Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc


Autor tematu
marcin_888
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 21 paź 2006, 12:57
Lokalizacja: Osiecznica

Co trzeba skończyć żeby być programistą cnc

#1

Post napisał: marcin_888 » 21 paź 2006, 13:07

Witam
Od jakiegoś czasu zaglądam na forum. Chciał bym się dowiedzieć jakie trzeba skończyć studia albo jaki kurs żeby być PROGRAMISTĄ OBRABIAREK STEROWANYCH NUMERYCZNIE
(CNC)
Z góry dzięduje



Tagi:


dolek
Posty w temacie: 9

#2

Post napisał: dolek » 21 paź 2006, 15:55

czesc!
ja rowniez jestem nowy na tym forum czytam je gdyz tematyka wiaze sie scisle z tematem mojej pracy dypolomowej.
Jesli chodzi o studia to mysle ze dosc podstawowa wiedze mozesz zdobyc na politechnice:
kierunki typu budowa maszyn( tak jak ja) czy automatyka-robotyka bo bez pewnego zakresu wiedzy zaden kurs nie bedzie zbyt efektywny no chyba ze chce sie pracowac jako ustawiacz ale watpie zeby to bylo twoim celem.
pozdrawiam :wink:


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#3

Post napisał: Piracik » 21 paź 2006, 23:29

wole nie pisac oficjalnie co ja mysle o programistach ktorzy wczesniej nie bylo operatorami --> ustawiaczami... koles ktory siada przed kompa i klepie program nie znajac parametrow ani jak maszyna sie zachowuje na danym materiale, danym narzedziem z danymi parametrami jest nikim... i ksiazkowe dobieranie parametrow mozna sobie gdzies wsadzic delikatnie mowiac...
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -

Awatar użytkownika

gelo
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1027
Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

#4

Post napisał: gelo » 22 paź 2006, 13:45

A ja mialem niedawno troche dziwny przypadek, gdzie goscie zastosowali na nowej tokarce parametry do wiertla plytkowego takie jak do tej pory stosowali na starych tokarkach.... I niestety nie poszlo! Maszyna dostawala drgawak jak stary traktor.. Kazali mi rozbierac cala maszyne, bo niby cos sie obluzowalo...
W koncu kazalem im przyniesc katalog narzedzia i tam bylo napisane: dwa razy wieksze obroty i dwa razy wiekszy posuw ( a to byly dopiero parametry minimalne!). Klient sie nie chcial zgodzic bo sie bal polamac narzedzie. Ale w koncu sprobowalismy i..... poszlo jak w maselko. Przez kolejna godzine wiercilismy co popadnie parametrami z ksiazki i bylo bez zarzutu.
Oczywiscie wazne jest jeszcze jak zamocujesz detal, jaka maszyna dysponujesz itp, ale generalnie mozna raczej polegac na tym co pisza w katalogu narzedzia. W koncu iles typa glowi sie i testuje te narzadka przez dlugi czas...

Oczywiscie reszta zalezy juz tylko od maszyny i program na ten sam detal dla dwoch roznych maszyn raczej nie bedzie wygladal tak samo. Roznice w sztywnosci, dokladnosci systemie narzedziowym wymusza dopracowanie odpowiedniej technologii. Swiezakowi po studiach czy jakimkolwiek innym kursie CNC bedzie na pewno bardzo,bardzo trudno.

narka
>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#5

Post napisał: Piracik » 22 paź 2006, 14:05

szczerze to mi jeszcze nigdy nie udalo sie zrobic katalogowymi parametrami takiej ilosci sztuk jak dobranymi indywidualnie do kazdej serii. co prawdza sa podane w katalogach ilosci otworow jakie ma wykonac wiertlo przy danych parametrach i to sie zgadza, ale czesto potrzebne sa wieksze ilosci nawiercen i mozna to uzyskac zmieniajac parametry. masz racje, wszystko zalezy od maszyny i tego co sie obrabia bo nawet dwa najzwyklejsze materialy st3 moga sie roznie obrabiac w zaleznosci ile maja wegla w sobie. ja zawsze dobieram parametry widzac jak idzie pierwszy detal, jesli sa drgania to np zwiekszam posuw lub odrobine zmniejszam obroty itp. dlatego uwazam ze koles ktory sie tylko ksiazek naczytal a nie stal conajmiej kilku lat przy maszynie jest nikim.
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#6

