TSA 16 problemy przy gwintowaniu

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
januszs0
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 116
Rejestracja: 23 lip 2004, 07:29
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

TSA 16 problemy przy gwintowaniu

#1

Post napisał: januszs0 » 16 maja 2010, 13:38

Witam Kolegów

W ostatnim czasie musiałem nagwintować na mojej maszynie 2 redukcje do sprężarki. Podczas gwintowania okazało się że po przełączeniu obrotów na lewe nóż nie trafia w wcześniej zrobiony ślad. Musiałem więc gwintować tylko na prawych obrotach co jest trochę uciążliwe. Przyglądnąłem się maszynie i po skasowaniu wszystkich możliwych do skasowania luzów jest trochę lepiej ale w dalszym ciągu po przełączeniu na lewe obroty otrzymuję 2 ślad po nożu przesunięty względem tego pierwszego, zrobionego na prawych obrotach, o 0.2mm. Rozebrałem skrzynkę nortona i tam znalazłem duży luz na 2 kołach zębatych umieszczonych w rączce służącej do wybierania przełożenia. Zastanawiam się czy istnieje jakiś sposób naprawy kół zębatych czy tylko ratuje mnie wymiana na nowe. Jeśli wymiana na nowe to gdzie można zamówić takie koła?

Pozdrawiam Janusz



Tagi:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#2

Post napisał: Mariuszczs » 16 maja 2010, 17:23

na lewych obrotach nóż się wycofuje na bezpieczną odległośc i potem na prawych przy następnym przejeździe nóż trafia tam gdzie trzeba


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#3

Post napisał: rynio_di » 16 maja 2010, 17:55

Ja myślę ,że luz na śrubie pociągowej jej mocowanie na końcach ,lub luz na zamku może powodować ,że nóż nie trafia ci w pierwotne nacięcie . Jednak rację ma też kol januszO ,że luz na kołach może powodować opóźnienie wjazdu noża w materiał. Raczej ratuje cię wymiana kół. Szukaj na all.... ja sam kiedyś sprzedałem komplet nowych. Można robić korektę sankami o te 0.2
Jeżeli dobrze zrozumiałem twój sposób nacinania gwintu to robiłeś to tak ,że nóż nacinał ci i w prawo i nie cofając noża z materiału nacinałeś w lewo . Jeżeli tak to robiłeś błędnie. Mariuszcz ,wskazał prawidłowy sposób.


mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#4

Post napisał: mrozanski » 16 maja 2010, 18:42

na wszystkim masz luzy wieksze lub mniejsze czego nie unikniesz nawet jak wymienisz te kola na nowe. prostym sposobem na to jest wycofanie noza i nacinanie gwintu w jedna strone(cofanie- noz idzie na pusto) wtedy luz bedzie sie kasowac samoistnie i nie bedzie problemu( nie zostanie drugi slad)


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

Re: TSA 16 problemy przy gwintowaniu

#5

Post napisał: lukadyop » 16 maja 2010, 19:28

januszs0 pisze:Witam Kolegów

W ostatnim czasie musiałem nagwintować na mojej maszynie 2 redukcje do sprężarki. Podczas gwintowania okazało się że po przełączeniu obrotów na lewe nóż nie trafia w wcześniej zrobiony ślad. Musiałem więc gwintować tylko na prawych obrotach co jest trochę uciążliwe. Przyglądnąłem się maszynie i po skasowaniu wszystkich możliwych do skasowania luzów jest trochę lepiej ale w dalszym ciągu po przełączeniu na lewe obroty otrzymuję 2 ślad po nożu przesunięty względem tego pierwszego, zrobionego na prawych obrotach, o 0.2mm. Rozebrałem skrzynkę nortona i tam znalazłem duży luz na 2 kołach zębatych umieszczonych w rączce służącej do wybierania przełożenia. Zastanawiam się czy istnieje jakiś sposób naprawy kół zębatych czy tylko ratuje mnie wymiana na nowe. Jeśli wymiana na nowe to gdzie można zamówić takie koła?

