Łożyska wrzeciona poszukiwane ---------- Help

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

Łożyska wrzeciona poszukiwane ---------- Help

#1

Post napisał: Arcio » 29 lis 2008, 00:30

Witam!
Poszukuję następujące łożyska wrzeciona do tokarki CU400x1000 z roku 1989
-NN3020 KP41
-NN3017 KP41
-234420 - łożysko wzdłużne (oporowe)
Może ktoś z Was ma takie łożyska zbędne, niepotrzebne...
Pytałem już w firmach handlujących łożyskami - wycenili mi je w całości na 5433.88PLN :shock: no i teraz szukam alternatywnego rozwiązania.


Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098

Tagi:


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#2

Post napisał: wieslawbarek » 29 lis 2008, 19:02

Arcio jesteś pewien że trzeba wymienić te łożyska moze wystarczy tylko przeszlifować podkładki dystansowe by zmniejszyć luzy zrobiłem tak kiedyś w 16K20 i od razu sie polepszyło. Swoją droga tez mam bułgarkę Cu502 ale z roku 71 i nikt tam nigdy łożysk nie wymieniał i klocek o wadze 100 200 czy nawet 250 kg bo taki na niej obrabiałem bez podparcia nie stanowi problemu a i bez obawy mogę załaczyc 2000 tys obrotów na kilka godzin


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#3

Post napisał: skoczek » 29 lis 2008, 19:13

Witam serdecznie.
Tej maszyny nie znam ale wiem że podobny problem z łożyskami (ogromna cena) występował w kopiarkach TGC (teraz nie pamiętam czy TGC-4 czy TGC-8). Łożyska kosztowały pare tysięcy, chyba NSK to było dwurzędowe. Problem można było rozwiązać przerabiając trochę wrzeciono, zakładając inne łożyska odpowiednio tańsze. Dodatkowo łożysko oporowe z tego co wiem trzeba było dorzucić. Może trochę nie na temat, ale czasem warto wziąść i takie rozwiązanie pod uwagę (w ostateczności).
Pozdrawiam, skoczek

Awatar użytkownika

Autor tematu
Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#4

Post napisał: Arcio » 29 lis 2008, 20:19

wieslawbarek pisze:Arcio jesteś pewien że trzeba wymienić te łożyska
Łożysko przy uchwycie NN3020 mam na 100% do wymiany - ma takie jakby wrzery na bieżni, a łożysko oporowe także nie jest w najlepszym stanie, jedynie tylne NN3017 mogłoby zostać, ale stwierdziłem, że jak remontuję to wymieniam wszystkie łożyska.
Prawdę mówiąc mam już ofertę na łożyska NN, ale wyprodukowane przez FŁT Kraśnik jednak wolałbym jakieś łożyska np FAG lub SKF i cena którą podałem jest właśnie za takie łożyska.
Największy problem mam z łożyskiem oporowym, mam jedynie ofertę FAG-a na kwotę 2100PLN netto
skoczek pisze:Tej maszyny nie znam ale wiem że podobny problem z łożyskami (ogromna cena) występował w kopiarkach TGC (teraz nie pamiętam czy TGC-4 czy TGC-8). Łożyska kosztowały pare tysięcy, chyba NSK to było dwurzędowe. Problem można było rozwiązać przerabiając trochę wrzeciono, zakładając inne łożyska odpowiednio tańsze. Dodatkowo łożysko oporowe z tego co wiem trzeba było dorzucić. Może trochę nie na temat, ale czasem warto wziąść i takie rozwiązanie pod uwagę (w ostateczności).
Przeróbka wrzeciona nie wchodzi w grę, uważam, że te czasy już minęły. Uważam także, że jeżeli inżynierowie w fabryce zastosowali w tej tokarce akurat takie łożyska to pewne jest, że ich decyzja wynikła z pewnych obliczeń, których ja nie ośmielę się zakwestionować. Łożyska NN, z którymi się spotkałem to także łożyska dwurzędowe walcowe, natomiast łożysko oporowe jest również dwurzędowe tylko na kulkach, składa się z głównej podwójnej bieżni środkowej oraz dwóch bieżni bocznych.

