Drukarka w technologi SLS

Witam

Ostatnio postanowiłem zapoznać się z innymi technikami druku 3D i bardzo mi się spodobało.

Niestety po zapoznaniu się z techniką polimerów i metali okazało się że większość rzeczy to raczej jakieś żarty lub mało konkretne palny na przyszłość. (patrząc na kickstatera i podobne portale)

Jakaś firma z Krakowa szumnie ogłaszała swego czasu, że biurkową maszynkę SLS będzie sprzedawać z 5k $ co ciekawe dowiedziałem się że ich konstrukcja ma laser diodowy małej mocy, a w założeniach projektu mają że można będzie drukować z proszku o dowolnym kolorze. Niby coś pokazują ale niema żadnego ujęcia ani filmu z pracy maszynki więc jak dla mnie nie są wiarygodni, a szkoda bo można by pogadać.

Niby proces dobrze udokumentowany bo w 1989 roku już go opracowano a monopol na tą technikę ma może 5 firm na świecie.

Jak myślicie czy to możliwe aby jakaś grupa osób lub firma konkurowała z potężnymi korporacjami a może znacie jakieś firmy na świecie planujące ekspansję na nisko budżetowy SLS/SLM "wolny" rynek na świecie a może na naszym polskim podwórku.

Pozdrawiam

Niestety po zapoznaniu się z techniką polimerów i metali okazało się że większość rzeczy to raczej jakieś żarty lub mało konkretne palny na przyszłość. (patrząc na kickstatera i podobne portale)

Masz na myśli amatorskie rozwiązania?
Mori Seki i Hermle już tworzą 5 osiowe obrabiarki CNC z możliwością tworzenia detali od zera za pomocą proszku nadmuchiwanego i spiekanego laserem.

Problem z SLSem jest podstawowy - materiał do budowania. Żywice polimerowe są drogie, proszki metali również. Wydawało by się, że plastykowe proszki powinny być tanie i dostępne. Niestety te co są sprawiają duże problemy w czasie spiekania. Najlepsze były by proszki oparte na bazie nylonu (nie pamiętam teraz dokładnie nazwy), ale one znów są opatentowane i produkowane przez jedną z firm zajmującymi się drukarkami SLS.

Dlatego uważam, że grupa osób lub firma pojedyncza ma średnie możliwości rywalizacji z korporacjami zajmującymi się drukiem SLS. Bez zaplecza finansowego i naukowego ciężko będzie walczyć z korporacją. A bazowanie na ich żywicach czy proszkach nie daje możliwości na zdobycie rynku.

Razem z kolegą próbowałem ogarnąć drukarkę SLS jakieś 4 late temu. Mieliśmy 20W laser światłowodowy 808 nm i testowaliśmy różne proszki plastykowe dostępne na rynku. Po półtora roku prac i testów zawiesiliśmy projekt. Rozbiło się właśnie o dobry materiał budulcowy.

Ciekawe a może masz jakiś filmik z taką frezarką ?

Myślisz że ktoś w Polsce jest coś takiego opracować do metalu lub plastiku, pomijając koszty proszków ?
poza tym nie widziałem w żadnej konstrukcji do spiekania lasera światłowodowego ?

Są jakieś zalety takiego lasera względem CO2 pomijając konstrukcje toru optycznego ?

Pozdrawiam

http://www.tctmagazine.com/3D-printing- ... ing-machi/ - Hermle
[youtube][/youtube] Mori Seiki

Co do samej drukarki SLS to konstrukcja nie jest problemem, można to w rozsądnym zakresie kosztów zrobić.

Co do tego jaki to jest laser określa bardziej co chcesz spiekać.
My mieliśmy akurat taki, bo dało się go zakupić w rozsądnej cenie. 808 nm do topienia plastyków było wystarczające. A do testów stworzyliśmy coś ala ploter na paskach, dlatego światłowodem doprowadzaliśmy wiązkę.

Udało się coś fajnego wypalić ?

Z jakiś fajnych materiałów próbowaliście ?

Pewnie mieliście deformacje

W przemysłowych systemach są głowice galvo więc niema problemu z ustaniem mocy dostarczanej do powierzchni bo jest duża dynamika wiązki.

Pozdrawiam

Kazik_Wichura pisze:

Niestety po zapoznaniu się z techniką polimerów i metali okazało się że większość rzeczy to raczej jakieś żarty lub mało konkretne palny na przyszłość. (patrząc na kickstatera i podobne portale)

Masz na myśli amatorskie rozwiązania?
Mori Seki i Hermle już tworzą 5 osiowe obrabiarki CNC z możliwością tworzenia detali od zera za pomocą proszku nadmuchiwanego i spiekanego laserem.

Problem z SLSem jest podstawowy - materiał do budowania. Żywice polimerowe są drogie, proszki metali również. Wydawało by się, że plastykowe proszki powinny być tanie i dostępne. Niestety te co są sprawiają duże problemy w czasie spiekania. Najlepsze były by proszki oparte na bazie nylonu (nie pamiętam teraz dokładnie nazwy), ale one znów są opatentowane i produkowane przez jedną z firm zajmującymi się drukarkami SLS.

