Obróbka płaskorzeźby
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 sie 2016, 08:48
- Lokalizacja: Łęczyca
Obróbka płaskorzeźby
Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z odpowiednią jakością płaskorzeźby. Obróbka zgrubna frez 4-7 mm a wykończeniowy 2mm kulisty (posuw 30mm/s i około 5000 obr/min sok 0.2mm)
Zostają poszarpania jak na rysunku.
Co w takim przypadku może być przyczyną?
Zbyt małe obroty ?
Zostają poszarpania jak na rysunku.
Co w takim przypadku może być przyczyną?
Zbyt małe obroty ?
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 12
- Rejestracja: 09 sie 2016, 08:48
- Lokalizacja: Łęczyca
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2572
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Ja używam innego cam-a ale postaram się coś wytłumaczyć.
Najpierw ustaw obróbke kształtowania zgrubnego ale z tolerancją 0.4mm, dla freza 7mm. Potem ustaw wierszowanie wykańczające ale z tolerancją 0,2mm dla już mniejszego freza. Na sam koniec ustaw już samo wykończenie dla freza 2mm ale prostego z tolerancją na 0. W obróbce wykańczającej frez musi zjeżdząć w osi z i przesuwać się co 0.7mm w osi x lub y. Nie wiem co u Ciebie jest z prędkością posuwu ale 30 milimetrów na sekunde to troche dużo. Ja ustawiam obróbke kształtową na predkość posuwu do 500 milimetrów na minute. Pozostale obróbki to między 250 a 300 milimetrów na minute. W przypadku frezów 7mm to rampy robie co 4 milimetry ale juz przy frezach od 0.2 do 2 milimetrów przejscia robie 0.3 milimetra dla frezowania płaskorzeźb - niestety w takich przypadkach liczy się dokłaność. Tylko teraz musisz sprawdzić jaka obróbka będzie lepsze - współbieżna czy przeciwbieżna. Tego niestety nie można doradzić bo kazde drewno jest inne a każda frezarka żyje własnym życem.
Do frezowania plik obróbkowy musisz tak zrobić aby każdy frez używał tylko 30% prcent swojego obwodu - podkreślam obwodu nie średnicy. Frez nie może cały wjeżdżać w materiał bo się przegrzewa i tempi. Ale najważnejsze dla Ciebie jest to, że wyrywa z drewna włókna i stawia "owłosienie". Kolejną sprawą jest kąt wejście freza w materiał - ja ustawiam 10 stopni. Trzecią sprawą jest prędkość wejście w materiał - ja ustawiam 130 milimetrów na minute. Takie małe prędkości wejście są po to aby frez nie "złapał" jakiegoś włókna i go ciągnął zamiast uciąć.
Ale teraz Cię musze zmartwić. Idealnie "owłosienia" drewna się nie pozbędziesz. Ono będzie zdecydowanie mniejsze niż na zdjęciach. Poprostu po frezowaniu trzeba spryskiwaczem delikatnie zwiliżyć powierzchnie frezowaną a potem poczekać aż wyschnie i delikatnie papierem ściernym zetrzeć pozostałe "owłośienie".
robert
Najpierw ustaw obróbke kształtowania zgrubnego ale z tolerancją 0.4mm, dla freza 7mm. Potem ustaw wierszowanie wykańczające ale z tolerancją 0,2mm dla już mniejszego freza. Na sam koniec ustaw już samo wykończenie dla freza 2mm ale prostego z tolerancją na 0. W obróbce wykańczającej frez musi zjeżdząć w osi z i przesuwać się co 0.7mm w osi x lub y. Nie wiem co u Ciebie jest z prędkością posuwu ale 30 milimetrów na sekunde to troche dużo. Ja ustawiam obróbke kształtową na predkość posuwu do 500 milimetrów na minute. Pozostale obróbki to między 250 a 300 milimetrów na minute. W przypadku frezów 7mm to rampy robie co 4 milimetry ale juz przy frezach od 0.2 do 2 milimetrów przejscia robie 0.3 milimetra dla frezowania płaskorzeźb - niestety w takich przypadkach liczy się dokłaność. Tylko teraz musisz sprawdzić jaka obróbka będzie lepsze - współbieżna czy przeciwbieżna. Tego niestety nie można doradzić bo kazde drewno jest inne a każda frezarka żyje własnym życem.
Do frezowania plik obróbkowy musisz tak zrobić aby każdy frez używał tylko 30% prcent swojego obwodu - podkreślam obwodu nie średnicy. Frez nie może cały wjeżdżać w materiał bo się przegrzewa i tempi. Ale najważnejsze dla Ciebie jest to, że wyrywa z drewna włókna i stawia "owłosienie". Kolejną sprawą jest kąt wejście freza w materiał - ja ustawiam 10 stopni. Trzecią sprawą jest prędkość wejście w materiał - ja ustawiam 130 milimetrów na minute. Takie małe prędkości wejście są po to aby frez nie "złapał" jakiegoś włókna i go ciągnął zamiast uciąć.
Ale teraz Cię musze zmartwić. Idealnie "owłosienia" drewna się nie pozbędziesz. Ono będzie zdecydowanie mniejsze niż na zdjęciach. Poprostu po frezowaniu trzeba spryskiwaczem delikatnie zwiliżyć powierzchnie frezowaną a potem poczekać aż wyschnie i delikatnie papierem ściernym zetrzeć pozostałe "owłośienie".
