Frezarka A4 do tworzyw, PCB i drewna

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
hellelujah
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 10
Posty: 10
Rejestracja: 18 gru 2012, 16:49
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Frezarka A4 do tworzyw, PCB i drewna

#1

Post napisał: hellelujah » 16 lip 2013, 19:43

Witam! Jestem Krzysiek i od pewnego czasu planuję zbudowanie frezarki CNC. Mam dużo hobbystycznych projektów wymagających wykonywania płytek PCB, wycinania elementów z plastiku i plexi, sklejki, balsy itp. Chciałbym frezarką robić właśnie takie rzeczy, a czasem jeszcze wyciąć coś z aluminium*.

Ze względu na brak czasu w roku akademickim, chciałbym zbudować maszynę "raz a dobrze" - dopracować projekt tak bardzo, jak to tylko możliwe, wykorzystać porządne elementy, i zbudować wszystko naprawdę starannie. Chcę po prostu zbudować maszynę, w której mało będzie koniecznych przeróbek, bezawaryjną i ogólnie - na lata :)

Dlatego właśnie zwracam się do Kolegów z prośbą o konstruktywną krytykę mojego wstępnego projektu i o wsparcie podczas budowy. Przeglądam forum od prawie dwóch lat i wiem, że warto zasięgać u Was porady.

Nie owijając już w bawełnę, oto mój wstępny projekt. Wrzeciono, które ma tam pracować: Kress 1050 FME-1, wersja 5-25 tys.obr/min.
Wózek osi Z - przód:
Obrazek
(elementy oznaczone na biało mam zamiar wyfrezować i dodać po uruchomieniu jako dodatkowe usztywnienia)
Wózek osi Z - tył:
Obrazek
(łożyska rozsunięte na 12cm w poziomie i 16.8cm w pionie, mierzone w osiach)
(element w środku to 1+1/2 nakrętki mosiężnej, chcę tak zrobić kasowanie luzów)

Wózek osi X - przód:
Obrazek
To samo z widocznym wózkiem Z:
Obrazek
Wózek osi X - tył:
Obrazek
(łożyska rozsunięte na 14.3cm w poziomie i 27cm w pionie)

Stół od spodu - ta sama zasada co wózki:
Obrazek

Rama bez zamontowanych wózków - przód:
Obrazek
Rama z tyłu:
Obrazek
I to samo jeszcze z boku:
Obrazek

Na koniec jeszcze cała maszyna ze wszystkimi wózkami:
Obrazek

Wszystkie wałki w projekcie są wiszące fi 2.5cm. Śruby TR 20x4. Pole robocze 30x21cm.
Chciałbym zaznaczyć, że wszystko na razie jest tylko projektem i chciałbym poznać wszystkie Wasze uwagi - wolę zmieniać plany niż później maszynę ;)

Od razu mam jeszcze podstawowe pytanie, które mnie nurtuje: jaki materiał zastosować - MDF czy sklejka? Jaka grubość płyt? Jak go łączyć? Wstępnie myślę o MDFie 20mm łączonym na śruby z nakrętkami wałeczkowymi.

Za wszelke komentarze z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkich :)

__________
* Zrezygnowałem z frezowania aluminium - szkoda pieniędzy, zbyt rzadko bym korzystał z takiej możliwości.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2013, 21:01 przez hellelujah, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#2

Post napisał: noel20 » 16 lip 2013, 20:30

Jeżeli na lata i również do alu to drewno odpada. Zdecydowanie drożej i ciężej składa się maszynę metalową, nawet z alu, ale zacząłem teraz składać drugą maszynkę. Podstawa z betonu, w betonie zatopione ceowniki aluminiowe i do tego przykręcone wałki podparte. Nie byłem pewien dalszej koncepcji to łącznik X-Z zrobiłem ze sklejki. Całkowicie inna robota jest z drewnem. Do bani jest to materiał (nawet sklejka), miękki, że czuć jak się w rękach gnie, a co dopiero mdf. Wiertło idzie jak w masło, wkręty jak się kluczem dociska to zrywają gwinty, a łebki miażdżą włókna, aż bokiem wszystko wyciska.
Zupełnie inne odczucia są jak się biorę za drewno w stosunku do aluminium. A po pierwszej maszynce wiem, że sztywność jest pierwszym priorytetem.
Ursus podobno niedawno popełnił maszynkę ze sklejki. brama mu się gięła, dał wzmocnienia i dalej się gnie. To jednak drewno. W stosunku do wałków podpartych, wiszące są chyba niewiele droższe, więc jak robisz na lata to myślę, że podparte będą lepsze. I ja osobiście mam negatywne doświadczenia ze śrubami. Na metrycznych zrobiłem pierwszą maszynkę, później dorobiłem nakrętki z poliamidu, ale dalej łapią luzy jak trochę pochodzą. W pracy na tokarce, która pracuje może z 30 min dziennie już trzecia nakrętka z brązu siedzi + śruba trapezowa i znów są luzy. Toczne śruby na pewno są lepsze, ale drogie okrutnie. Sam eksperymentuję teraz z listwą zębatą, a jak się nie uda to będę kombinował z paskiem, bo kulówki to jednak nie moja półka cenowa.
Aha i tą skrzynkę-podstawę odwróć do góry nogami. Tak jak teraz będziesz tam zawsze miał pełno syfu. W wiórach i pyle nakrętka długo nie popracuje, jaka by nie była.

