Zabawka cnc, 'stalowo' drewniana

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
kamil128
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 57
Rejestracja: 23 lip 2013, 06:35
Lokalizacja: Łódź/Bełchatów

Zabawka cnc, 'stalowo' drewniana

#1

Post napisał: kamil128 » 23 sie 2013, 23:42

Cześć,
Ostatnio zrobiłem sobie taka zabaweczkę cnc, nie wiem czy to godne nazwy 'frezarka' :D Chciałem zaznaczyć, że nie jestem z tych co gadają i nic nie robią i dlatego powstało to coś.
Do rzeczy:

-stelaź ze stalowych rur 3/4", łatwość skręcenia, tanio itd itd, sztywność samego stelażu wydaje sie niezła
-prowadnice szufladowe, hm tak, po pierwszych testach wiem, że w szufladach lepiej spełniają swoją role, płaskowniki stalowe pod osią X, wydaje mi się, że dobrze spełniają swoją role
-pręty metryczne M8, przed smarowaniem grały jak dobry skrzypek, mimo tego sypią sie
-nakrętki chyba poliamidowe, 30mm jedna, po dwie na oś
-reszta to sklejka 16 bodajże
-wrzeciono, jakiś chińczyk z juli za 50 złoty, 170w, 5-30tys obr. -dane z pudełka więc pewnie z 50W :D
-silniki 0,8nm 2,5A, 6-przew, podłączone na speed
-niebieski chińczyk steruje, nie mam zastrzeżeń, ponieważ jak taki elektronik jak ja był w stanie uruchomić go i skonfigurować w 15min, to jestem pełen podziwu dla tego chińczyka, mimo że jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia
-zasilacz, atx 12v, zdziwiło mnie że mimo tak małego napięcia zasilania, śrub 1.25 skok, osiągłem 600mm/min, oczywiście nie używałem pełnej mocy do frezowania czegokolwiek:D
-wężyki gumowe jako sprzęgła

Kilka fotek tego stwora:
Obrazek

Obrazek

I teraz tak, prowadnice szufladowe, jak już utwierdziłem się w przekonaniu że są do szuflad, może te większe do czegoś się nadają? ale w markecie którym kupowałem akurat nie było. Te moje uginają się pod samym dojezdzaniem wrzeciona do materiału (to też przez to że obszar roboczy nie jest na wózkach ale to inna historia). Ogólnie to jestem zadowolony z tego, że udało mi się coś takiego zrobić i uruchomić przede wszystkim. Zabawka wykonana w 3 dni, od zera do pierwszego frezowania ok. 25h.

Pierwsze frezowanie w drewnie, wpust 0,5mm, 150mm/min, 1/8kroku, napis wysokości 30mm, wyszedł dość ładnie, następny był mniejszy 10mm i tu już widać wyraźnie że moja zabawka ścina zakręty po łuku troszke :D co prawda frezowałem jakimś shitowym frezem diamentowym, zabawke odpaliłem po raz pierwszy dzisiaj, za tydzień (bo dopiero bede w domu) spróbuje zyskać na dokładności przez 1/16 kroku i mniejszy posuw zarazem, uda się?


Obszar roboczy tej zabawki (edukacyjnej oczywiscie) to ok. 150x150x50.
I kilka pytań do was:
Opłaca się coś takiego updatować?
widziałem tanie wałki fi20 (albo 16 nie pamietam) na allegro poliamid pa6, bodajże 5zł za 500mm, są coś warte?
nie patrzcie na obszar roboczy, ponieważ jeśli maszynka stała by się bardziej dokładna to ten obszar mi pasuje.

