Sprzedaż maszyny
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 295
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 15:58
- Lokalizacja: ok. Rybnika
Sprzedaż maszyny
Witam
Powiedzmy że zrobię w firmie specjalistyczną maszynę na sterowaniu linuxcnc.
Stworzę swoje modyfikacje i moduły.
Gdy będęj ją sprzedawał czy musze dołączyć płytę ze wszystkimi kodami linuxa?
Czy to co sam napisałem mogę nie ujawniać?
Pozdrawiam
Tomasz
Powiedzmy że zrobię w firmie specjalistyczną maszynę na sterowaniu linuxcnc.
Stworzę swoje modyfikacje i moduły.
Gdy będęj ją sprzedawał czy musze dołączyć płytę ze wszystkimi kodami linuxa?
Czy to co sam napisałem mogę nie ujawniać?
Pozdrawiam
Tomasz
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Co do oryginalnego kodu linuxa - wystarczy że jasno napiszesz czego używasz, i dołączysz link do oryginalnego, oficjalnego repozytorium.
Co do włąsnego kodu - jeżeli to co robiłeś w jakikolwiek sposób połączyło się z kodem na licencji GPL - to tu trzeba by go dołączyć lub umieścić link do miejsca gdzie go można pobrać.
W praktyce to oznacza że wszelkie zmiany w jądrze i istniejących narzędziach tego wymagają. W zasadzie wyłączone z tego są tylko własne niezależne aplikacje dla user space'a ( wiedza z praktyki w dużej korporacji czułej na aspekty GPL oraz ochrony własnego IP ).
Co do włąsnego kodu - jeżeli to co robiłeś w jakikolwiek sposób połączyło się z kodem na licencji GPL - to tu trzeba by go dołączyć lub umieścić link do miejsca gdzie go można pobrać.
W praktyce to oznacza że wszelkie zmiany w jądrze i istniejących narzędziach tego wymagają. W zasadzie wyłączone z tego są tylko własne niezależne aplikacje dla user space'a ( wiedza z praktyki w dużej korporacji czułej na aspekty GPL oraz ochrony własnego IP ).
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
To by zależało od licencji narzędzia/programu które używa tych plików.
To już jest szara strefa - niektóre programy (np. kompilatory) jawnie określają że pliki wejściowe nie podlegają ich licencji, jak również rezultat operacji. Niestety często przyjmowane jest że skrypty/pliki są po prostu jawne ( no bo niby jak je schować?)
Podaj konkretny przykład ( który plik) to będzie łatwiej coś powiedzieć
To już jest szara strefa - niektóre programy (np. kompilatory) jawnie określają że pliki wejściowe nie podlegają ich licencji, jak również rezultat operacji. Niestety często przyjmowane jest że skrypty/pliki są po prostu jawne ( no bo niby jak je schować?)
Podaj konkretny przykład ( który plik) to będzie łatwiej coś powiedzieć
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Jako klient firmy sprzedającej unikatowe urządzenie wolałbym kupić czyli zapłacić i otrzymać komplet czyli sprzęt wraz z niezbędną do eksploatacji i ewentualnych remontów dokumentacją oraz oprogramowanie na oddzielnym nośniku. Szczególnie gdy to oprogramowanie też po modyfikacjach staje się unikatowe. Umowa gwarancyjna lub serwisowa powinna być opcją a nie obowiązkiem. Inaczej istnieje duże ryzyko że zostanę w którymś momencie sam z kupą bezużytecznego złomu. Wiele firm po burzliwej aktywności znika z rynku.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
W przypadku Linux'a to może być za mało, gdyż nawet jeżeli na nośniku są pakiety instalacyjne, to prawidłowa instalacja i konfiguracja jest niebanalna - zazwyczaj zależności pakietów są kosmiczne i nie do łatwego ogarnięcia ( bo wielopoziomowe).diodas1 pisze:Jako klient firmy sprzedającej unikatowe urządzenie wolałbym kupić czyli zapłacić i otrzymać komplet czyli sprzęt wraz z niezbędną do eksploatacji i ewentualnych remontów dokumentacją oraz oprogramowanie na oddzielnym nośniku
Ja stosuje wtedy maszynę wirtualną z Linuksem i pełnym środowiskiem roboczym - skonfigurowanym , takim w którym powstaje docelowe oprogramowanie.
Tyle że takie podejście jest ponad zwyczajowy standard i nie każdy jest chętny aż tak bardzo ułatwiać życie klientowi.
Wszystko niestety kwestią kasy/umowy - takie podejście kosztuje extra.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 295
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 15:58
- Lokalizacja: ok. Rybnika
Myśmy w firmie kupili już sporo maszyn CNC.
Generalnie jest tak że dostaję się instrukcję użytkownika a "poniżej" interfejsu użytkownika nikt klienta nie wpuszcza.
Chcesz coś zmodyfikować ponad przewidziany standard to wzywasz serwis i słona za to płacisz, a najczęściej niczego nie można podejrzeć i zmienić.
Taki urok closed source.
Czytałem o takim gościu który modyfikuje sobie opensource (GPL) i udostępnia kody i binarki.
Cały haczyk jest w tym że podczas kompilacji ustawia sobie takie flagi że jego binarki działają znacznie efektywniej.
Myślę że jest to swego rodzaju obejście problemu GPL.
Pozdrawiam
Generalnie jest tak że dostaję się instrukcję użytkownika a "poniżej" interfejsu użytkownika nikt klienta nie wpuszcza.
Chcesz coś zmodyfikować ponad przewidziany standard to wzywasz serwis i słona za to płacisz, a najczęściej niczego nie można podejrzeć i zmienić.
Taki urok closed source.
Czytałem o takim gościu który modyfikuje sobie opensource (GPL) i udostępnia kody i binarki.
Cały haczyk jest w tym że podczas kompilacji ustawia sobie takie flagi że jego binarki działają znacznie efektywniej.
Myślę że jest to swego rodzaju obejście problemu GPL.
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Tak naprawdę GPL to wirtualny problem i nic tu nie trzeba obchodzić, bo ta licencja jest w zasadzie umową honorową, w żaden sposób nie wiążącą prawnie. Zastosowanie się do niej należy do dobrego obyczaju. Jeśli dajesz coś komuś na licencji GPL to oznacza po prostu "radź sobie kliencie sam". W świetle prawa GPL nie istnieje i jak nie podpiszesz stosownej umowy to wsparcie będziesz musiał zapewnić mimo, że dałeś otwarty kod i napisałeś, że to GPL.Tomasz_K pisze:Myślę że jest to swego rodzaju obejście problemu GPL.