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2572
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Z prędkością 250 - 300 mm/min to robisz już samo wykończenie, ale to się robi bardzo cienkimi frezami. Obróbke głowną czyli kształtową i grubym frezem to ja napisałem z prędkości 500mm/min - chyba żle coś przeczytałeś.barola pisze:kubus838,nie zbyt małe te prędkości 250-300 mm/min lub jak kto woli 0,25m/min .Na płaskorzezbę formatu A4 dnia może zabraknąc
To jest drewno więc trzeba to robić ostrożnie. Nawet jeżeli mam to robić cały dzień to trudno. Po co robić cos źle? Głupio wyjdzie jak klient przy odbiorze wskaże mi "pewną wade" mojej pracy. A teraz ludzie szukają wad produktu w celu obnizenia umowionej zapłaty.
Tu jest mowa o płaskorzeźbie, więc kształty są bardzo skomplikowane. I aby to miało jakiś wygląd to niestety wymaga to czasu.
robert
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 lut 2009, 19:40
- Lokalizacja: Pszczyna
Oczywiście, że zbyt małe. Konsekwentnie doradza wszystkim takie posuwy, to już któryś temat z kolei + kilka innych bezsensów typu 30 % obwodu. Przy obrotach rzędu 15000 i więcej materiał będzie się palił przy takich posuwach. Przy frezie 2p i 500mm/min to jest 0,016mm na ostrze. Zmielony wiór, nadpalenia i tragiczna wydajność obróbki. Powodzenia!barola pisze:kubus838,nie zbyt małe te prędkości 250-300 mm/min lub jak kto woli 0,25m/min .Na płaskorzezbę formatu A4 dnia może zabraknąc
Notabene interesowało mnie wykonanie pewnego detalu z drewna (większa ilość). W jednej z firm, wstępna wycena to 150 zł od detalu, bo to są 4 godziny frezowania. W sumie nie umieli ogarnąć mocowania z dwóch stron, zapłaciłem za jedną sztukę i podziękowałem.
Kupiłem maszynę, Kressem udało mi się to zrobić w 30 min po jej opanowaniu i to był max, ze względu na jego moc. Wrzeciono Teknomotor 2kW, które uruchomiłem w zeszłym tygodniu jest w stanie to zrobić w 15 min, a jeszcze jest pole do manewru. Oni w tej firmie mieli gabarytowo takie samo, posuwy na pewno szybsze, bo to całkiem spory ploter był m.in do cięcia mdf. Później trzeba się cenić, bo ten prąd coś drogo wychodzi...
Robię m.in takie "niedopuszczalne" rzeczy jak przejazd frezem 8mm 100% szerokości na głębokości 6mm. Frezem za 11 zl z Castoramy firmy Dedra. Idzie identycznie jak Makita za 3 razy więcej.
Do autora - zbyt małe obroty i zbyt duży posuw. Jeśli masz frez 2p, to skrawasz 0,18 na ostrze. Sporo. Ja używam kilka razy mniejszy posuw na ostrze przy frezach 8 mm. Może być też kiepskie narzędzie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2572
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
A to już nie wymaga komentarza. Kiedyś żeby coś robić to trzeba było coś umieć. A teraz wystarczy pochwalić się nową maszyną i "robota sama wpadnie"bartx pisze: Oczywiście, że zbyt małe. Konsekwentnie doradza wszystkim takie posuwy, to już któryś temat z kolei + kilka innych bezsensów typu 30 % obwodu. Przy obrotach rzędu 15000 i więcej materiał będzie się palił przy takich posuwach. Przy frezie 2p i 500mm/min to jest 0,016mm na ostrze. Zmielony wiór, nadpalenia i tragiczna wydajność obróbki. Powodzenia!
robert
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 lut 2009, 19:40
- Lokalizacja: Pszczyna
Nie chcę od nikogo żadnej roboty, ani zleceń. Pracuję nad własnymi produktami. Odnośnie moich umiejętności się nie wypowiadaj. Są wystarczające, żeby wyciągać wnioski i nie powtarzać w kółko tych samych błędów...kubus838 pisze:A to już nie wymaga komentarza. Kiedyś żeby coś robić to trzeba było coś umieć. A teraz wystarczy pochwalić się nową maszyną i "robota sama wpadnie"bartx pisze: Oczywiście, że zbyt małe. Konsekwentnie doradza wszystkim takie posuwy, to już któryś temat z kolei + kilka innych bezsensów typu 30 % obwodu. Przy obrotach rzędu 15000 i więcej materiał będzie się palił przy takich posuwach. Przy frezie 2p i 500mm/min to jest 0,016mm na ostrze. Zmielony wiór, nadpalenia i tragiczna wydajność obróbki. Powodzenia!
robert
Najtańsza opcja do obróbki drewna, to jest maszyna właśnie z Kressem lub chińczykiem, a to są wrzeciona, której pracują w takim zakresie obrotów, nawet wyższym. 500mm/min na czymś takim to jest pożar.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 395
- Rejestracja: 30 sty 2011, 22:34
- Lokalizacja: monaghan
kubus838 pisze:Obróbke głowną czyli kształtową i grubym frezem to ja napisałem z prędkości 500mm/min - chyba żle coś przeczytałeś.
to i tak uważam że trochę wolno ,ale wiadomo każdy robi jak mu pasuje, ja np.frezem fi3mm zagłębienie do 7mm skok 0.2mm posów 2-2,5 m/min.
henry14282, a frez masz dobry tzn. ostry?