Oś napędowa drezyny lekkiej.

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

Oś napędowa drezyny lekkiej.

#1

Post napisał: CX MANIAK » 11 cze 2016, 12:04

Witam serdecznie.
Zmagam się z konstrukcją osi lekkiej drezyny, która ma mieć możliwość poruszania się na torach o prześwicie 600/750/785mm. Sama koncepcja przesuwu kół na osi jest prosta. Jednakże zastanawiam się nad blokowaniem ich.
Pomysł jest taki:
Oś wykonana z wałka gatunku stali 45, Fi 50 ( oryginalnie jest Fi 45 ). Podpiaście stoczone do średnicy 45 mm z wyfrezowanym kanałkiem pod wpust, uniemożliwiający przypadkowy obrót kół na osi. Prześwit toru ustalany przekładanymi tulejami stalowymi 2 X 75mm dla szerokości toru 750mm, oraz 2x 92,5mm dla 785mm( tu można też zastosować pasowane podkładki po 17,5 mm dokładane do tulejek). Problem polega na tym, jak mocować taką kanapkę złożoną z koła i tulei na osi. Wymyśliłem dwa związania:

1: Koła osadzone na osi długości 1200mm, następnie tuleja, bądź odwrotnie- zależnie od prześwitu. Następnie wszystko skręcone nakrętką z gwintem M45x 1,5 lub 2. Potem łożysko w oprawie samonastawne średnicy 40mm i na koniec nakrętka koronowa M35x1,5. Wadą tego rozwiązania jest oczywiście gwint na osi, w części obciążonej dynamicznie przed łożyskiem. Takie rozwiązanie działa od 30 lat w jednej z drezyn, ale tu nakrętka obejmuje swoją długością całą część gwintu, usztywniając ją.
Zaletą tego rozwiązania jest możliwość wyjęcia zestawu kołowego, bez obawy że wszystko się rozsypie.

2 wariant, to blokowanie poprzez łożysko nakrętką koronową M40x1,5. Wałek robimy cały na gładko fi 45. Nakładamy kolejno- koło jezdne, tulejkę ustającą prześwit, plus tulejka dystansowa, następnie łożysko samonastawne fi45 i nakrętkę koronowa M40x1,5 lub 2 ściskającą całość. Rezygnujemy wtedy z gwintu M45 na nakrętkę dociskową, oraz z podtoczenia pod łożysko 40mm, a stosujemy łożysko średnicy 45mm. Gwintujemy tylko odcinek dla nakrętki koronowej M40x1,5 lub 2 na obu końcach osi.
Co sądzicie o tych rozwiązaniach?
Ps. Mam rysunki poglądowe, ale nie chcą się wgrać na forum.



Tagi:


atlc
Posty w temacie: 1

#2

Post napisał: atlc » 11 cze 2016, 13:07

Może śmieszne, ale można zrobić to też z użyciem tuleji zaciskowych, coś w ten deseń: http://www.kammar24.pl/tulejka-zaciskow ... -5228.html
Dostępne handlowo średnice do nawet ponad 100mm.
Nie trzeba wspustu, zacisk nakrętką lub sprężyną, nie trzeba dokładać tulejek dystansowych.
Siła zacisku na stożku ogromna.
Materiał dobrej jakości, element tani i dostępny z magazynu.
Tu duży wybór http://fatpol.pl/katalog/tuleje-automat ... e/din6343/


Autor tematu
CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#3

Post napisał: CX MANIAK » 19 lut 2017, 23:45

Witam po dłuższej przerwie.
Osie są gotowe według wariantu drugiego. I zabrałem się za ramę ( w końcu). Rama główna o wymiarach 210x110 pospawana z profili 60x40x3, plus podłużnice środkowe ( dwie sztuki) z profilu 40x30x3. Wszystko ok, tylko zastanawiam się, czy nie przedobrzyłem z wielkością tych profili i grubością ścianki. Wiadomo ma być mocne, ale już prawie 40 kilo waży... Co koledzy na to? Zakładane obciążenie ok 1000kg. No i wiadomo obciążenia dynamiczne podczas jazdy, w tym rytmiczne stuk, stuk na złączach szyn ( jest zaprojektowane zawieszenie na sprężynach )... Gdyby ktoś znający się w temacie coś podpowiedział, byłbym wdzięczny.
Obrazek Obrazek
Obrazek


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2811
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#4

Post napisał: atom1477 » 20 lut 2017, 12:35

Ja bym zrobił zawieszenie jak w normalnym kolejowym wózku kołowym.
Choćby dla efektywnego wyglądu.
Czy koła toczyłeś z zachowaniem stożka czy na prosto? Bo ze zdjęć wygląda że na prosto. W drezynie to niby nie ma znaczenia, no ale może mieć pewne znacznie przy szybkim przejeździe przez zwrotnice jak by ktoś wyścigi zorganizował.


