Dokumentacja wrzeciona tokarki przelot 80-100mm - poszukuję

Potrzebuje zbudować wrzeciono o przelocie minimum 80mm. Więcej jak 100mm nie przewiduje żeby kiedykolwiek było potrzebne. Obroty 800 do 1600 bor.min.
Moc raczej nie więcej jak 3 kW serwo bo jeszcze ma być oś C.

Elementy które wykonuje są typu tarcza o długości ok 10-20mm z wałka fi60 do fi75 z poliamidu. Do tej pory toczyłem na manualnej tokarce mocując 25cm wałka w uchwyt i po zrobieniu detalu poruszałem się o grubość plasterka w stronę uchwytu. teraz robię to same tyle że z małą przystawką cnc.

Jak widać nie mieści się na saniach tak żeby przystawka była pod wałkiem. Na dzień dzisiejszy mi to wystarcza ale chcę do tego zrobić pełną automatyzację z podawaniem materiału.

Uchwyty na taką średnice przelotu raczej są za duże a średnic wałków których będę używać nie jest za wiele (co 5mm) w związku z tym myślę o wrzecionie z tuleją zaciskową. Dlatego przelot 80 to minimum żeby się jeszcze zmieściła tuleja zaciskowa.

Wrzeciona z takim przelotem są przeważnie w ciężkich tokarkach i wykonanie takiego będzie dość kosztowne. Nie przewiduje grubego toczenia stali tyko tworzywa i ewentualnie aluminium w związku z czym można by odchudzić typową konstrukcję z ciężkiej tokarki.

Macie jakieś propozycję DTRek dla powyższego opisu?

Dziękuje za rysunek.

Mógłbym jeszcze poprosić o numery łożysk wrzeciona?

Czy ja dobrze widzę że tam są łożyska wałeczkowe przy uchwycie i wahliwe po drugiej stronie?

W sumie to nie wiele rozumiem/widzę na tym rysunku np. nie widzę bieżni łożyska przy uchwycie.

Właśnie sobie przypomniałem że spotkałem na targach firmę która oferowała części zamienne do maszyn między innymi radzieckich. Myślę że cenowo to taniej by było kupić wrzeciono (samą "rułkę") jako część zamienną niż robić od zera.

Lożyska to jak dobrze widzę w katalogu to NU1022/ P52 110/170/28
NN3024 K/p51 120/180/46

To drugie lożysko jest przy uchwycie w środku ma stożek do regulacji luzu. Oba lożyska waleczkowe dwurzędowe plus lożyska oporowe też dwa. Samo wrzeciono ma przelot 90 mm.

Ale skoro ma to byc budowane nowe wrzeciono to ja dalbym przy uchwycie dwa stożkowe co by uprościlo budowę i koszty, a z tylu albo zwykle kulkowe albo też stożkowe.

Pytałem już o łożyska skośne o wewnętrznej sernicy 100 i cena to 300 / 700 do 3 lub 4 tysięcy za szt.

jak ma to być typowo do tworzywa i ewentualnie alu to może pomyśleć nad jakąś uproszczoną konstrukcją ?
łożyska stożkowe i tak dalej.

Też tak się zastanawiam nad stożkowymi. Ma ktoś doświadczenia jak to pracuje?
W samochodzie koła się kręcą i jest ok .

Z odciążania wrzeciona też chyba mogę zrezygnować?

Stożkowe lożyska to norma w większości frezarek, choc bywaly też takie jak w tym wrzecionie powyżej, wiec to zadna nowość. Z tym ze ja obowiązkowo przy wrzecionie dalbym dwa!

Raczej tak bo naciąganie całego wrzeciona nie jest dobrym pomysłem (efekty cieplne).
Ja na tak dużych łożyskach stożkowych mam zrobione odciążanie wrzeciona frezarki FYD 25 końcówka wrzeciona jest ze stożkowym kasowanie luzu tylko tego łożyska nie wymieniłem - za duży kłopot a nie było zardzewiałe jak reszta .

To jeszcze materiał przedyskutujmy. Z wałka raczej wrzeciona toczyć nie będę. Przydała by się raczej tuleja. Myślałem nad wstępnym wytoczeniu z naddatkami i oddaniu do przeszlifowania powierzchni pod łożyska (choć nie koniecznie) i tulei wewnętrznej ewentualnie mocowanie tarczy pod uchwyt bo kiedyś się uchwyt może przydać. Nie orientuje się w tulejach na takie średnice czy są dostępne i czy można sobie pomarudzić z materiałem.

Nie chodzi o jakies tam efekty cieplne, raczej o precyzyjny obrót, a sciślej na dużej średnicy przy pojedyńczym lozysku bedzie wychodzil wielokąt.

Natomiast co do tulei, to cięzko bedzie znaleść, a samo wrzeciono jednak widzialbym z jednego kawalka, a nie pod uchwyt ta część dospawana.