koszt i rodzaj noża czołowego = PRACA DYPLOMOWA

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
alladdyn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 09 kwie 2011, 19:08
Lokalizacja: Warszawa

koszt i rodzaj noża czołowego = PRACA DYPLOMOWA

#1

Post napisał: alladdyn » 09 kwie 2011, 19:19

Witam,

mam wielką prośbę o pomoc przy napisaniu pracy, coś na kształt dyplomu.
Muszę zrobić analizę porównawczą kosztów obtaczania na konwencjonalnej tokarce. Uprzedzam, że jestem całkowitym laikiem w temacie :oops: , ale...

Porównać muszę tę samą robotę w oparciu o noże składane i jednolite: ceny, trwałość, maksymalną prędkość przesuwu, itd.

Zakładam, że toczę ten sam materiał (wszystkie jego parametry są identyczne). Domyślam się, że nóż jednolity muszę ostrzyć co jakiś czas, a w składaku tylko przesuwam płytkę.
Jednolity starczy mi na wytoczenie jakiejś tam długości, a potem muszę kupić nowy.
Płytka w skladaku też mi starczy na jakąś tam dlugość i potem muszę kupić nową.

Może też myślę zbyt prosto i powinienem wziąć pod uwagę jakieś ważne inne czynniki, ktore wpłyną na cenę wytoczenia jakiejś partii towaru?

Będę zobowiązany za jakieś podpowiedzi :roll:



Tagi:


konkwista88
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 79
Rejestracja: 23 kwie 2008, 19:25
Lokalizacja: PL

#2

Post napisał: konkwista88 » 09 kwie 2011, 19:32

Niech zgadnę, zarejestrowałeś się tylko po to aby zadać jedno pytanie :mrgreen: Noże składane pozwalają na większą prędkość skrawania, czyli skracają czas obróbki Wytrzymują większe obroty wrzeciona przez co jakość powierzchni jest lepsza.


Autor tematu
alladdyn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 09 kwie 2011, 19:08
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: alladdyn » 09 kwie 2011, 23:06

Nie mam nawet zamiaru ukrywać, że po zebraniu wszytskich potrzebnych informacji pewnie więcej mnie tu nie będzie :roll:

Ale pierwszy wniosek już mam i bardzo za niego dziękuję:

Składak jest lepszy, bo umożliwia szybsze toczenie, a skoro powierzchnia jest gładsza, to oszczędzam czas na ewentualne poprawki.

A jak to wyjdzie cenowo i eksploatacyjnie?

Nie wiem nawet, jaki przyjąć klucz, aby móc porównać mniej więcej podobnej jakości, czy spelniających podobne zadania noże jednolite i płytki :(


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#4

Post napisał: lukadyop » 10 kwie 2011, 09:10

Żeby zmienić promień noża (co wiąże się z jakością powierzchni i szybkościami skrawania) to w składaku zmieniasz płytkę a w zwykłym musisz ostrzyć co nie zawsze wyjdzie za pierwszym razem.


Autor tematu
alladdyn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 09 kwie 2011, 19:08
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: alladdyn » 10 kwie 2011, 09:51

OK, nadal przodują składaki :mrgreen:
Teraz pytanie bardziej szczegółowe.
Aby wykonać toczenie zgrubne, albo średnio dokładne i uzyskać podobną jakość powierzchni, jaki rodzaj składaka i jaki rodzaj noża jednolitego trzeba byłoby użyć?