Ale pamiętaj to tylko moja opinia, użytkownika forum, który jeszcze ma żółto w dziobie i marne doświadczenie.


michalrem
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 206
Rejestracja: 24 lis 2012, 16:57
Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki

#3

Post napisał: michalrem » 16 lip 2013, 22:02

Zdecydowanie popieram kolekę NOEL20 odnośnie wałków podpartych. Są trochę droższe od wiszących, ale skoro autor chce na lata to warto dać.
Sklejka fakt nie jest to może aluminium, ale jest tania i dobra, bo jest dobra i tania. Maszynki z tego materiału dają też radę. Tym bardziej, że kolega chce obrabiać raczej miękkie materiały. No może poza Alu.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#4

Post napisał: ursus_arctos » 17 lip 2013, 00:24

Po popatrzeniu na te banany (wałki podparte) pomyślałbym nad użyciem wiszących trzydziestek do drewnianej konstrukcji. Kupiłem ostatnio 4 wałki podparte w 3Dpart i 3 są krzywe (lekki banan + skręcona podpora) - bazy bocznej na szczęście nie potrzebują i prostują się po dociśnięciu do płaskiej powierzchni, ale ta musi być odpowiednio sztywna. Z drewna się takiej nie zrobi.
Na rysunkach widzę łożyska w obudowie krótkiej - można taką obudowę łatwo przerobić i dodać kasowanie luzu. Zrobiłem test i mam jedną taką - do budowanej obecnie maszynki chcę przerobić tak 4 obudowy i wrzucić do nich łożyska ze szczeliną.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#5

Post napisał: noel20 » 17 lip 2013, 07:13

To ty przynajmniej masz możliwość sprawdzić czy wałki i podpory są proste. Ja pewnie nawet pomimo krzywych wałków nie miałbym nic bardziej prostego, żeby je położyć i sprawdzić. niedawno nabyłem wałki z podporami. Podobno z poltechu, więc pewnie krzywe. Ale jak położę, na stół to nie nie kiwają, gdzieś indziej położę to się kiwają o może 2 dychy i tak wszędzie inaczej. I weź tu bądź mądry człowieku :P

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#6

Post napisał: ursus_arctos » 17 lip 2013, 09:57

@noel20: Przyłóż do tych swoich ceowników - w końcu tam ma być baza ;)
A sprawdzić, czy wałki są proste najlepiej przykładając jeden do drugiego (wałek, nie podporę) - albo będzie szpara na końcach, albo w środku, albo nie będzie (wtedy są krzywe w różne strony :D).

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#7

Post napisał: noel20 » 17 lip 2013, 10:36

Te walki z podporami, które położyłem na ceownikach leżały chyba idealnie. oglądałem je przed montażem i nie znalazłem żadnej szczeliny. A z tym przykładaniem wałków a nie podpór do siebie to rzeczywiście na to nie wpadłem. Wydaje się oczywiste, a do głowy nie przyszło. Dziś sprawdzę, dzięki :)

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#8

Post napisał: ursus_arctos » 17 lip 2013, 12:28

A gdzie kupiłeś takie wałki, co leżą idealnie??

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#9

Post napisał: noel20 » 17 lip 2013, 12:40

Kupiłem od kogoś tu z forum. Nowe nie używane i podobno się rozmyślił odnośnie budowy maszyny. Pisał, że kupił je w poltechu.

Awatar użytkownika

Autor tematu
hellelujah
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 10
Posty: 10
Rejestracja: 18 gru 2012, 16:49
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#10

Post napisał: hellelujah » 17 lip 2013, 13:53

Zapomniałem napisać bardzo ważnej rzeczy: chciałbym zmieścić się z kosztami w ok. 3000zł - mówię tu o wszystkim oprócz Kressa. Poza tym nie umiem spawać i nie mam narzędzi do w miarę wygodnej obróbki metali... Myślę, że to musi być konstrukcja drewniana.

Widzę, że kwestia wałków podpartych od razu wyszła. Ja zastanawiałem się nad podpartymi w osi X, ale nie wiem, jaką dać średnicę. Poza tym, jeśli zdarzają się krzywe, to w ogóle nie wiem co myśleć. Też nie będę miał czym ich wyprostować.

Co do śrub trapezowych - one mi się wydają najprostszym rozwiązaniem. Paski chyba wymagałyby przekładni, prawda? Jak wtedy ze sztywnością wzdłuż osi, rozciąganie się pasków nie przeszkadza? Do śrub mam większe zaufanie.

EDYCJA:
Spojrzałem na ceny podpór do wałków i wydaje mi się, że taniej by było zwiększyć średnicę wałka wiszącego niż podpierać go na całej długości. Najdłuższy wałek w projekcie ma 56cm, z czego 4.8cm "zabierają" uchwyty na końcach.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”