Podsumowując wypowiedź mam nadzieję, że maszyna z nowym rokiem będzie już śmigać, poszukam jeszcze, może trafię gdzieś te łożyska w dobrych cenach.

Dziękuję za zainteresowanie tematem. :grin:
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#5

Post napisał: skoczek » 29 lis 2008, 20:53

Arcio pisze:
wieslawbarek pisze:Arcio jesteś pewien że trzeba wymienić te łożyska
Prawdę mówiąc mam już ofertę na łożyska NN, ale wyprodukowane przez FŁT Kraśnik jednak wolałbym jakieś łożyska np FAG lub SKF i cena którą podałem jest właśnie za takie łożyska.Największy problem mam z łożyskiem oporowym, mam jedynie ofertę FAG-a na kwotę 2100PLN netto

Uważam także, że jeżeli inżynierowie w fabryce zastosowali w tej tokarce akurat takie łożyska to pewne jest, że ich decyzja wynikła z pewnych obliczeń, których ja nie ośmielę się zakwestionować.
Witam.
Co do kraśnickiej fabryki to uważam że jakość produkowanych tam łożysk była bardzo dobra, a że w wielu konstrukcjach stosowano łożyska innych producentów moim zdaniem nie wynika z tego że akurat inni producenci zawsze mieli łożyska lepszej jakości. Teraz nie wiem jak jest z jakością łożysk z tej firmy, ale kiedyś nic nie dało się im zarzucić. Takie moje zdanie.
O co chodzi w przykładzie który podałem odnośnie przerobienia wrzeciona - mianowicie, w jednym z wymienionych modeli kopiarek zastosowano takie rozwiązanie z drogimi łożyskami zagranicznego producenta podczas gdy w drugim rozwiązanie takie jak w przykładzie po przeróbce. Fakt, te kopiarki trochę się różnią, 8 jest większa od 4. Jednak wniosek jaki się nasuwa jest taki, że nie koniecznie zastosowanie takiego akurat typu drogiego łożyska musiałobyć poparte konkretnymi wyliczeniami inżynierów. A że to drogie łożysko... z jednej strony dla producenta źle (koszty wyprodukowania maszyny), z drugiej dobrze (jak użytkownik nie znajdzie takiego łożyska to zwróci się do producenta, ewentualnie poprosi serwis o wymianę, który odpowiednio sobie "zawinszuje" za robotę).
Przepraszam za trochę nie na temat. Wracając do sedna rozmowy - faktycznie lepiej nie śpieszyć się z przeróbkami, trochę poczekać i znaleźć przewidziane przez producenta części zamienne. Być może na allegro uda się Koledze znaleźć tego typu łożyska, czasem trafiają się tam skarby.
To że jedno z tych łożysk takie ogryzione musi z czegoś wynikać - albo się "spociło" przy robocie albo maszyna ma tak duży resurs a łożyska powinny być już wymienione dawno temu. Smarowanie jest na pewno okej w tej maszynie?
Pozdrawiam, skoczek


Frantz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 281
Rejestracja: 14 lis 2007, 21:19
Lokalizacja: Śląsk

#6

Post napisał: Frantz » 29 lis 2008, 23:03

Witam Zalecałbym takze wymiane oleju bo na 100 % w oleju są opiłki ,jeśli sa wrżery wgnioty .

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#7

Post napisał: ALZ » 29 lis 2008, 23:15

łożyska z Kraśnika są bez zarzutu i jeśli tylko parametry się zgadzają to nie ma problemu. Ja często używam łożysk z FŁT i uważam że są nawet lepsze niż np SKF.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8

Post napisał: BYDGOST » 29 lis 2008, 23:21

skoczek pisze:To że jedno z tych łożysk takie ogryzione musi z czegoś wynikać - albo się "spociło" przy robocie albo maszyna ma tak duży resurs ........
Zły stan łożysk w maszynie może wynikać z warunków w jakich była eksploatowana a konkretnie chodzi mi o temperaturę otoczenia i wilgotność. W maszynie przechowywanej w niskiej temperaturze dochodzi do wykraplania się wody z powietrza zawartego w korpusie. Na wewnętrznej powierzchni korpusu pojawiają się kropelki wody, którym wygodnie ściekać kanałami smarowniczymi do łożysk. Łożyska smarowane są olejem, ale i tak w obecności wody korodują a to prowadzi do ich zniszczenia. Dlatego ważne jest, żeby maszyny były ustawione w ogrzewanych pomieszczeniach.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Arcio
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 262
Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
Lokalizacja: Rybnik

