Maktek Tytan 700 i 500

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
Tom277
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 28 lut 2013, 11:49
Lokalizacja: WLKP

Maktek Tytan 700 i 500

#1

Post napisał: Tom277 » 26 paź 2014, 22:08

Witam
Chciałbym zapytać czy warto kupić Maktek-a Tytan 500 lub 700. Jeśli ktoś to ma proszę o jakieś spostrzeżenia, uwagi, rady. Szukam po sieci opisu lub jakiś informacji, ale nic konkretnego nie mogę znaleźć. Jest jakiś temat tu na forum, ale dotyczy Tytan 300 i jest dość stary. Samego opisu Makteka też nie ma za dużo.
Można zauważyć, że wielu z was uważa tego rodzaju tokarki za chińskie buble, ale wznieście się ponad podziałami  i oceńcie to pod kontem amatora bez zapatrywania się na usługi tokarskie. Z tokarką miałem chwilowe starcie w technikum na praktykach i tyle. Potrzebuję jak wspomniałem tokarki do prac hobbystycznych, modelarskich i ogólnie do zabawy i uciechy. Kwota nie jest mała więc nie chciałbym strzelić babola. Mocno napaliłem się na Tytan 700, ale jest droższy od wersji 500 o ok. 2000 tyś, czy warto? Trudno jest porównać jednoznacznie parametry obu ponieważ dane na stronie Makteka są ubogie dla wersji 500. Czy macie w ogóle jakieś doświadczenia z Maktekiem w kwestii tokarek? Znalazłem opinie o w/w firmie, że są ok, ale dotyczyło to sprzętu stolarskiego, pił i tym podobnych nic o tokarkach.
Jak wspomniałem wyżej nie jestem tokarzem dlatego chcę kupić nową tokarkę. Myślę, że ktoś kto jest doświadczonym fachowcem potrafi okiełzać zużytą maszynę, poprawić i co najważniejsze zauważyć co się zużyło. Natomiast ja taki żuczek bez umiejętności i doświadczenia jak dojdzie mi jeszcze maszyna która będzie miała swoje fochy i chimery to z mojego toczenia już nic nie będzie. Powtarzam, że sprzęt będę wykorzystywał jak niedzielny kierowca więc zużycia się raczej nie obawiam, ale czy nieodporność na pracę profesjonalną to jedyne „cechy” chińskich tokarek?
Czy dobrze myślę? Napiszcie coś.
Dzięki.



Tagi:

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#2

Post napisał: rc36 » 26 paź 2014, 22:57

Nutool czy Maktek to w zasadzie jeden grzyb tu masz cały dział poświęcony tym tokarką. https://www.cnc.info.pl/tokarka-nutool-550-vf89.htm

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 27 paź 2014, 01:20

Tez mam chinkę 700-tkę, tylko Bernardo, po kilku przeróbkach jestem zadowolony, zwłaszcza z powtarzalności nastaw. (trochę o mojej
https://www.cnc.info.pl/topics56/fartoo ... t23307.htm
https://www.cnc.info.pl/topics89/imak-s ... 34,150.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/jaka-t ... t24899.htm
https://www.cnc.info.pl/topics89/przero ... 3f7e83409e
https://www.cnc.info.pl/topics80/frezar ... 217,80.htm

Twoja ma w porównaniu do mojej 2 zalety:
- mechaniczna skrzynkę prędkości wrzeciona, co w porównaniu do mojej (regulacja obr. silnika) daje większy moment, zwłaszcza do gwintowania większymi M gwintownikami czy wiercenia dużych otworów na małych obrotach,
- mechaniczny posuw poprzeczny od śrubowałka
Wadą jest brak skrzynki posuwów, jest tylko rewers śrubowałka(dla zmiany posuwów trzeba zmieniać koła w gitarze)
o innych parametrach (dokładność nastaw, sztywność, itd) się nie wypowiem bo nie miałem "w ręku"..
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
Tom277
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 28 lut 2013, 11:49
Lokalizacja: WLKP

#4

Post napisał: Tom277 » 30 paź 2014, 14:15

Dziękuję za odpowiedzi. Pozostaje mi prześledzić podane tematy, zobaczymy. Czy wszystkie chinki to to samo, no nie wiem. Myślę, że wykonawstwo to, to samo, ale zawsze jakieś drobne różnice są.
Dzięki
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#5

Post napisał: RomanJ4 » 30 paź 2014, 22:31

Tom277 pisze:Czy wszystkie chinki to to samo, no nie wiem. Myślę, że wykonawstwo to, to samo, ale zawsze jakieś drobne różnice są.
oczywiście, że są, wielu importerów stawia swoje nieco większe wymagania co do jakości, wyposażenia, ale często ma to odzwierciedlenie w cenie.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#6

Post napisał: rc36 » 30 paź 2014, 22:37

Grizzly to też chińczyk? bo coś obiło mi się o uszy, że też.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 30 paź 2014, 22:50

Oczywiście, tylko z tego co mi wiadomo, to na rynek USA troszkę lepiej się starają.
Wystarczy porównać
http://www.grizzly.com/products/category/460000|700000
https://www.google.pl/search?q=china+be ... 98&bih=751
( http://www.made-in-china.com/products-s ... Lathe.html )

I poza tym niektórych modeli tam dostępnych u nas nie ma(mówię o małych).
Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”