Post napisał: pit202 » 22 paź 2006, 15:23

jak juz wiercimy to tez mam pewna historie , a bylo to tak : dawno dawno temu ... yyy ten poczatek juz znamy :)

pewnego dnia wiercilismy w stali nc6 wiertlem 1.2mm okolo 200-300 otworów, zapodalismy parametry z glowy , wywiercilo sie , ale łysinka wiertla byla juz okrągła , potem dalismy parametry z katalogu, wiercilo sie tak samo , bo wiercac takim wiertlem trudno cos wyczuc i uslyszec , natomiast efekt koncowy byl taki ze łysinka wiertła pozostała niezmieniona , byly tylko widoczne otarcia od wiorów.
PiteR


futu
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 39
Rejestracja: 28 lip 2006, 15:25
Lokalizacja: katowice

#7

Post napisał: futu » 22 paź 2006, 15:38

ja jestem po kursie CNC no i mam wiedzę "teoretyczną na razie" ale najprawdopodobniej już za kilka dni będę operatorem CNC :)

moim celem jest programowanie obrabiarek, więc doradźccie mi co mam robić żeby po 2 latach pracy jako operator CNC mógł się starać na programistę oczywiście chcę być do tego czasu dobrze przygotowany i umieć programować tak jak to się robi w przemyśle (nie wiem jak na razie co musi wiedzieć programista). Doświadczenie wtedy będę miał na maszynach w końcu tak jak pisałęm będę operatorem CNC, więc doradźccie mi czego się uczyć wraz ze zdobywaniem doświadczenia żeby w przyszłości byćdobrym (albo bardzo dobrym) programistą CNC
:D


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#8

Post napisał: Piracik » 22 paź 2006, 15:52

moze nie tak od razu :) na poczatek naucz sie byc dobrym operatorem a reszta przyjdzie z czasem. jak od razu zaczniesz wysokie loty to zniechecisz sie niepowodzeniami. naucz sie dobierac parametry, narzedzia itp. duzo obserwuj jak ustawiaja to inni i dlaczego stosuja takie narzedzia a nie inne. lub pomysl jakie ty bys zastosowal aby bylo lepiej. jesli zdobedziesz ta wiedze i wyobraznie jak to wszystko dziala to bedzie tobie latwiej pisac program bez koniecznosci zagladania do maszyny. ja dzieki temu doszedlem do takiej wprawy ze nawet symulacji programu nie robie przed ustawieniem maszyny. jedynie przed wlaczeniem programu ale to tylko do sprawdzenia czy nie mam przypadkiem jakiegos kolizyjnego ruchu wpisanego.
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -


ishi2
Posty w temacie: 9

#9

Post napisał: ishi2 » 01 lis 2006, 09:18

ja uważam że wiedza teoretyczna to nie wszystko, sama praktyka też nie wystarczy... Fakt faktem że na początku pisania programów miałem trudności z precyzyjnym doborem parametrów ale zawsze przed puszczeniem programu w pełnym automacie robimu próby, poprawiamy parametry, dojazdy i inne ruchy maszyny. Na początku jednak opieram się o wartości optymalnych parametrów z katalogu producenta, potem można coś podkręcać. W przypadku klasycznych narzędzi i materiałów narzędziowych jest możliwe dobranie parametrów z "głowy", ale jak używa się narzędzi nowoczesnych i niekonwencjonalnych metod obróbki to wiedza z katalogu jest niezbędna (np. helikalne wiercenie frezem). Tak czy inaczej programista musi obserwować to co zrobił i wyciągać wnioski...
Pozdrawiam

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#10

Post napisał: bartuss1 » 01 lis 2006, 10:22

eee, bycie operatorem czy programistą to nuda, maszyna z reguły jest potrzebna do wykonania wlasciwego zadania a nie bycia samą w sobie, dlatego obsługa maszyny cnc powinno sie traktować w okresie przyszłościowym jak obsługe trochę lepszego młotka do wykonania czegos tam.

co do kursów - to tylko papier,(mam taki papier, ładnie wygląda) praktyka to coś czego ci nie zabiorą.
maszyne lepiej znać od podszewki, co bedzie jak postawią cie na innej i nie na sinumeriku a na fanucu ? teraz i ustawiacz i programista dostają w tylek, bo sie kilka szczegolów obsługi zmienia, np inny sposób bazowania, troche inne przyciski, układ kontroli cisnienia, bezpieczniki w szafie z tyłu czy w programie numer bloku czy rodzaj cyklu ...zauważmy jeszcze że układow obrabiarek jest multum, i jesli ktoś upiera sie że bedzie robil do konca zycia na jednym układzie osi to sie grubo myli

katalogi narzędzi to taki zestaw parametrów który obala mit o starym tokarzu czy frezerze któremu moga skoczyć bo on wie lepiej.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM”