Mały problem z uchwytem

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

Mały problem z uchwytem

#1

Post napisał: mike217 » 08 wrz 2008, 22:09

Witam! Panowie mam problem, na korpusie uchwytu samocentrującego 100m mam na czujniku bicie około 0,005 . Na wałku wzorcowym w szczękach mam 0,15..... Jaka jest tego stanu przyczyna??? Czy moje szczeki sa juz zuzyte i czy mozna je jakoś regenerować. dodam że nie mam pojecia co to za uchwyt bo ma 28lat ten uchwyt,,, Na tarczy zabierakaq mam bicie 0,005 do 0,01 wiec znośne... Prosze Was o podpowiedż.

Pozdrawiam Michał



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7588
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#2

Post napisał: pukury » 08 wrz 2008, 22:32

witam.
spróbuj ustalić czy masz to bicie w tym samym miejscu .
jeżeli tak to mogą być szczęki .
jeżeli w różnych to może spirala wewnątrz uchwytu się " wyprowadziła "
spróbuj również na zewnętrznej części uchwytu ( łap tuleję od wewnątrz ) .
a swoją drogą po 28 latach może już czas na emeryturę ?
zawsze może się przydać jako mocowanie przedmiotów do wiertarki
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

Re: Mały problem z uchwytem

#3

Post napisał: DZIKUS » 08 wrz 2008, 22:56

mike217 pisze:dodam że nie mam pojecia co to za uchwyt bo ma 28lat ten uchwyt
a powiedz nam, ile lat by musiał mieć ten uchwyt, żebyś się zaczął zastanawiać nad jego wyminą?
- 30?...
- 50?...
.
.
.
.
..
.... 250?...



swoja drogą, to stare uchwyty były naprawdę dobrej jakości i jeśli były szanowane mogą służyć bardzo długo. niestety im mniejszy uchwyt, tym mniejsze powierzchnie pracujące i łatwiej się on wyciera. w tej chwili mam 3 stare polskie uchwyty (80, 100, 160) i są one zużyte odwrotnie proporcjonalnie do swojej wielkości
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Autor tematu
mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#4

Post napisał: mike217 » 08 wrz 2008, 23:03

A powiem ci tak że jest to jakiś nietyp co ma zamek inny. śruby M6 nie M8 i nic nowego obawiam sie nie bedzie pasować. a Swoją droga co byście polecili za uchwyt tej wielkosci tak do 300zł// Rozumiem że zuzycie slimaka i gwintu szczęk powoduje to niecentrowanie? dodam że po 28 latach te satelitki wyglądają jak nowe.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#5

Post napisał: ARGUS » 08 wrz 2008, 23:18

mike217 pisze:tak do 300zł//
chińszczyzna z Allegro
W tej cenie nie kupisz nic nowego europejskiego


Autor tematu
mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#6

Post napisał: mike217 » 08 wrz 2008, 23:23

a zna ktos ceny tych Polskich bizona?? I jak to jest w nowym uchwycie jakie jest dopuszczalne bicie wałka w szczękach?


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7588
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#7

Post napisał: pukury » 08 wrz 2008, 23:31

witam.
satelitki satelitkami - sprawdź jaki jest luz ślimaka w korpusie .
może jedna szczęka jest - panie tego - nie tego ?
oczywiście zacznie się szlifowanie szczęk itp .
może i jakiś efekt będzie - bicie o jakim piszesz to po prostu zgroza .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#8

Post napisał: mike217 » 08 wrz 2008, 23:37

tak tylko jak przeszlifowac szczęki... jak wygląda ten proces i jak zdiagnozowac która szczeka jest nie ten tego... :razz: Masz racje bicie całkowicie dyskwalifikuje uchwyt fdo moich potrzeb modelarskich..


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7588
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#9

Post napisał: pukury » 09 wrz 2008, 00:57

witam.
za dawnych czasów ( era tokarstwa łupanego ) zabieg ten wykonywałem tak -
łapałem łożysko w szczęki ( od środka oczywiście ) na ten czas - panie tego - szczęki były nieco rozsunięte ( jak bym miał w nich " zaimany " wałek .
teraz za pomocą " fortunki " ( z małym kamyczkiem ) szlifowałem szczęki od środka .
następnie łapałem wałek i szlifowałem po kolei od zewnątrz .
zabieg ten należy do gatunku z pogranicza metafizyki - tym nie mniej skutkował .
były czasy ( teraz kombatanctwo ) kiedy nie dało się wcale kupić uchwytu
- tylko " na kartki " :lol: .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#10

Post napisał: ALZ » 09 wrz 2008, 01:08

Ale ten opisany powyżej sposób jest stosowany do dziś, nawet Biall ma w swojej ofercie specjalne pierścienie (zamiennik wspomnianego łożyska) do szlifowania szczęk.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”