Szlifowanie na tokarce

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Szlifowanie na tokarce

#11

Post napisał: IMPULS3 » 16 mar 2011, 22:34

werson pisze:Zastanawiam się, jak w wersji amatorskiej szlifować małe elementy na tokarce? Myślę o ostrzeniu wycinaków do skóry, szlifowaniu wałków stalowych w celach estetycznych itp...
Ja przychylam się do wypowiedzi negujących takie użytkowanie tokarki.
Może lepiej byloby dorobić sobie osobne wrzeciono z uchwytem i w nim szlifować, zwlaszcza że w tokarce nie osiągniesz zbyt dyżych dokladności podczas szlifowania a tylko przyśpieszysz jej zużycie.



Tagi:


Autor tematu
werson
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 49
Rejestracja: 25 wrz 2009, 00:26
Lokalizacja: warszawa

#12

Post napisał: werson » 16 mar 2011, 23:44

Rozumiem zagrożenie, dlatego zabezpieczę (zafoliuję) łoże przed ziarnem ściernym. Z resztą, szlifowanie będzie raz na pół roku pewnie... Dlaczego jednak szlif na tokarce ma być mniej dokładny, niż na osobnym wrzecionie?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#13

Post napisał: RomanJ4 » 17 mar 2011, 02:18

Niekoniecznie musi być mniej dokładny, koledze chodziło zapewne o to iż w tokarce podziałki na pokrętłach maja jedną działkę zazwyczaj 0,02mm lub 0,05mm a przy szlifowaniu używa się dokładności od 0,001(a nawet 0,0005) do 0,01 mm. Ale tę wadę można ominąć za pomocą takiego nawet tymczasowego rozwiązania
Obrazek http://swarfrat.com/Quickreleasedialindicatorholder.htm
(tu akurat do posuwu wzdłużnego, ale nie problem założyć czujnik do poprzecznego, nawet na typowej podstawce magnetycznej lub innym mocowaniu)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#14

Post napisał: IMPULS3 » 17 mar 2011, 20:32

RomanJ4 pisze:w tokarce podziałki na pokrętłach maja jedną działkę zazwyczaj 0,02mm lub 0,05mm a przy szlifowaniu używa się dokładności od 0,001(a nawet 0,0005) do 0,01 mm.
Dokladnie o to mi chodzilo.
Ale oprócz tego w szlifierkachPokrętlo jest kilkakrotnie większe niż w tokarce- nie bez powodu.
werson pisze:Dlaczego jednak szlif na tokarce ma być mniej dokładny, niż na osobnym wrzecionie?
Z tym osobnym wrzecionem to chodzilo mi o to że jeżeli byloby szlifowane dużo to warto byloby dorobić je sobie jako osobne urządzenie. Ale skoro to ma być szlifowane raz na pól roku to chyba jednak nie warto.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 16237
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#15

Post napisał: kamar » 17 mar 2011, 20:54

Z całym szacunkiem, trochę szlifowałem na tokarkach i nie da się porównać dokładności szlifowania ze szlifierką. I nie tylko ze wzgłędu na wielkość skali. Nawet z cyfrowymi odczytami. Nie ta powierzchnia i reszta. Awaryjnie i jednostkowo akceptowalna.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#16

Post napisał: IMPULS3 » 17 mar 2011, 21:01

Sama wygoda szlifowania jest nie porównywalna, choćby to że w momencie pomiaru wrzeciennik ściernicy odsuwa się i dosuwa bez korygowania wymiaru.

Awatar użytkownika

MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#17

Post napisał: MarekSCO » 18 mar 2011, 17:40

kamar pisze:Z całym szacunkiem, trochę szlifowałem na tokarkach i nie da się porównać dokładności szlifowania ze szlifierką.
Podpisuję się pod tym stwierdzeniem obiema rękami :)
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że czego by nie robić, to obie te metody dzieli rząd wielkości
jeśli chodzi o dokładność szlifowania wałków...
Tzn szlifierka do wałków jest conajmniej dziesięć razy bardziej dokładna :)
IMPULS3 pisze:choćby to że w momencie pomiaru wrzeciennik ściernicy odsuwa się i dosuwa bez korygowania wymiaru.
Zauważ, że dosuw, bo o tym właśnie wspomniałeś, nie przestaje działać z chwilą
dosunięcia tarczy do przedmiotu...
Między innymi dzięki temu uzyskujemy na szlifierkach sporą dokładność...
Oczywiście nie bez znaczenia jest też sporej szerokości i średnicy dokładnie wyważona tarcza...
Mechanizm do wyważania dynamicznego w czasie pracy...
Inna konstrukcja suportów... Hydrauliczny napęd suportu... Hydro-wrzeciono tarczy...
Etc...
Właściwie, jak by się tak dobrze przyjrzeć, to wszystko jest inne :)
Co nie pozostaje, jak łatwo zgadnąć, bez wpływu na dokładność obróbki :)