W razie jakby ktoś uważał, że jest sens to updatować, bo na to mam cicha nadzieje :D
zmiana szuflad na wałki wiszące fi16/20, śrubki trapezowe 10x2 / 12x4, nakretki brąz/poliamid, sprzęgła zamiast gumek, jest sens? zyskam na dokładności? na sztywność na pewno a więc dokładność chyba też się polepszy.



ps.
Proszę o jedno, nie mówcie mi, że wystarczyło poczytać forum aby dowiedzieć się o tych wszystkich wadach, ale ja o nich wiedziałem, i po prostu chciałem zrobić coś po kosztach, żeby jezdzilo i wycinalo :) a teraz mam chęci to ulepszyć i pytam o waszą opinie, jeżeli ktoś poda argumenty które przemówią mi do rozsądku to tego nie zrobie, heh :D
Ostatnio zmieniony 23 sie 2013, 23:55 przez kamil128, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

#2

Post napisał: upanie » 23 sie 2013, 23:54

widziałem tanie wałki fi20 (albo 16 nie pamietam) na allegro poliamid pa6, bodajże 5zł za 500mm, są coś warte?
A do czego te wałki? Jak na prowadnice to nie nadają się bo się uginają od samego patrzenia.
czilałt...


Autor tematu
kamil128
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 57
Rejestracja: 23 lip 2013, 06:35
Lokalizacja: Łódź/Bełchatów

#3

Post napisał: kamil128 » 24 sie 2013, 00:07

upanie pisze: A do czego te wałki? Jak na prowadnice to nie nadają się bo się uginają od samego patrzenia.
Dzięki za info bo już się na mnie ładnie patrzyły :D

filmik z frezowania tym stworem:
http://youtu.be/bQxEyzf9zHA

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#4

Post napisał: ursus_arctos » 24 sie 2013, 01:48

Zabawka fajna, jako zabawka. I niech tak zostanie :) Jak chcesz robić poważniejszą maszynkę, to rób od zera* - to się nie nadaje na nic więcej, niż delikatne grawerowanie w miękkich materiałach. Konstrukcja z rury jest na tyle elastyczna, że co byś tam nie wsadził w charakterze prowadnic, i tak nic nie zyskasz.

*No, nie tak całkiem od zera. Elektronikę, silniki i wrzeciono oczywiście przełóż.


Autor tematu
kamil128
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 57
Rejestracja: 23 lip 2013, 06:35
Lokalizacja: Łódź/Bełchatów

#5

Post napisał: kamil128 » 24 sie 2013, 05:59

Głównym celem zabawki było aby zobaczyć w praktyce jak się mają te g-cody do działania praktycznego bo na początku jakoś słabo sobie to wyobrażałem :P póki co spróbuje się pobawić tą zabawką i może uda się wykonać jakieś elementy do następnej, tak więc chyba zmienie tylko prowadnice na te grubsze bo widziałem w juli w przecenie po 2zl.

Chyba masz racje choćby dlatego że jeśli bym kupił wałki podparte to aż żal kroić na takie małe :D, możliwe że niedługo zacznę jakaś maszynkę drewniana, ale tym razem mniej zabawkowa, chodź drewno (powiedzmy sklejka 25) samo w sobie jest słabym rozwiązaniem na dłuższa mete z tego co pisaliście w różnych tematach, może będą to profile alu i skrecana (aleee cena!), bramowa. Dobra już nie obiecuje, jak znajde problem albo po prostu zrobie maszyne to z pewnością się pochwale :mrgreen:

ps.
Dzieki tej zabawce doświadczyłem uczucia dumy z tego jak sama jezdzi i cos robi, mimo braku doswiadczenia, krańcówek, estop, nie rozwalilem jej w drobny mak :D uczucie to polecam i życze wszystkim początkującym.


bartoszsz
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 27 sty 2013, 13:33
Lokalizacja: Goleniów

#6

Post napisał: bartoszsz » 24 sie 2013, 10:10

How it's made : )


Autor tematu
kamil128
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 57
Rejestracja: 23 lip 2013, 06:35
Lokalizacja: Łódź/Bełchatów

#7

Post napisał: kamil128 » 25 sie 2013, 20:12

Tak pomysł z rurkami zaczerpnięty z tego :P
Odporny na wiedzę i trudny do zajeb**ia

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”