Frezarka 400x310x200 z płyty traserskiej - proszę o uwagi

Długo przegladałem forum i zdecydowałem sie na budowę frezarki. Ze względu na niestabilność wymiarową konstrukcji spawanej wybrałem jako podstawę płytę traserską 500x500 mm. Wychodzi mi z tego rozwiązania pole robocze ok400x310 mm.

Nie mam rysunku koncepcyjnego w 3D (siedzi w głowie ). Natomiast wieszość detali rysuję w ACAD i potem wykonuje. Do dyspozycji mam 2 tokarki (stołowa i TUE 35 po remoncie kapitalnym) oraz starą, ale sztywną i dokladną frezarkę WMW.

Zamieszczam troche fotek, jak uczy życie sam wszystkiego nie wiem, a nawet czasami zaslepiam sie jakimś utartym rozwiazaniem - zatem czekam na jakieś uwagi aby mozna było podyskutować i wyciągnąc budujące wnioski.

Reasumując:
1. Pole robocze 310x400, oś Z ok 200 mm
2. Podstawa - płyta traserska 500x500 (ze względu że była wysłużona przeszlifowałem na magnesowce)
3. Prowadnice osi dolnej - wałki podparte na całej dlugości fi 25
4. Stół z AL grubosci ok 38 mm z rowkami teowymi (brak fotki bo jest w obróbce na CNC)
5. Prowadnice osi X i Z na fotce (proszę o jakies uwagi co do tych prowadnic)
6. Wrzeciono Kress 1050W
7. Naped osi silniki 3Nm (zastanawiam sie nad osią Z czy nie dać ok 2Nm
8. Obrabiany materiał - głównie Al lub tworzywa sztuczne, drewno (co do stali to raczej nawiercanie otworów z dokładnym rozstawem.





[ Dodano: 2012-06-27, 22:50 ]
Zamieszczam fotkę prowadnic które będą w osi X i Z. Nabyłem je z demontażu urządzeń medycznych. Są bardzo masywne i oczywiście markowe. Co sadzicie o takich prowadnicach?



Bedę na bieżąco umieszczł fotki z rozwiązań konstrukcyjnych i postępu prac. Zdjęcia które mam umieszczam dodatkowo w galerii. Może nie widać jeszcze koncepcji, ale wraz z postepem prac stanie sie ona wyraźniejsza.


Kolejny krok - wykonanie bloków łozyskowych śruby i zataczanie koncówek.

Naszukałem sie w forum jak zatoczyć końcówki sruby kulowej. W moim przypadku nie obedszło się bez wstępnego zeszlifowania (na szlifierce stołowej) utwardzonej warstwy śruby. Potem to juz było jak po masełku.
Problemem było mocowanie w uchwycie tokarskim, tak aby zachować współosiowość. Mocowałem w miekkich szczękach przez tuleję z ertalonu. Po stronie czynnej bicie max 0,03, ale po stronie czynnej ok 0,11. Najciekawsze jest to, ze po srodku śruby bicie wynosi 0,3 mm !! Wynika z tego, że śruba jest krzywa !!!. Czy ktoś spotkał sie z takim problemem?

Dalsze prace nad frezarką. Trwają przygotowania do montażu po obróbce CNC. Właśnie biorę sie za pogłębianie otworów pod śruby imbusowe i gratowanie. Wtrakcie obróbki są boki bramy stałej. Będą przykręcone bo bocznej powierzchni płyty. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

Właśnie robię coś bardzo podobnego. Też na płycie traserskiej 500x500. Żeliwna o masie około 60kg. Myślę jeszcze o przedłużeniu płyty wstawką aluminiową aby zwiększyć długość osi Y, ponieważ po zamontowaniu wszystkiego na bramie oś Z za bardzo przesunięta będzie do przodu i mogę z nogami bramy nie zmieścić się na płycie

To co Kolega prezentuje wygląda bardzo solidnie, ale efekt końcowy to niespodzianka - możemy tylko przypuszczać w jakim kierunku konstrukcja zmierza.

valler pisze:Dalsze prace nad frezarką. Trwają przygotowania do montażu po obróbce CNC. Właśnie biorę sie za pogłębianie otworów pod śruby imbusowe i gratowanie. Wtrakcie obróbki są boki bramy stałej. Będą przykręcone bo bocznej powierzchni płyty. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

No właśnie, konstrukcja będzie tak dobra jak jej najsłabszy element.
Płyta traserska jako podstawa to bardzo dobry pomysł. Lepszy niż spawane profile.
Ja osobiście dysponując taką podstawą poszedłbym w innym kierunku - coś na ten temat napisałem w tym wątku : ---> Link

Gdy już pojawią się boczki będzie można lepiej ocenić tą konstrukcję - jest solidna powinno być dobrze.