:arrow: werson :)
Upakowałeś do jednego worka dwa bardzo odmienne problemy...
Tzn ostrzenie narzędzi ( szlifowanie profilowe ) i szlifowanie wałków...
O ile to pierwsze śmiało możesz przeprowadzić prezentowanymi tutaj metodami...
O tyle, szlifowanie wałków na tokarce, tarczą szlifierską to utopia :)
Jeśli wyobrażasz to sobie, tak, jak ja w młodości ;) ( ilustracja poniżej )
Obrazek
To możesz zapomnieć o jakichkolwiek akceptowalnych efektach ;)
O wiele dokładniej przeszlifujesz wałek papierem ściernym ( na tokarce ), tylko powoli i umiejętnie :)
Pozdrawiam
Marek


Autor tematu
werson
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 6
Posty: 49
Rejestracja: 25 wrz 2009, 00:26
Lokalizacja: warszawa

#18

Post napisał: werson » 18 mar 2011, 23:09

To wszystko smutne. Ograniczę się więc do ostrzenia różnych okrągłych narzędzi. Zrobiłem próby ze szlifierką kątową, (tzw. diaks). Powierzchnia falista, jak podczas toczenia ślizgającym się, piszczącym nożem. Chyba luzy na łożysku, albo wibracje... Spróbuję ze szlifierką stołową na suporcie.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#19

Post napisał: RomanJ4 » 19 mar 2011, 01:46

Powiem tak, szlifowanie na tokarce nie będzie oczywiście takiej jakości jak na dedykowanych maszynach i do produkcji, zwłaszcza seryjnej się nie nadaje
Obrazek
ale dla naszych potrzeb jest często wystarczające, nawet do "produkcji" różnych narzędzi i przyrządów, co widać najbardziej na stronach zwłaszcza amerykańskich amatorskich wykonawców różnej maści silniczków i mechanizmów, gdzie pomysłowość zastępuje przemysł.
http://wn.com/Grinding_valves_on_the_CL ... _tubalcain
http://www.wefalck.eu/mm/tools/ww/wwlathe.html
http://www.cuttingedgecnc.com/raptor.htm
http://s-86.com/s-lathe.html
http://www.homemodelenginemachinist.com ... ic=11371.0
http://www.flickr.com/photos/29941724@N08/3443677752/#/
http://www.craftsmanshipmuseum.com/KnappCol.htm

A, że jednak się tego sposobu używa, może świadczyć oferta różnorakich typów
http://www.indiamart.com/mahnotspindles ... ndles.html
http://www.directindustry.com/prod/dyna ... 50865.html
http://www.mahnotspindles.com/deepbore1.html http://www.mahnotspindles.com/spindlehead1.html

poza tym niektóre operacje byłoby ciężko wykonać innymi metodami,
http://sites.google.com/site/dannympwil ... tionpart12.

oczywiście wynik naszego szlifowania zależy od w zasadzie dwóch czynników:
- sztywności i dokładności samej szlifierki, wyważenia ściernicy, oraz podstawy czyli suportu,
- jakości i twardości samego szlifowanego detalu, o czym często zapominamy chcąc na miękkim materiale uzyskać powierzchnię właściwą twardszym hartowanym materiałom, oraz jego mocowania.
pozdrawiam,
Roman


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 16237
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#20

Post napisał: kamar » 19 mar 2011, 08:10

Jak się temat fajnie rozwinął :)
Podziwiać kol. Romana kompleksowe podejście i chęci wyszukiwania ciekawostek.
Wg. zasady że jak mus to sie zrobi !!
Niedawno szlifowałem tuleje fi 150 w środku , 350 długą na tokarce bo na otworówkę za długa. Miłe to to nie było ale się zrobiło.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”