#9

Post napisał: Arcio » 30 lis 2008, 00:53

skoczek, ALZ,
Chyba wezmę te NN-y z Kraśnika skoro tak uważacie, zbieram też informacje poza forum i też złego słowa o FŁT nie usłyszałem.
Wyceny miałem robione w czterech firmach, ale chyba skorzystam z mojej lokalnej oferty:
http://www.rakandroll.pl/
NN 3017 z FŁT wycenili na 155PLN netto natomiast NN 3020 z FŁT na 450PLN netto i mają od ręki.
skoczek pisze:To że jedno z tych łożysk takie ogryzione musi z czegoś wynikać - albo się "spociło" przy robocie albo maszyna ma tak duży resurs a łożyska powinny być już wymienione dawno temu. Smarowanie jest na pewno okej w tej maszynie?
Po otwarciu pokrywy wrzeciennika zauważyłem, że końcówka miedzianej rurki doprowadzającej olej z pompy do łożysk od strony uchwytu była wypadnięta z takiego specjalnego kanału olejowego prowadzącego do łożysk - olej oczywiście wpadał do tego kanału, ale niezbyt precyzyjnie.
Myślę, że łożyska są w takim stanie także z tego powodu, że nikt ich chyba jeszcze nie wymieniał, nakrętki służące do regulacji łożysk są w stanie raczej oryginalnym.
Frantz pisze:Zalecałbym takze wymiane oleju bo na 100 % w oleju są opiłki ,jeśli sa wrżery wgnioty
Olej będzie wymieniony, myślę, że jeszcze nikt go nie zmieniał w tej maszynie i w miarę możliwości spróbuję jakoś wyczyścić dno wrzeciennika, ale będzie to wyjątkowo trudne bo jest tam bardzo ciasno.
BYDGOST,
Maszyna miała wcześniej tylko jednego właściciela (rolnika) kupił ją jako nową gdzieś w Kępnie nawet rachunek mi pokazał,stała u niego w ogrzewanej piwnicy i było tm raczej sucho, a u mnie w warsztacie (garaże pod domem) mam temperaturę jak w domu i chyba efekt skraplania odpada.

Dziękuję za fachowe porady oraz zainteresowanie miom postem.
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#10

Post napisał: skoczek » 30 lis 2008, 02:58

Arcio pisze: Olej będzie wymieniony, myślę, że jeszcze nikt go nie zmieniał w tej maszynie i w miarę możliwości spróbuję jakoś wyczyścić dno wrzeciennika, ale będzie to wyjątkowo trudne bo jest tam bardzo ciasno.
Witam serdecznie.
Z tym można sobie poradzić. Sporo starych szmat, śrubokręt i ropownica. Niech Kolega kupi z 5 litrów ropy, i ropownicą pod ciśnieniem kilku atmosfer przepłuka wrzeciennik. Przy okazji kanały którymi doprowadzany jest olej można przedmuchać. To co ścieknie można zostawić na pare godzin albo i dłużej na dnie. Trochę się to "przegryzie". Następnie starymi szmatami można to odsączyć. Gdy jest problem z dostaniem się do tego, to właśnie śrubokręt często pomaga. Stara flanela ładnie wciąga ropę z brudem. Czasem zostaje jeszcze trochę szlamu i tu przydaje się albo duże ciśnienie w ropownicy, które daje ładną mgłę albo, jeżeli się da, to ręczne zgarnianie tego szlamu. Gdy nie da się gdzieś dojść to właśnie mgłą pod dużym ciśnieniem można przemieszczać taki szlam w miejsce gdzie jest więcej przestrzeni i można go czymś wygarnąć. Z resztą Kolega sam się przekona że nie jest to taka tragiczna robota, tylko często człowiek ubabra się jak świnia. Takie resztki szlamu ładnie strzelają po oczach :mrgreen: ...
Pozdrawiam, skoczek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”