Toczenie stożków za pomocą liniału

lynx23 · Post napisał: **lynx23** » 19 lut 2011, 16:20

Witam, chciałbym się dowiedziec wszystkiego o toczeniu stożków za pomocą liniału.
Dziękuję i pozdrawiam

M 52 · Post napisał: **M 52** » 19 lut 2011, 16:44

Ja też.
Dziękuję i pozdrawiam

kamar · Post napisał: **kamar** » 19 lut 2011, 17:01

Witam.
Kiedyś się w toto bawiłem .
Przede wszystkim tokarka - powinna mieć z tyłu na boku łoża mocowania do liniału i teleskopową srubę suportu poprzecznego. To ostatnie można poninąć ale za kazdym razem trzeba demontować srubę. Przykręcasz liniał do łoża, ustawiasz kąt stożka, jakąś rolkę prowadzącą do suportu poprzecznego, sprężynę dociskającą rolkę do liniału i już toczysz

clipper7 · Post napisał: **clipper7** » 19 lut 2011, 17:35

kamar pisze: teleskopową srubę suportu poprzecznego

Tego wynalazku nie znam. Zawsze odłączaliśmy śrubę napędu poprzecznego od nakrętki.

kamar pisze:jakąś rolkę prowadzącą do suportu poprzecznego, sprężynę dociskającą rolkę do liniału i już toczysz

Wszystkie liniały, jakie widziałem miały specjalnie wykonane prowadzenie i były sprzęgnięte z dod. mocowaniem przykręconym do sanek. Dokładny rys. i opis jest u Dudika, jest zgodny z tym, co pamiętam z dawnych tokarek. Nie spotkałem się ze sprężynami, rolkami itp. Ale takie rozwiązanie jest, amatorsko, możliwe.
Dobry liniał do stożków jest precyzyjnym i drogim przyrządem. Po przymocowaniu do łoża i sprzęgnięciu z suportem wymusza odpowiedni kąt wzgl. osi tokarki. Działa na zasadzie kopiału. Umożliwia toczenie długich stożków. Polecam opis u Dudika, wszystko wyjaśnia.

kamar · Post napisał: **kamar** » 19 lut 2011, 18:23

clipper7 pisze:Tego wynalazku nie znam. Zawsze odłączaliśmy śrubę napędu poprzecznego od nakrętki Nie spotkałem się ze sprężynami, rolkami itp. Ale takie rozwiązanie jest, amatorsko, możliwe. .

Tokarki fabrycznie przystosowane do liniałów miały właśnie śubę poprzeczną dwuczęsciową.(tuleja na klinie blokowana przy pokrętle) a docisk sprężyną dawał margines bezpieczeństwa przy za dużym naddatku. Amatorsko to setki baryłek w ten sposób robiłem przed przeróbką na cnc.

Borsi · Post napisał: **Borsi** » 19 lut 2011, 19:19

liniał w tokarce S32 może rozwieje trochę wątpliwości Obrazek

[ Dodano: 2011-02-19, 19:20 ]
sorki za jakość ale pierwszy raz zamieszczałem fotki na forum

clipper7 · Post napisał: **clipper7** » 19 lut 2011, 20:51

kamar pisze:docisk sprężyną dawał margines bezpieczeństwa przy za dużym naddatku

W naszym zakładzie tego nie było, śruba też nie była dzielona. Może liniał był dobrany od innej maszyny, tego już nie pamiętam. W sumie był używany rzadko, wszyscy przestawiali konik.

Borsi · Post napisał: **Borsi** » 19 lut 2011, 21:00

to zależy jak długi ma być stożek liniał ma ograniczoną długość przynajmniej u mnie

Arcio · Post napisał: **Arcio** » 19 lut 2011, 21:35

Ja w moich dwóch tokarkach mam liniał przymocowany fabrycznie do suportu więc nie mówcie że zawsze przykręca się go do łoża, a tak w ogóle to w TUM35 lub w TUG40 jest dokładnie tak samo.
Śruba posuwu poprzecznego w CU i C11MT jest na części niegwintowanej dzielona i wysuwa się podczas pracy na liniale.

RomanJ4 · Post napisał: **RomanJ4** » 19 lut 2011, 21:36

a na jakiej maszynie chcesz kolego toczyć te stożki, bo jest różnych wersji liniąłów?

Arcio pisze:przymocowany fabrycznie do suportu

cały z liniałem włącznie?
To co przesuwa sanki?

Toczenie stożków za pomocą liniału