Home made - tokarka CNC PROŚBA O PORADĘ ?

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

Autor tematu
volpek
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 16 mar 2008, 09:40
Lokalizacja: Starachowice

Home made - tokarka CNC PROŚBA O PORADĘ ?

#1

Post napisał: volpek » 20 paź 2008, 19:42

W internecie znalazłem ciekawy projekt tokarki cnc z automatyczna zmianą narzędzi. Tokarka zamiast konwencjonalnego łoża ma prowadnice liniowe a we wcześniejszym projekcie miała łożyska liniowe. Interesuje mnie czy takie zastosowanie będzie dość sztywne do obróbki metalu, czy może lepiej jest przerobić jakąś tokarkę fabryczna np.TSB-20. Zdjęcia z budowy mogą okazać się pomocne przy odpowiedzi na moje pytanie, odsyłam do strony również wszystkich innych gdyż to bardzo ciekawa konstrukcja http://www.dumpstercnc.com/projects/?pa ... athe_2008/ odsyłam również do nagrań z działaniem tego cacka http://pl.youtube.com/profile_videos?user=dumpstercnc



Tagi:


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#2

Post napisał: skoczek » 21 paź 2008, 09:05

Witam serdecznie.
Bardzo ładny projekt, sam myślałem nad zrobieniem podobnego, tyle że maszyny dużo krótszej do szybkiej seryjnej roboty jakiejś drobnicy, ale na razie o nim zapomniałem bo dopadłem starą kopiarkę hydrauliczną którą mam zamiar przerobić na ten cel. Nie zagłębiałem się w szczegóły ale (może dlatego) odnoszę wrażenie że konstrukcja jest trochę wiotka. Ja mam w domu płytę stalową grubości 25 lub 30 mm i taką myślałem wsadzić pod prowadnice. Prowadnice mają to do siebie że minimalizują opory ruchu, ale gorzej przenoszą drgania z racji punktowego kontaktu. Łoża ślizgowe na pewno są sztywniejsze i lepiej przenoszą drgania, ale choćby dla przykładu taki jaskółczy ogon ma zazwyczaj dużo większe luzy, a na pewno większe opory ruchu. Myślę jednak że śmiało mogą być stosowane prowadnice liniowe, przecież do takich zastosowań zostały zaprojektowane a większość obecnie powstających obrabiarek, czy to frezarek czy tokarek wykorzystuje prowadnice. Tu w tym przypadku nie widzę sensu robienia tak dużego przejazdu, bo i tak nie widać konia (chyba że ja czegoś nie zauważyłem na którymś ze zdjęć), więc praca na takiej długości bez podparcia jest dla mnie jakoś niewykonalna. Dziwię się, że tak ważny element nie został do tej maszyny przewidziany i zaprojektowany. Myślę że jest sens robienia takich maszyn, tylko że trochę mniejszych a cięższych i sztywniejszych.

Pozdrawiam, skoczek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”