AutoCad na studiach

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

AutoCad na studiach

#1

Post napisał: blue_17 » 10 paź 2009, 01:38

Witam mam pytanie dotyczące AutoCada czy jest to dobry program dla studentów do nauki kreślenia rysunków technicznych?

Pytam ponieważ w średnim stopniu opanowałem SolidWorksa i przejście do AutoCada to jest dla mnie jak gdyby krok w tył a nie wprzód, ale to tylko moja opinia :)

Wiem że SWi AutoCad są ze sobą powiązane ale według mnie w SW wszystko jest zautomatyzowane przejście z bryły 3D do rysunku i wymiarowanie wszystkiego to minuty jak nie sekundy, a w Autocadzie trzeba robić wszystko ręcznie, może się mylę bo miałem małą styczność z tym programem, prosił bym o wypowiedzi na ten temat.

P.S jeśli by ktoś posiadał pozycję książkową pt "Zapis konstrukcji" Pana Bobra Dudziaka w formie elektronicznej lub papierowej prosił bym o kontakt bo wiedza jest cenna a nigdzie nie mogę znaleźć tej pozycji, przedmiot na który potrzebował bym tą pozycję to Grafika Inżynierska.

Za wszelkie opinie i pomoc dziękuję i od razu zaznaczam że nie mam wiedzy na temat odręcznego rysunku technicznego :)



Tagi:


phlebas0
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 52
Rejestracja: 04 lut 2009, 02:39
Lokalizacja: Warszawa

#2

Post napisał: phlebas0 » 10 paź 2009, 13:09

Cześć, wydaje mi się że trochę źle do tego podchodzisz.
Ucz się tego co jest popularne w firmach. AutoCad jest jednak tańszy niż SolidWorks, więc pewnie dużo więcej firm go posiada.
Zresztą, rysunki techniczne wykonuje się przecież w jakimś celu. Najlepiej więc zajrzyj np na 3d.pl do działu Praca, zobaczysz czego warto się uczyć.
Książki tej nie posiadam, korzystałem z Dobrzańskiego. Najlepiej sobie kup, bo będziesz często do niej zaglądał, a zawsze to wygodniej mieć ją w wersji papierowej.

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#3

Post napisał: blue_17 » 10 paź 2009, 15:45

Mam książkę Dobrzańskiego w pdf-ie ale jrszcze profesor kożysta również z tej którą wyżej wymieniłem :)


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#4

Post napisał: ma555rek » 10 paź 2009, 16:34

Szanowny kolega słusznie zauważa róznicę w programach. Również ta róznica jest powodem innego traktowania obu programów w praktyce - wreszcie SW jakby zawiera w sobie AC lub jego odpowiednik - mozliwość tworzenia rysunków płaskich.
Jednak nie o zdolność posługiwania się programem idzie tylko o własną możliwość kreatywności przy nowych zagadnieniach.
SW jako bardziej rozbudowany dla poczatkujacego projektanta jest znakomitym ułatwieniem. Ale tylko w wizualizacji tego co ma narysować, ewentualnie jeszcze dorobić pózniej dokumentację. Ale też znakomicie wyjaławia zdolność kreatywnego projektowania - nastawienie na operowanie gotowym part lub tylko jego modyfikacja powoduje w skutku że projektant zamiast analizować elementarne aspekty danego węzła rozglada się za węzłem do zmodyfikowania.
AC zmusza do pracy nad pojedynczą kreską powodujac powstanie projektu węzła lub zespołu,
SW zmusza do pracy nad bryłą lub często gotowym podzespołem powodując powstanie wariantu konstrukcji lub katalogu.
Po opanowaniu, a raczej polubieniu jednego programu rozwinie się projektant, po polubieniu drugiego otrzymamy " inżyniera produktu" - choć niekoniecznie produkt jest jego autorstwa.

Przy SW jest jeszcze dodatkowy pozytywny aspekt - wizualizacja opanowana do perfekcji.
Tylko trzeba gdzieś skombinować model do zwizualizowania.
Pasjonat

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#5

Post napisał: blue_17 » 10 paź 2009, 20:22

Dziękuje, że doświadczony użytkownik wypowiedział się w moim temacie

Niekożystam z gotowych biblijotek do SW ale teraz inaczej patrze na AC


margor
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 327
Rejestracja: 24 lut 2005, 09:20
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: margor » 11 paź 2009, 11:55

Ja bym to określił raczej tak: aby nauczyć się biegać - najpierw należy dobrze chodzić. Wszelkie Cad'y i tym podobne, są bardzo potrzebne, zwłaszcza do prostych rzeczy - tworzenie prostego rysunku jest szybsze, niż cały proces 3D. Ponad to, programy 3D nie są idealne i często należy poprawić rysunek płaski (np. rozwinięcia blach), zanim dokumentacja trafi na produkcję. Maszyny NC (np. wycinarka laserowa itp.) wymagają nieco zmienionych rysunków - uporządkowanych (warstwy, linie, przejścia na zgięciu blachy). Jeśli nie poprawi ich konstruktor to później męczy się z nimi obsługa/programista obrabiarki na której ma to być wykonane.
Zapewniam kolegę, że wtedy lepiej nie zbliżać się do miejsca gdzie ci ludzie pracują.