Duszczyk_K
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 523
Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
Lokalizacja: Warszawa Remb.

#5

Post napisał: Duszczyk_K » 20 lut 2017, 14:31

Rozumiem, że zawieszenie przyjdzie póżniej, a narazie rama położona jest na blokach łożyskowych tylko do zdjęcia...
Co do konstrukcji ramy... Podejrzyj sobie z jakich profili jest zbudowana np drezyna ręczna DF7...
Na około podestu z desek jest ramka z kątownika 30x30 i pod deskami jeszcze 4 podobne ceowniki...
Albo piękna DL-2 o konstrukcji ażurowej do potęgi... a ta jest już napędzana silnikiem, żeby nie było... (bo DF7 jest drezyną ręczną)
Pojazdy szynowe np.: drezyniarzy.pl mają ramę robioną z profili zamkniętych podobnej wielkości... zdaje się nawet, że kiedyś na ich stronie widziałem symulacje z jakiegoś programu gdzie były ukazane wytężenia ramy.
Może napisz do nich z prośbą o małą podpowiedź konstrukcyjną?


logopeda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 453
Rejestracja: 04 gru 2013, 08:31
Lokalizacja: Ostrzeszów

#6

Post napisał: logopeda » 20 lut 2017, 18:27

Ja pozwolę sobie na uwagę dot. łożysk samonastawnych - jeśli to są te popularne, najtańsze w żeliwnej obudowie to w takim zastosowaniu długo nie pociągną (to zwykłe łożyska jednorzędowe kulkowe) - wytłuką się natychmiast...


Autor tematu
CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#7

Post napisał: CX MANIAK » 20 lut 2017, 23:01

atom1477 pisze:Ja bym zrobił zawieszenie jak w normalnym kolejowym wózku kołowym.
Choćby dla efektywnego wyglądu.
Witam.
Prowadzenie zestawów kołowych będzie kolumnowe. Jest to typowo kolejowe rozwiązanie stosowane szeroko do dziś.
Czy koła toczyłeś z zachowaniem stożka czy na prosto?
Wieniec toczny kół ma stożek, na zdjęciach dobrze nie widać.
Duszczyk_K pisze: Rozumiem, że zawieszenie przyjdzie póżniej, a narazie rama położona jest na blokach łożyskowych tylko do zdjęcia...
Dokładnie, to tylko wstępne pasowanie.
Albo piękna DL-2 o konstrukcji ażurowej do potęgi... a ta jest już napędzana silnikiem, żeby nie było...
Popatrzyłem i prawie 200 kilo masy, mało to też nie jest, a tylko dwie osoby pojadą.
Pojazdy szynowe np.: drezyniarzy.pl mają ramę robioną z profili zamkniętych podobnej wielkości...
Znam te pojazdy, pomimo cienkiej ramy masa drezyny z silnikiem ETZ 250 to 600kg! Bardzo dużo. Wydawało mi się że maksymalnie waży ona ze 300kg, no może 400.
Co do łożysk samonastawnych, pożyjemy zobaczymy. Jak zdechną to wyminie na inne. Przeliczyłem dzisiaj jeszcze raz ramę i mógłbym urwać stosując inne ( cieńsze) profile maksymalnie 14 kilo.

Poważyłem to co mam. I tak
- jeden zestaw kołowy uzbrojony 62kg
-rama tak jak na zdjęciu 36,5 kg ( doleci do tego jeszcze pewnie jakieś 15 kilo)
-silnik ( quad, typ GY6, 150cm) 30kg
-fotele na przód 2 x po 12kg ( samochodowe)
-podłoga ( sklejka) 30kg. ( tu mógłbym zastosować inną lżejszą )
Czyli już wychodzi jakieś 245 kilo.
W tym wariancie cała drezyna będzie miała masę pewnie ok 400kg, plus do tego 6 osób i już robi się prawie tona...
Nie byłoby problemu z masą drezyny ( cięższy pojazd dużo lepiej zachowuje się na torze), gdyby nie założenie okazjonalnej mobilności pojazdu, dzięki przestawianemu rozstawowi kół ( 600, 750, 785mm). W przypadku przewozu busem, 400kg to żaden problem, ale już gdyby ładować na przyczepkę, może być trochę za ciężkie. Bo ile taka typowa przyczepka samochodowa do 750kg DMC waży? Pojęcia nie mam...
Pozdrawiam.
Edit:
Wymyśliłem , że można by demontować zestawy kołowe na czas transportu, zawsze te 100 kilo odpadnie. Pomyślimy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”