Ja nogi bramy będę montować bezpośrednio na powierzchni stołu. Zmniejszy to pole pracy w osi X jednak powierzchnia stołu traserskiego jest już gotową bazą do wyprowadzenia geometrii maszyny. Co więcej nogi na płycie wydają mi się bardziej stabilne niż przykręcane do boków, w szczególności że w płycie boki mają mało mięsa co przy dokręcaniu może spowodować pęknięcia lub mogą się one pojawić podczas pracy gdy maszyna będzie wpadała w drgania. Jednak wiercenie otworów i gwintowanie moim zdaniem wprowdza naprężenia i mogą się one okazać zgubne gdy robimy takowe w miejscach gdzie jest mało mięsa. Zastrzegam, że inżynierem nie jestem i to tylko moje przypuszczenia a nie wiedza poparta praktyką i doświadczeniem.

W zasadzie to boki bedą stawiane na powierzchni stołu i przykręcane z boku. Mocowanie z boku jest dość gęste - rozstaw śrub to 40 mm. Dodatkowo umożliwi to ewentualne przesunięcie boków - w zasadzie dowolne co rozstaw otworów.
Cała sprawa polega na tym, że boki będą miały wyfrezowane wybranie na ok 5 mm w okolicach śrub, co zapewni pewne ustalenie i przeniesienie sił. Dodatkowo płyta traserska została obrobiona (frezowanie i wiercenie otworów) na centrum CNC więc równoległość płaszczyzn bocznych jest zachowana.
W następnym tygodniu powinienem przefrezować wybrania w bokach oraz odwiercić otwory także w poziomych wspornikach osi Y. Jak tylko zmontuję to umieszczę fotki. Dzisiaj przeszlifowałem boki na szlifierce do płaszczyzn.

Mam w swojej maszynie płytę 505x505. Jest zrobiona z blachy i pod spodem ma skręcaną konstrukcję z ceowników. Do tego mocuję bramę od środka na kątownikach. Zobacz może coś Ci to pomoże

https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... 883,20.htm

Kolejne etap budowy. Na fotkach oś Y zrobiona z rur 80x80x6,3 z przykręconymi prowadnicami.

No no, widzę że już sporo masz zrobione. Kibicuję Ci jako że i ja robię podstawę z płyty traserskiej. Miała być 500x500, ale udało mi się kupić w rozsądnej kwocie 800x500 co pozwoli mi na uzyskanie zamierzonego pola pracy bez kombinacji. Budowa na razie utknęła, ponieważ kompletuję narzędzia do frezarki, która pomorze mi wykonać gro elementów samemu. Ale nie będę zawalać Ci twojego tematu moim bazgroleniem. Napisz tylko proszę jak oceniasz śruby kulowe - pewnie w poltechu kupiłeś? O biciu już czytałem, ale chodzi mi bardziej o luz na nakrętce i "jakość" przesuwu jeśli możesz to ocenić bez elektroniki.

Co do jakości śrub kulowych to narazie trudno powiedzieć. Wprawdzie testowałem już oś X z pod poziomu MACH 3 - spisuje się całkiem nieźle. Mogę mierzyć tylko krótkie przesuwy na poziomie 10 mm (czujnik zegarowy). Po przejechaniu o podany wymiar czujnik wskazuje bład nie większy niż 0,01 mm. Przy przesuwaniu osiowym stołu ręką też nie zauważyłem luzu większego niż 0,02mm.
Obexnie pracuję nad osią Y i Z. Wszystko mam już kupione, tylko obrabiać i składać w całość.