Tokarka problem początkującego

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
lucaslab
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 9
Posty: 26
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:44
Lokalizacja: Stalowa Wola

Tokarka problem początkującego

#1

Post napisał: lucaslab » 02 wrz 2010, 12:16

Witam, to mój pierwszy post na tym forum więc chciał bym się przywitać i przedstawić - mam na imię Łukasz.
Ale do rzeczy, od niedawana posiadam niewielką stołowa tokarkę SPB550 i próbuje coś toczyć. Razem z tokarka dostałem zestaw chińskich noży z płytką widiową, lecz w związku z brakiem wiedzy i umiejętności w zakresie ostrzenia zakupiłem dwa noże oprawkowe z trzonkiem 12x12 i płytką SCMT09T304-UR. Próbowałem toczyć wałki stalowe (nie mam pojęcia co to za stal ale jest miękka, mam ją w postaci 1m prętów o średnicy 10mm) prędkość uchwytu ustawiłem sobie na 600 obr/min i zbieram za jednym przejściem od 0,2 do 0,5mm materiału (próbowałem różnie). Toczę wzdłużnie z posuwem ręcznym i czasem przy wejściu w materiał nóż zaczyna skrawać ładny wiór, potrafię czasem przejść tak 10-15mm bez problemów ale przeważnie zamiast wióra na nożu zostają małe kawałeczki metalu bardziej pogniecione jak odcięte (takie moje wrażenie). Czasem udaje się znów "złapać wiór" ale wygląda mi to na zupełnie przypadkowe zjawisko. Kiedy uzyskuje ładny wiór tokarka pracuje bez zauważalnego obciążenia, w drugiej sytuacji słychać stukanie i czuć zdecydowanie większy opór na kole posuwu. Prosił bym o jakąś poradę bo nie bardzo wiem co może być przyczyną. Próbowałem chłodzić nóż ale bez efektów, zwiększałem także prędkość obrotową i też nie pomogło. Płytka w nożu nowa, bez jakich kolwiek widocznych anomalii.

pozdrawiam Łukasz



Tagi:


mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#2

Post napisał: mrozanski » 02 wrz 2010, 12:34

czy ostrze plytki jest w osi obrabianego elementu? to ze raz jest tak a raz tak wynika z tego ze nierownomiernie krecisz i posow noza raz jest wiekszy a raz mniejszy

Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#3

Post napisał: tom22 » 02 wrz 2010, 13:30

A ile jest wysunięty z uchwytu ten pręt fi10mm ?

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 02 wrz 2010, 15:06

Zrób tak :
wysuń pręt minimalnie z uchwytu i na szybkich obrotach zrób nakiełek nawiertakiem, wysuń tyle, ile chcesz obrobić + ok. 5 mm, podeprzyj kłem i skrawaj ok. 0,2 mm przy obrotach ok. 1300 z wolnym posuwem mechanicznym. Potem kombinuj z szybkością posuwu i grubością warstwy. Rodzaj wióra mocno zależy od materiału, przy miękkiej stali bez kłopotu uzyskasz wstążeczkę. Zobaczysz i usłyszysz, kiedy będzie dobrze. Jak się czujesz niepewnie z obrotami 1300, to zacznij od 700.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Post napisał: BYDGOST » 02 wrz 2010, 18:04

polecam ten temat na forum:

https://www.cnc.info.pl/topics66/toczen ... %E6+no%BFa

a w tym temacie jest rysunek jak dokładnie określić wysokość noża:

https://www.cnc.info.pl/topics89/lekka- ... htm#119291
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Autor tematu
lucaslab
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 9
Posty: 26
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:44
Lokalizacja: Stalowa Wola

#6

Post napisał: lucaslab » 02 wrz 2010, 20:57

Dziękuję wszystkim za rady, sprawy mają się następująco:
Krawędź noża jest w osi przedmiotu obrabianego (sprawdzone wzrokowo, a następnie planowałem ten wałek fi10mm). Pręt wysuwałem z uchwytu na długości około 30mm. Ostatecznie zrobiłem tak jak radził clipper7, wykonałem nakiełek, podparłem wałek konikiem, tak, że z uchwytu wystaje go jakieś 50mm obroty zwiększyłem do 1000 i toczyłem na posuwie 0,1mm/obr (mniejszego nie jestem w stanie ustawić). Sytuacja się poprawiła ale mimo wszystko przy toczeniu wałka na długości 40mm w jednym lub w dwóch miejscach wiór się urywa i słychać wyraźne chrobotanie, za chwilę znów nóż kroi taki wiór jak należy. Ale spaskudzone miejsce zostaje i co dziwne (przynajmniej dla mnie) kolejne przejście bez zwiększania głębokości nie usuwa tego nie dociętego kawałka tylko nadal w tym miejscu słychać chrobotanie. Zwiększać obroty powyżej 1000 trochę się obawiam ale pewnie jutro spróbuje. Obydwa tematy zasugerowane przez kolegę BYDGOST przeczytałem, również jutro zmierzę odstęp noża i osi uchwytu.

