Witam,
Wiem, że bylo już na ten temat sporo info, ale ciągle mam problem z przerobieniem pliku narysowanym w CorelDraw i wrzucenie go na maszyne (Jantar 2). Problem pojawia się na etapie ustalenia wpaleń, ponieważ linie nie są połączone i nie jest zachowana ciągłośc ścieżki. Proszę o podpowiedz jak przerobić plik zapisany w Corelu jako DXF na CNC. Pracuję trochę w FastCAM, FastNEST, ale orłem nie jestem.
Dzięki za wszelką pomoc .
Pozdrawiam
Konwertowanie z DXF na ESI.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 gru 2012, 14:16
- Lokalizacja: Radom
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 371
- Rejestracja: 22 sie 2012, 13:21
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Widzę ,że żaden z bardziej doświadczonych kolegów nie odpowiedział ,więc ja spróbuję .
Projekty robione w corelu często robią takie niespodzianki,przy exporcie do maszyny jako DXF ,bo przerwy ,zawinięte pętle ,czy nakładające się wektory są mało widoczne .Maszyna natomiast widzi te błędy i objawia się to różnymi pozornie dziwnymi zachowaniami ( tnie kilka razy w tym samym miejscu ,zmienia ofset z wewnętrznego na zewnętrzny ,itp w zależności od maszyny ).
Ustrzec się można przed tym tylko na etapie projektowania ,sprawdzać ,czy obiekty zamknięte są rzeczywiście zamknięte jeśli nie, to je zamknąć (corel oczywiście takie opcje posiada ),robić redukcję węzłów upraszczając rysunek ,oglądać w dużych powiększeniach ,w poszukiwaniu przerw w liniach .
Wiele programów ma opcje wyszukiwania takich nieprawidłowości np. Artcam ,Gravostyle i inne .
Jak masz w maszynie podgląd ścieżki narzędzia to tam jak się odpowiednio powiększy też widać większość nieprawidłowości .
Jak masz problem z jakimś plikiem to podeślij przejrzę ?
pozdr.
Projekty robione w corelu często robią takie niespodzianki,przy exporcie do maszyny jako DXF ,bo przerwy ,zawinięte pętle ,czy nakładające się wektory są mało widoczne .Maszyna natomiast widzi te błędy i objawia się to różnymi pozornie dziwnymi zachowaniami ( tnie kilka razy w tym samym miejscu ,zmienia ofset z wewnętrznego na zewnętrzny ,itp w zależności od maszyny ).
Ustrzec się można przed tym tylko na etapie projektowania ,sprawdzać ,czy obiekty zamknięte są rzeczywiście zamknięte jeśli nie, to je zamknąć (corel oczywiście takie opcje posiada ),robić redukcję węzłów upraszczając rysunek ,oglądać w dużych powiększeniach ,w poszukiwaniu przerw w liniach .
Wiele programów ma opcje wyszukiwania takich nieprawidłowości np. Artcam ,Gravostyle i inne .
Jak masz w maszynie podgląd ścieżki narzędzia to tam jak się odpowiednio powiększy też widać większość nieprawidłowości .
Jak masz problem z jakimś plikiem to podeślij przejrzę ?
pozdr.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2014, 16:37 przez jarbia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5
- Rejestracja: 18 gru 2012, 14:16
- Lokalizacja: Radom
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1614
- Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
- Lokalizacja: Ziębice
@kondziu84420
Odpowiadałem już na te pytania chyba z 10 razy w innych wątkach, ale OK, spróbuję jeszcze raz.
Otóż:
Corel eksportuje rysunki do DXF-a jako splajny, a nie linie i polilinie.
Owszem, można wyeksportować rysunek z Corela do DXF-a jako polilinie, ale wtedy będzie się on składał z bardzo krótkich prostych odcinków które jako całość będą przypominały krzywizny, ale nimi nie będą.
Jeśli jednak takie rozwiązanie Ci pasuje, to wystarczy w opcji eksportu w Corelu wybrać z listy rozwijanej "Eksport do wersji" Autocad R10.
Można również posłużyć się programem (dodatkiem do Corela) o nazwei "DXFTool for Corel Draw".
Demo tu --> http://www.coreldrawtools...1pt1_072313.zip
Mimo że to demo, to w pełni funkcjonalne i można nim kilkanaście eksportów zrobić.
Narzędzie to eksportuje wszelkie rysunki z Corela do wyboru jako:
-- Polilinia złożona z samych prostych.
-- Polilinia złożona z łuków
-- Polilinia złożona z łuków i prostych (moim zdaniem najbardziej przydatna opcja)
Takiego DXF-a (polilinie) bez problemu zaimportuje każdy program i wszystko powinno wyglądać jak trzeba.
Co do innego rozmiaru, to przy eksporcie z Corela do DXF-a, to wydaje mi się, że próbujesz eksportować wszystko co jest na rysunku, albo masz niewłaściwie ustawione jednostki.
Proponuje takie ustawienia jak poniżej:
Odpowiadałem już na te pytania chyba z 10 razy w innych wątkach, ale OK, spróbuję jeszcze raz.
Otóż:
Corel eksportuje rysunki do DXF-a jako splajny, a nie linie i polilinie.
Owszem, można wyeksportować rysunek z Corela do DXF-a jako polilinie, ale wtedy będzie się on składał z bardzo krótkich prostych odcinków które jako całość będą przypominały krzywizny, ale nimi nie będą.
Jeśli jednak takie rozwiązanie Ci pasuje, to wystarczy w opcji eksportu w Corelu wybrać z listy rozwijanej "Eksport do wersji" Autocad R10.
Można również posłużyć się programem (dodatkiem do Corela) o nazwei "DXFTool for Corel Draw".
Demo tu --> http://www.coreldrawtools...1pt1_072313.zip
Mimo że to demo, to w pełni funkcjonalne i można nim kilkanaście eksportów zrobić.
Narzędzie to eksportuje wszelkie rysunki z Corela do wyboru jako:
-- Polilinia złożona z samych prostych.
-- Polilinia złożona z łuków
-- Polilinia złożona z łuków i prostych (moim zdaniem najbardziej przydatna opcja)
Takiego DXF-a (polilinie) bez problemu zaimportuje każdy program i wszystko powinno wyglądać jak trzeba.
Co do innego rozmiaru, to przy eksporcie z Corela do DXF-a, to wydaje mi się, że próbujesz eksportować wszystko co jest na rysunku, albo masz niewłaściwie ustawione jednostki.
Proponuje takie ustawienia jak poniżej: