Kupno tokarki = znany dylemat nowa czy stara

Redoks · Post napisał: **Redoks** » 08 wrz 2013, 15:46

Witam wszystkich,

Noszę się z zamiarem kupna tokarki. Zastanawiam się nad kupnem albo nowej albo używanej. Przedział cenowy 6000zł ±2000.

Wiadomy dylemat, albo nowy chińczyk albo coś solidniejszego i starszego.

Jeśli chodzi o nowe to mam coś takiego na oku:
HOLZMANN ED 750FDQ
MAKTEK 330x700
BERNARDO PROFI 550WQV

W środę jestem umówiony na oględziny TUE 35. Cena wywoławcza 3500zł więc nie spodziewam się rewelacji, ale mam blisko to pofatyguję się. Jeśli mógłby ktoś podpowiedzieć, na co zwrócić uwagę przy oględzinach tego modelu i czy w ogóle warto się taką tokarką zainteresować? Zakładając że łoże ma ok, w jakich granicach mógł by remont generalny tego kosztować?

Pozdrawiam.

adam Fx · Post napisał: **adam Fx** » 08 wrz 2013, 16:29

czy działają wszystkie przełożenia i mechanizmy
czy jest wszystko co potrzeba (np. koła zmianowe do gitary jeśli maszyna posiada)
przetoczyć wałek i zmierzyć czy ciągnie stożek czy trzyma wymiar
warto iść z DTR by wiedzieć co i jak powinno być

kamar · Post napisał: **kamar** » 08 wrz 2013, 16:41

adam Fx pisze: przetoczyć wałek i zmierzyć czy ciągnie stożek czy trzyma wymiar
warto iść z DTR by wiedzieć co i jak powinno być

Tak to można odbierać nową z fabryki a nie czterdziestoletniego grata.
Przede wszystkim zwróć uwagę czy nie popękane gdzieś i w miarę kompletna. Reszte i tak na pewno musisz robić. Koszt remontu nie będzie duży jeśli umiesz i masz na czym zrobić sam.
Zlecenie remontu kapitalnego na zewnątrz mija się z celem.

lukadyop · Post napisał: **lukadyop** » 08 wrz 2013, 17:14

TUE 35 A nowe tokarki z linku to przepaść technologiczna 80 lat, jak miał bym wybierać między TUE z lat 60 a chińczykiem z lat 2000 to chińczyk wygrywa.

syntetyczny · Post napisał: **syntetyczny** » 08 wrz 2013, 17:42

lukadyop pisze:TUE 35 A nowe tokarki z linku to przepaść technologiczna 80 lat, jak miał bym wybierać między TUE z lat 60 a chińczykiem z lat 2000 to chińczyk wygrywa.

Czemu? Widziałem chińskie tokarki nawet dużego kalibru, które po roku nadawały się do kapitalnego remontu, więc ciekaw jestem opinii.

Redoks · Post napisał: **Redoks** » 08 wrz 2013, 18:03

Myślę że o przepaści to można mówić jedynie w odniesieniu do napędu. Nowoczesne tokarki mają płynną regulację czy to falownikiem czy też silnik DC. Co do mechaniki, to nie sądzę żeby tu coś się zmieniło nawet w stosunku do 40 lat wstecz.

A co myślicie na temat tych nowych tokarek z moich linków?
Najbardziej bym się skłaniał do ED 750FDQ. Podobna do PROFI 550WQV ale dłuższa, cięższa i ma w cenie wliczoną podstawę.
Ten MAKTEK 330x700 z kolei ma tylko mechaniczną zmianę obrotów ale za to największą średnicę toczenia i jest najcięższy z nich wszystkich. Nie ma tylko podane jaką ma moc silnika.

Darius · Post napisał: **Darius** » 08 wrz 2013, 19:00

Witam wszystkich.
Rozważałem zakup używanej maszynki TUE35,ale wybrałem nowego chińczyka.
Właśnie w czwartek tj.06.09 br odebrałem z Zielonki k.W-wy.
Osobiście uczyłem się na polskich i rosyjskich maszynkach o konkretnej wadze.Wcześniej kupowanej maszynki nie oglądałem,ale waga 560kg mówi sama za siebie.
Po pracy przez kilka godzin na nowej maszynce,pracownik miał banana na ryjku od ucha do ucha.
Krótko mówiąc co nowe to nowe,zwłaszcza że robienie mniejszych elementów na maszynie o dł. łoża 2m(bo taką mam) często jest uciążliwe, a łoże przy uchwycie szybko się zużywa.
Przy okazji obejżałem następne maszyny na magazynie i przyszły rok zaczynamy od zakupu kolejnych dwóch maszyn.

Redoks · Post napisał: **Redoks** » 08 wrz 2013, 19:35

Darius pisze:Rozważałem zakup używanej maszynki TUE35,ale wybrałem nowego chińczyka.

A co zakupiłeś jeśli można wiedzieć? Jednak te tokarki o które pytałem mają połowę wagi o której piszesz więc pewnie kupiłeś coś solidniejszego.

Coraz bardziej skłaniam się do tego HOLZMANN ED 750FDQ. Ma wszystko na wyposażeniu razem z podstawą i podtrzymkami. Zastanawia mnie tylko do czego jest tam wajcha z boku przy skrzynce napędu.

Gdyby MAKTEK 330x700 miał w wyposażeniu podstawę i podtrzymki to bym się chyba na to zdecydował.

Najbardziej to w tych chińczykach obawiam się o trwałość. Bo o ile na początku może być OK to bardzo szybko może się coś zużywać. Z drugiej strony nie będę używał tokarki do jakiejś produkcji i jej katował co dzień. Do zastosowania warsztatowego może wystarczy.

Zienek · Post napisał: **Zienek** » 08 wrz 2013, 19:52

Ten Holzmann wygląda jakby miał posuw poprzeczny, ale dziwne by było, gdyby o tym nie napisali - to dość fajna cecha do pochwalenia się.

EDIT

siostrzanka ma posuw poprzeczny
http://allegro.pl/centrum-obrobcze-ed-7 ... 46893.html

więc szansa na posuw poprzeczny diametralnie rośnie.

Darius · Post napisał: **Darius** » 08 wrz 2013, 19:53

Kupiłem CO 636B x 1000 od firmy Artur Klein.Można zobaczyć na stronie sprzedawcy,lub na portalu alledrogo.
Oczywiście jaka jest trwałość tych maszyn trzeba przekonać się samemu.U znajomego w firmie pracują kilka lat,ale czy mieli z nimi problemy tego nie wiem.W dużej mierze zależy to raczej od osoby pracującej na maszynie.

Kupno tokarki = znany dylemat nowa czy stara