Awatar użytkownika

tom22
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 479
Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
Lokalizacja: Mazowsze

#7

Post napisał: tom22 » 02 wrz 2010, 21:33

Sądzę że przyczyną może być jakiś luz - raczej w suporcie -
Jeśli chodzi o obroty to śmiało można dać większe - zasada jest taka że im mniejsza średnica obrabianego materiału tym większe obroty by dobrze skrawać.
To taka wstępna diagnoza amatora, pewnie bardziej doświadczeni koledzy powiedzą coś więcej.

Dobrze też spróbować obrabiać większe średnice z większym przybraniem wióra.


ikozak82
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 30 sie 2010, 19:16
Lokalizacja: radom

#8

Post napisał: ikozak82 » 02 wrz 2010, 22:04

Mam hipotezę, że być może tworzy się narost na ostrzu. Tematowi walki z narostem poświęcono mnóstwo prac magisterskich i doktoratów :wink:
Należałoby sprawdzić geometrię ostrza tych płytek. Często płytki z węglików wykonywane i mocowane w oprawce są tak jak do obróbki zgrubnej - z ujemnym lub zerowym kątem natarcia.
Jeśli materiałem obrabianym jest miękka stal to przypuszczam, że zastosowanie zwykłego nożyka ze stali szybkotnącej rozwiązałoby problem.


Autor tematu
lucaslab
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 9
Posty: 26
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:44
Lokalizacja: Stalowa Wola

#9

Post napisał: lucaslab » 04 wrz 2010, 10:29

Witam! wczoraj miałem okazję nakręcić kilka filmów podczas toczenia, widać na nich opisywany problem. Trochę marnie wyszło nagranie audio, bo momenty kiedy nóż ma problem z wejściem w materiał są słabo słyszalne (w rzeczywistości ewidentnie słychać skrzypienie/chrobotanie). Toczony wałek ma średnicę około 16mm, a prędkość obrotowa wrzeciona to 1000 obr/min.





Toczony wałek ma średnicę około 16mm, a prędkość obrotowa wrzeciona to 1000 obr/min.

pozdrawiam Łukasz

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: clipper7 » 04 wrz 2010, 11:47

Moim zdaniem obróbka jest "delikatna", przy niskich parametrach.
W momencie wystąpienia problemu, szybko wycofaj nóż i wyłącz tokarkę. Przyjrzyj się czubkowi płytki. Jeżeli zobaczysz tam mały, jakby przylepiony, kawałek metalu, to znaczy, że tworzy się narost. Narost zwykle tworzy się jakiś czas, zaczyna pogarszać warunki skrawania, potem odpada i historia się powtarza. Często powstaje przy zbyt małych parametrach skrawania lub źle dobranej płytce. Narost zwykle trzyma się płytki i do usunięcia trzeba użyć np. wkrętaka ( pędzelek nie wystarczy).
Jeżeli nie stwierdzisz narostu, obróć płytkę do nowego ostrza i dokładnie sprawdź mocowanie płytki, noża i ew. luzu na sankach/suporcie. Ustaw większe obroty i daj grubszy wiór czyli spróbuj bardziej agresywnej obróbki. Nie bój się, nic się nie stanie, ew. przeciążenie maszyna sama Ci oznajmi akustycznie :lol:. Powinien pojawić się wiór dłuższy niż dotychczas, może być trochę przegrzany.
Inna możliwość, raczej teoretyczna w Twoim przypadku, to niejednorodność materiału.
Jeżeli problem występuje ciągle w tym samym położeniu suportu na prowadnicach, to musi być tam jakiś luz lub inny feler. Można też ustawić suport przed feralnym położeniem i toczyć posuwem wzdłużnym sanek. Sprawdzisz w ten sposób, czy problem leży po stronie suportu czy samego skrawania. Oczywiście, sanki nie mogą mieć luzu.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”