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#6

Post napisał: IMPULS3 » 10 kwie 2011, 13:06

A ja się nie zgodzę z przedmówcami.Niby dlaczego skladak mialby dlużej pracować od noża lutowanego jeżeli obie plytki są wykonane z tego samego gatunku.
Dla mnie ekonomiczniejszy jest nóż lutowany dlatego że plytkę zużywam prawie do końca a nie jak w sladaku do pierwszego stępienia.
Skladakami toczę jak mam serię i nie muszę wtedy korygować ustawień bo wymieniam tylko plytkę, natomiast nóż z plytką lutowaną muszę wyjąć co wiąże się z trudnością zamocowania go idealnie w tym samym miejscu.
Zalety i wady mają jedne i drugie i nie da się do wszystkich zastosowań wybrać jeden konkretny.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#7

Post napisał: Mariuszczs » 10 kwie 2011, 13:46

a czy lutowanych płytek jest tyle samo gatunków co składaków ( np pokrywane) ?
jak długo się ostrzy lutowany a jak długo obraca płytkę w składaku ?
czy łatwo jest łamacz wyszlifowac w lutowanym ?
jak głęboko można skrawac jeśli już jest połowa płytki w lutowanym?


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#8

Post napisał: IMPULS3 » 10 kwie 2011, 13:58

Ale tu chodzi o porównanie takich samych w trakcie pracy i raczej plytek widiowych, bo chociażby plytki ceramiczne nie są lutowane.

Ostrzenie zajmuje mi kilkadziesiąt sekund, ale biorąc pod uwagę demontarz i montarz oczywiście wygra skladak.
Wuszlifowanie lamacza nie jest dla mnie problemem, ale to tylko kwestja dobrej ściernicy i wprawy.


Autor tematu
alladdyn
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 09 kwie 2011, 19:08
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: alladdyn » 10 kwie 2011, 14:26

Chłopaki!

Żebym mógł wykonać analizę porównawczą kosztów, muszę jasno wykazać, że składak jest lepszy, bo jest tańszy, bo pracuje się nim szybciej, bo jeden przesuw daje gładszą powierzchnię, bo wymiana płytki to pikuś
ale nóż jednolity jest lepszy, bo jest wytrzymalszy...

1. jeśli płytka do czołowego toczenia kosztuje 10 złotych i wykonam nią metr walca w 10 minut, przekręcę płytkę w 1 minutę i znowu zrobię metr walca - to jest przykład fajny (bo w ten sposób wiem, że taką płytką w 43 minuty robię 4 metry i na narzędzia wydałem 10 złotych w sumie)

2. a jednolitym za 20 zlotych wykonam metr walca w 15 minut i potem będę go ostrzył 3 minuty i ustawiał geometrię kolejne 2 minuty, a po 4 ostrzeniu muszę kupić nowy nóż - to wyjdzie mi na to, że w 75 minut zrobiłem 4 metry, a narzędzia kosztowały mnie 20 złotych + koszt ostrzenia)

Dla ułatwienia przyjmijmy, że narzędzia są z tego samego materiału, np. węglika spiekanego.

Czy bylibyście tak uprzejmi i zweryfikowali moją teorię? Czaję ten problem wolniej, niż bym przypuszczał :oops:

[ Dodano: 2011-04-10, 14:35 ]
Temat mam dokładnie taki:

ANALIZA PORÓWNAWCZA KOSZTÓW JEDNOZABIEGOWEJ OPERACJI TOCZENIA ZEWNĘTRZNEGO W WARUNKACH PRODUKCJI SERYJNEJ REALIZOWANEJ NA OBRABIARCE KONWENCJONALNEJ Z WYKORZYSTANIEM NARZĘDZI: JEDNOLITEGO I SKŁADANEGO

widzę, że Wy jesteście z tematem związani, a ja z wykształcenia jestem ekonometrą i informatykiem :smile: co wydaje się być w tym momencie kaszaniarskim zawodem, heheh

czy któryś z Was mógłby może pogadać ze mną na GaduGadu? 18230805


konkwista88
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 79
Rejestracja: 23 kwie 2008, 19:25
Lokalizacja: PL

#10

Post napisał: konkwista88 » 10 kwie 2011, 14:37

No to może od początku, co to jest nóż jednolity ? Bo moim zdaniem to nóż ze stali szybko tnącej, a ktoś tu zaczął wspominać o takim płytką lutowaną.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”