Zła jakość lini frezowania

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce drewna i materiałów drewnopochodnych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
sobiso
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 29 lis 2015, 17:10
Lokalizacja: Toruń

Zła jakość lini frezowania

#1

Post napisał: sobiso » 29 lis 2015, 17:31

Witam
Mam mały problem z obróbką drewna. Wycinam kształty z deski gr 28mm
frez: dwupiórowy, węglik, średnica 6mm
obroty: 20k
posuw 2100mm/min
głębokość skrawania na jeden przejazd: 6mm

Po wycięciu elementu na jego brzegach w niektórych miejscach tworzy się taki "maszek" który ciężko usunąć. Proszę o pomoc, może parametry frezowania są nie odpowiednie ? Dopiero zaczynam przygodę z cnc więc proszę o wyrozumiałość.

Obrazek
Obrazek



Tagi:


lajosz
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1614
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
Lokalizacja: Ziębice

Re: Zła jakość lini frezowania

#2

Post napisał: lajosz » 30 lis 2015, 07:36

sobiso pisze:Po wycięciu elementu na jego brzegach w niektórych miejscach tworzy się taki "maszek" który ciężko usunąć.
Witamy na forum.

A teraz do rzeczy:

Otóż to co widzę jest niestety ...... zupełnie normalne przy obróbce miękkiego drewna, a szczególnie świerka, sosny itp.

Taki efekt może powodować również niezbyt ostry frez.

Poza tym wydaje mi się, że było to frezowane współbieżnie.
Spróbuj odwrócić kierunek frezowania na przeciwbieżny i powinno pomóc.
Żeby jednak za wesoło nie było, to frezowanie przeciwbieżne w takim drewnie (sosna itd) może powodować zamiast "włosków" , wyrwania materiału.

Najlepszą jak dotąd metodą jaką udało mi się wypracować przy takim drewnie, żeby pozbyć się tego "meszku" , a jednocześnie żeby nie wyrywało materiału, było frezowanie współbieżne prawie do końca, czyli nie wycinamy do końca, a zostawiamy jakieś 10% grubości materiału po czym całość, jeszcze raz od początku do końca frezujemy przeciwbieżnie.
Pamiętaj jednak, że jeśli frez nie będzie ostry, to nie pomogą żadne cuda i jak meszek był, tak będzie.

Natomiast tzw. "farfocle" na górnej części materiału wynikają z geometrii freza i samego materiału (miękki).

Jeśli zależy Ci na prostych krawędziach, ale bez tych "farfocli", to są dwie metody:
1 -- zagłębić się w materiał na jakieś 2mm frezem o negatywnym kącie skrawania i na takiej głębokości frezować całość po czym zmiana freza na normalny (pozytywny kąt) i obróbka całej reszty.
2 -- zostawić naddatek na grubości (około 1mm) zagłębić się w materiał na jakieś 3-4mm zwykłym frezem i na takiej głębokości frezować całość po czym splanować górę do grubości docelowej jakimś szerszym frezem, a następnie dofrezować (wyciąć) całość frezem którym zaczynaliśmy obróbkę.

Oczywiście można się w to nie bawić, tylko po obróbce ściągnąć materiał i po prostu przeszlifować.


Autor tematu
sobiso
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 29 lis 2015, 17:10
Lokalizacja: Toruń

#3

Post napisał: sobiso » 30 lis 2015, 07:56

Dzięki za wskazówki. Zrobiłem teraz tak:
- współbieżnie z naddatkiem 0.2mm i zostawiam 2mm żeby nie wyrwało materiału
- przeciwbieżnie pozostawiony naddatek i już do końca + mostki
efekt jest już zadowalający. Co do farfocli to wystarczy papier 180 i bardzo szybko to schodzi.
Jeszcze pytanie odnośnie parametrów: prędkość i posuw są dobre przy frezie 6mm i głębokości na jeden przejazd 6mm?


szpaku-666
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 98
Rejestracja: 22 mar 2009, 19:11
Lokalizacja: Sieradz

#4

Post napisał: szpaku-666 » 05 gru 2015, 20:56

prędkości itd powinieneś mieć na opakowaniu

pozdro
Prawdziwy inżynier naprawi maszynę przy użyciu szlifierki kątowej i spawarki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka drewna”