Pozdrawiam Janusz

Robisz coś źle może noża nie wycofujesz, nawet na bardzo wyrobionych kołach i śróbie da radę gwint dokładny zrobić,

Zrób jak piszę : Dojedź czubkiem noża do materiału złap "0" następnie 10mm przesuń nóż w lewo (aby zapiąć śrubę pociągową przed materiałem) następnie wjedź nożem od "0" do 0,2mm włącz obroty i zapnij śrubę pociągową, przejedź ile potrzebujesz tego gwintu odsuń nóż i jednocześnie wyłącz maszynę i przełącz na lewe obroty, cofnij znowu przed materiał aby luzy zdążyły sie wykasować dodaj na skali kolejne 2 dychy i włącz tokarkę.

Tak toczę gwinty i za każdym razem wychodzi, może noża nie cofałeś albo za blisko zaczynałeś gwintowanie.


Autor tematu
januszs0
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 116
Rejestracja: 23 lip 2004, 07:29
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

#6

Post napisał: januszs0 » 16 maja 2010, 20:54

Dzięki Koledzy za informacje i za naukę.

Oczywiście gwintowałem bez cofania noża, tylko przełączałem obroty z lewych na prawe. Zgodnie z tym co piszecie to jest błąd i przy następnym gwintowaniu postąpię jak radzicie. Odnośnie luzu to w tym momencie na śrubie na 100% go już nie ma bo go usunąłem. Luzy teraz mam największy właśnie w nortonie oraz troszkę mniejszy w odboczce co wynika z dużego stopnia zużycia kół zębatych. Będę musiał się chyba rozglądnąć za nowymi kołami.

Pozdrawiam Janusz


b_j
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 301
Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
Lokalizacja: poznan

#7

Post napisał: b_j » 16 maja 2010, 22:31

wymiana kół wg mnie to jest wyrzucenie pieniędzy w błoto.
Gwintuje się tylko przy obrotach w jedną stronę , drugie są tylko do wycofania, tj. koledzy piszą.

W całym układzie tokarki jest tyle elementów które moga powodować luz, że nie spotkałem jeszcze tokarki gdzie przy powrocie nie byłoby luzu Tak poprostu jest. Przekładnia zebata nie bedzie nigdy bezluzowa, a i kolega na śrubie trapezowej nigdy nie skasuje luzu do 0. Gwintowanie na tokarce powinno wyglądać tylko i wyłacznie tak :

Pozdrawiam


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: Andrzej 40 » 16 maja 2010, 22:38

W tej ( innych też ) tokarce zawsze będą luzy. Nie ma zwykłej przekładni zębatej , na dodatek z prostymi zębami, bezluzowej. W TSA od wrzeciona do wałka napędu mamy 5 przełożeń na kołach zębatych -nawrotnica, 3xgitara, Norton. Do tego luz na sprzęgu załączania (jeżeli wykonanie z dźwignią załączania przy Nortonie, bo były też bez), luz na śrubie pociągowej - zawsze jakiś będzie, bo inaczej śruba by się zatarła.
Po prostu nie da się tego uniknąć i jeżeli koła nie są faktycznie bardzo zużyte, to nie ma potrzeby ich wymiany. Należy, tak jak koledzy pisali, po każdym przejściu cofnąć nóż i wycofać bez rozłączania suport, z naddatkiem paru obrotów w celu skasowania przed wejściem w materiał luzu powstałego przy cofaniu. Ale to już było :grin:
Ostatnio zmieniony 17 maja 2010, 01:58 przez Andrzej 40, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#9

Post napisał: BYDGOST » 16 maja 2010, 23:34

Andrzej 40 pisze:z naddatkiem paru obrotów
Ten naddatek nie jest potrzebny. Suport nie ruszy z miejsca dopóki luzy się nie wykasują. Poza tym nie zawsze jest miejsce np. wtedy gdy gwintujemy wałek o małej średnicy podparty kłem.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: Andrzej 40 » 17 maja 2010, 01:51

Może niejasno napisałem - chodziło mi o kilka obrotów wrzeciona, nie śruby napędowej. Czyli o pojedyncze mm. Nawet z kłem - kąty na nożu do gwintów i na kle pozwalają na dość bliskie podejście nawet przy małej średnicy. Jak nie można to nie można, ale jeśli jest trochę luzu, to nie zaszkodzi mieć sekundę na sprawdzenie, czy wszystko jest OK. Luzy też lubią mieć czas na zastanowienie :grin:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”