Sterowanie obrotmi wrzeciona

Jeśli szukasz schematu urządzenia - napisz
Awatar użytkownika

Autor tematu
ottop
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 346
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:11
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Sterowanie obrotmi wrzeciona

#1

Post napisał: ottop » 06 lut 2005, 23:13

Szukam w miarę prostego układu sterowania obrotami wrzeciona. Chodzi o układ sterujący silnikiem komutatorowym ~230V 900W. Zależy mi na układzie który sterowany byłby z Macha, czyli sygnałem step/dir ( zmiana kierunku obr. raczej jest zbędna) lub sygnałem PWM. Zastanawia mnie np. wykorzystanie któregoś z układów typu U2008B, U2010 czy U208 – rozwiązania na tych układach są w sumie banalne, ale pozostaje kwestia zastąpienia potencjometru układem wykorzystującym w/w sygnały. Może ktoś z Was bawił się tymi układami, lub podobnymi i jest w stanie coś mi zaproponować.



Tagi:


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#2

Post napisał: pit202 » 07 lut 2005, 07:43

tak w pewnym sensie to ja :)

zastapilem potencjometr z falownika ukladem elektronicznym i steruje teraz z programu
mach2 obroty za pomocą PWM.
Obrazek

to wycinek większego schematu , z lewej powinien byc transoptor jeszcze jak optoizolowane
wejscie PWM , a z prawej na dole powinno juz być napięcie 0..10V ( przynajmniej w moim przypadku z falownikiem )
PiteR


anoda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 468
Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
Lokalizacja: P?ock

#3

Post napisał: anoda » 07 lut 2005, 14:15

Szanowni koledzy !
Pragnę zwócić uwage na fakt , że w przypadku silnika komutatorowego (silnik szeregowy ) sterowanie bezpośrednie ze sterownika PWM jest zabójcze dla silnika - jeżeli sterujemy z falownika. Niskie obroty powodują przeciążenie silnika głównie przegrzewanie się komutatora i szybkie niszczenie winika. Sterowanie takie jest możliwa ale wydaje misię ,że należałoby dać prostownik z dobrym filtrem przed silnikem i zasilać silnik prądem stałym. Napewno będzie wtedy miał większy moment dla niskich obrotów i będzie bardziej odporny na przegrzewanie się. Obecnie wiekszość elektronarzędzi jest wyposażona w układy falownikowe w przyciskach i jak łatwo je zniszczyć przy niskich obrotach. D pracy ciągłej przy stałych parametrach najlepszy byłby regulowany autotransformator.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika

Autor tematu
ottop
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 346
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:11
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#4

Post napisał: ottop » 07 lut 2005, 16:18

Nie chodzi mi o sterowanie bezpośrednio sygnałem PWM silnika. Sygnał ten ma być użyty do generowania napięcia odniesienia dla scalonych układów regulacji fazowej, czyli coś takiego jak przedstawił PiteR. A jeśli chodzi o możliwość uszkodzenia silnika przy niskich obrotach, nie zależy tu na pracy silnika w pełnym zakresie prędkości od 0obr/min ale gdzieś od 1500,2000 obr/min. Oczywiście zasilenie silnika prądem stałym byłoby i lepszym rozwiązaniem, ale aktualnie zastosowane wrzeciono jest tymczasowym więc zależy mi na maksymalnie prostym rozwiązaniu. Dla przykładu układy np. U209 przy niskiej cenie i niewielkiej liczbie elementów dodatkowych posiada już np. możliwość zastosowania sprzężenia zwrotnego do kontroli prędkości obrotowej silnika i soft start.


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#5

Post napisał: pit202 » 07 lut 2005, 16:50

jakby ktos mial watpliwosci to ten uklad dziala juz u mnie rok u nie ma z nim najmniejszych
problemów , jednak silnik jakis posiadam ( 3 fazowy sterowany falownikiem ) posiada tą
możliwosc regulacji predkosci obrotowej w zakresie 900- 20.000 obr/min , i nie jest
to zadne małe wrzecionko typu DREMEL.
PiteR

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Schematu”