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#7

Post napisał: acetylenek » 12 paź 2009, 10:42

Cała sprawa wygląda tak że te programy (autocad i bryłowe np. Solid W.) się uzupełniają.

To zależy od branży ale są takie gdzie prawie wcale nie używa się programów bryłowych np. budownictwo a są takie gdzie Autocada nie uświadczy. Niezależnie od tego w większości przypadków projekt wstępny będzie w AC, szczegóły w jakimś bryłowym a wyniki jako płaski rysunek na samym końcu w AC i na papierze.

Proszę sobie wyobrazić model bryłowy huty stali (jednego wydziału) , naprawdę ciężka sprawa da się to objąć tylko gdy jest mocno podzielone na kawałki a ostateczne złożenie jest w cadzie.

Jako efekt pracy który firma projektowa sprzedaje są przeważnie rysunki w Autocadzie. Tam one uzyskują wszystkie atrybuty rysunku technicznego poza modelem (choć i to niekiedy może być "poprawiane" w cadzie) czyli np. tabelka. Sam tygodniami rysowałem linię centralną rur, ich opisy, wyrwania w AC bo program bryłowy tego niestety nie robił.

Osobiście mi się podobało podejście prowadzącego zajęcia z rysunku jak chcesz robić w Autocadzie to "pokaż licencję na niego". Jak przyjdzie komuś zaprojektować prosty element od czasu do czasu to nie będzie kupować licencji na Autocada, Pracowałem w firmie która do takich celów (od czasu do czasu) używała corela.

Nie widziałem poza tym żeby frezer czy tokarz (na manualnej maszynie) miał komputer a na nim obraz z programu typu SW raczej będzie to rysunek płaski na papierze. Jak w modelu bryłowym pokazać pasowanie, chropowatość albo wymiary bo nadać się da tylko tego wprost nie widać. Kolejne pytanie to co to za część i dla kogo i która to wersja bo nie ma tabelki, kto zatwierdził rysunki. Sam podpisywałem w imieniu kierownika projektów ok 900 rysunków A0 żeby wiadomo było co wykonawca ma wykonać i jaka wersja rysunku jest obowiązująca w kontrakcie. Oczywiście rysunki w wersji elektronicznej też były ale one nie są dokumentem.

Podsumowując trzeba znać oba rodzaje programów a najlepiej zacząć (naukę projektowania) od szkicu ołówkiem bo nie ogranicza nas program.

Awatar użytkownika

Autor tematu
blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#8

Post napisał: blue_17 » 16 paź 2009, 00:26

Zacząłem właśnie zajęcia z grafiki inżynierskiej i sprawdzam poprzez stworzenie bryły i rzutowanie.

Sprawdzam czy czegoś nie sknociłem bardzo mi się przydała obsługa SW myślę ale mogę się mylić, że AC nadaje się raczej do płaskich rysunków tj 2D ale myślę że AC pójdzie już mi łatwiej bo ma podobne opcje jak SW ale nie ukrywam że uboższe, pracowałem już coś kiedyś w AC mam nadzieję, że jakoś pójdzie :)

Awatar użytkownika

Bri
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 814
Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

#9

Post napisał: Bri » 16 paź 2009, 15:06

Nie mylisz się, Autocad nadaje się tylko do płaskich rysunków, wszelkie operacje i konstrukcje w trzech wymiarach są zdecydowanie nieporęczne i niepraktyczne gdy ma się pod ręką programy stricte 3d.

Dobrze Acada znać, kto wie czy nie trafisz właśnie na pracę wymagającą wyłącznie tworzenia i modyfikacji płaskich rysunków. W Acadzie (i innych cadach) rysujesz tak jak w zeszycie, czy na tablicy, w solidzie modelujesz :D

Od AutoCada prosta jest przesiadka na Mechanical Desktop, co prawda nie wiem czy dalej jest to rozwijane, z mojej perspektywy jednak nauka tego ustrojstwa była zbędna.

Twórcy AutoCada mają też swoją odpowiedź na SolidWorksa - to Autodesk Inventor, czyli program jak u konkurencji do projektowania brył gdzie rysunki płaskie są dokumentacją powstającą na samym końcu, i to "niemal wyłącznie" w formie cyfrowej lub papierowej.
acetylenek pisze:Podsumowując trzeba znać oba rodzaje programów a najlepiej zacząć (naukę projektowania) od szkicu ołówkiem bo nie ogranicza nas program.
Święta prawda.

Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#10

Post napisał: qqaz » 16 paź 2009, 17:16

blue_17 pisze:Zacząłem właśnie zajęcia z grafiki inżynierskiej i sprawdzam poprzez stworzenie bryły i rzutowanie.
A tu przykład jednoczesnego "modelowania" - bo w przestrzeni faktycznie łatwiej sprawdzić jak urzadzenie wyglada i "projektowania" prowadzonego w przekroju - może przyzwyczajony do Acada nie wyobrażam sobie projektowania w bryle gdzie nie widzę wszyskich sasiadów detalu. Ten rysunek to etap upychania koncepcji w realne wymiary - bo właśnie do tego służą programy. Komputer to tylko sprawniejszy szkicownik w ręku projektanta a jaki program to rozmowa o rodzaju kredek - a te nie zastapią umiejetności.
Załączniki
głowica.JPG
głowica.JPG (36.09 KiB) Przejrzano 1392 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Autodesk Software (Autocad, Inventor etc) ”