważnej pracy, kosztowało mnie to trochę nerwów i póki co jest naprawione tak "żeby było", co widać na zdjęciach, ale póki co (odpukać) działa bez zarzutu.
I tu moje pytanie, planuje zmiana śrub w osiach x i y na paski napędowe, co myślicie? (przede wszystkim chce żeby było szybciej).
Poza tym cała oś z prosi się o dopracowanie, głównie narzekam na drgania i słabe mocowanie kressa.
A oto fotki:
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 309
- Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
- Lokalizacja: Elbląg
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Zmień kresa na chińczyka 2,2kw, oś Z zrób metalową, konkretne uchwyty metalowe do wrzeciona i nie będzie drgań, bo konstrukcja konkretna.
Napęd paskowy jest rzeczywiście szybki. Sam mam i 7m/min leci spokojnie. Ale drgania się zwiększą i dokładność wymiarów poleci.
Napęd paskowy jest rzeczywiście szybki. Sam mam i 7m/min leci spokojnie. Ale drgania się zwiększą i dokładność wymiarów poleci.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 118
- Rejestracja: 20 sty 2013, 19:16
- Lokalizacja: Mielec
Mogę zrobić jakąś fotkę, ale w tym wypadku chyba nie ma się czym chwalić. Są to po prostu kawałki rury podtoczone pasownie pod łożyska z obu końców, śruba z kolei została stoczona i nagwintowana. Wszystko skręciłem i skontrowałem przy użyciu podkładek miedzianych.
Nie spodziewałem się takiego pozytywnego odbioru, byłem raczej przygotowany na ostrą krytykę.
[ Dodano: 2014-02-15, 00:02 ]
Noel 20
Myślałem raczej o formatce aluminiowej na dobry tani początek i dodatkowym mocowaniu kresa za górną obudowę.
Nie spodziewałem się takiego pozytywnego odbioru, byłem raczej przygotowany na ostrą krytykę.
[ Dodano: 2014-02-15, 00:02 ]
Noel 20
Myślałem raczej o formatce aluminiowej na dobry tani początek i dodatkowym mocowaniu kresa za górną obudowę.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 9
- Rejestracja: 15 lut 2014, 00:41
- Lokalizacja: kolwiek
Jak juz masz kresa to zajedź na nim jeden zestaw łożysk i uzbieraj na chinczyka. Sam uzywam 1.5 KW pod kontrolą invertera ABB ACS 550(akurat sie walał) i aluminium tnie jak marzenie.
Wytnij zacisk na góre kresa ze sklejki, potem usztywnionym zestawem wytnij aluminiową zetkę.
Przy cieciu aluminium, zwłaszcza slotowaniu głebiej niż 1 śrenica frezu konieczny jest przynajmniej nadmuch powietrza ze sprężarki żeby pozbyć sie wiórów dostatecznie szybko. Idealnie byłoby dodać mgiełke chłodziwa(prosty venturi daje rade).
Polecam: http://zero-divide.net/index.php?page=fswizard
spokojnie można zejść z feedem do 50%.
Wytnij zacisk na góre kresa ze sklejki, potem usztywnionym zestawem wytnij aluminiową zetkę.
Przy cieciu aluminium, zwłaszcza slotowaniu głebiej niż 1 śrenica frezu konieczny jest przynajmniej nadmuch powietrza ze sprężarki żeby pozbyć sie wiórów dostatecznie szybko. Idealnie byłoby dodać mgiełke chłodziwa(prosty venturi daje rade).
Polecam: http://zero-divide.net/index.php?page=fswizard
spokojnie można zejść z feedem do 50%.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 118
- Rejestracja: 20 sty 2013, 19:16
- Lokalizacja: Mielec
Na razie dorabiam mocowanie do węża odkurzacza, ale faktycznie będę musiał pomyśleć o tym powietrzu. Kompresor jest więc to tylko kwestia rozwiązań.
Jeżeli chodzi o chłodziwo to jest sceptycznie nastawiony, bo mam takie chłodziwa w sprayu i nawet użyłem raz czy dwa razy przy cięciu. Problem polega na tym że one są tłuste a mój stół niestety drewniany. Chłonie wszystko jak gąbka a potem robi się tłusty i już niczego nie przykleję, a tak właśnie zazwyczaj mocuje plexi. Z wodą jest mniejszy problem, no ale drewno plus woda i wiadomo.
Jeżeli chodzi o chłodziwo to jest sceptycznie nastawiony, bo mam takie chłodziwa w sprayu i nawet użyłem raz czy dwa razy przy cięciu. Problem polega na tym że one są tłuste a mój stół niestety drewniany. Chłonie wszystko jak gąbka a potem robi się tłusty i już niczego nie przykleję, a tak właśnie zazwyczaj mocuje plexi. Z wodą jest mniejszy problem, no ale drewno plus woda i wiadomo.