Dlatego uważam, że grupa osób lub firma pojedyncza ma średnie możliwości rywalizacji z korporacjami zajmującymi się drukiem SLS. Bez zaplecza finansowego i naukowego ciężko będzie walczyć z korporacją. A bazowanie na ich żywicach czy proszkach nie daje możliwości na zdobycie rynku.

Razem z kolegą próbowałem ogarnąć drukarkę SLS jakieś 4 late temu. Mieliśmy 20W laser światłowodowy 808 nm i testowaliśmy różne proszki plastykowe dostępne na rynku. Po półtora roku prac i testów zawiesiliśmy projekt. Rozbiło się właśnie o dobry materiał budulcowy.

Kilka sprostowań.
Po pierwsze wysokie ceny to historia.
W tej chwili proszki metali produkuje przynajmniej kilkanaście firm o ile nie kilkadziesiąt z Chińczykami włącznie.
Ostatnio kupowałem po 45 Euro/kg.
Tak samo z proszkami nylonu. Sam znam 4 firmy je produkujące z czego 2 z Chin. Ceny są całkiem rozsądne i będą jeszcze spadać.

[ Dodano: 2015-03-10, 23:13 ]

blue_17 pisze:Ciekawe a może masz jakiś filmik z taką frezarką ?

Myślisz że ktoś w Polsce jest coś takiego opracować do metalu lub plastiku, pomijając koszty proszków ?
poza tym nie widziałem w żadnej konstrukcji do spiekania lasera światłowodowego ?

Są jakieś zalety takiego lasera względem CO2 pomijając konstrukcje toru optycznego ?

Pozdrawiam

Wszystkie współczesne urządzenia DMLS używają laserów światłowodowych.
CO2 w tej branży to historia.
Przykładowo EOS miał tylko jedną przemysłową maszynę na CO2 - EOSINT 250, która używała tylko proszków brązu i stali.
Już od następnego modelu EOSINT 270 używane są wyłącznie lasery światłowodowe i dzięki temu ilość rodzajów proszków wzrosła wielokrotnie.

Widzę że masz dogłębnie zbadany temat

A może się dowiem jaka jest tam wielkość plamki na materiale i długość fali w takim EOS-ie

Wracając do tematu jeśli do plastiku wystarczy tuba CO2 to dlaczego Chińczycy jeszcze nie atakują rynku ?

Bo w przypadku proszków metalicznych już wiadomo już cena lasera i wysoka wybuchowość niektórych pyłów Ciekawe w tej metodzie jest to że niektóre stopy aluminium otrzymane taką metodą są bardzo lekkie a mają właściwości mechaniczne podobne do kutej stali.

To mi bardzo się podoba

blue_17 pisze:Widzę że masz dogłębnie zbadany temat

A może się dowiem jaka jest tam wielkość plamki na materiale i długość fali w takim EOS-ie

Wracając do tematu jeśli do plastiku wystarczy tuba CO2 to dlaczego Chińczycy jeszcze nie atakują rynku ?

Bo w przypadku proszków metalicznych już wiadomo już cena lasera i wysoka wybuchowość niektórych pyłów Ciekawe w tej metodzie jest to że niektóre stopy aluminium otrzymane taką metodą są bardzo lekkie a mają właściwości mechaniczne podobne do kutej stali.

Od 20 lat "robię" w laserach więc coś wiem.
Samo pytanie o wielkość plamki i długość fali świadczy o tym, że nie masz zielonego pojęcia o co chodzi.
Żeby uprzedzić "święte oburzenie" odpowiem pytaniem: jaka do ciężkiej ch...y może być długość fali lasera światłowodowego dużej mocy?
Przecież laser światłowodowy to nic innego jak rozwinięcie starego YAG-a.
I tu i tu masz medium "ytterbium doped".
Tylko w YAG-u był to kryształ + pompowanie diodami + AOM + ewentualne przejście na fiber a tu mamy bezpośrednio pompowany diodami fiber z domieszką Yb.
Dla ułatwienia podpowiem ci, że EOS używa laserów IPG.

A Chińczycy już w temacie drukarek SLS są od dawna.
I są o całe wieki przed nami.
Chińskie drukarki SLS w różnych wersjach i cenach miałem okazję oglądać ponad rok temu.
Największa miała pole robocze bodaj 160x90 cm. Wysokości nie pamiętam ale też coś około 80 cm.
DMLS też już na 99% mają.
Dawno tam nie byłem więc nie jestem całkiem na bieżąco.

Dziękuję za wyjaśnienie.

Nie mam co się oburzać nie boje się powiedzieć, że czegoś nie wiem,
nie moje tematy ale mam czas się dowiedzieć co nieco o laserach

Jeśli są one na prawdę takie tanie to chętnie zakupię sobie taką maszynkę do plastiku tylko powiedz pod jakim hasłem googlować lub jaki producent to robi/sprzedaje.

Bo zapewne pod złą frazą szukałem, a poza tym nazwa SLS jest opatentowana prze firmę DTM z Texasu więc muszą inaczej to nazywać.

Pozdrawiam

blue_17 pisze:Jeśli są one na prawdę takie tanie to chętnie zakupię sobie taką maszynkę do plastiku

A kto powiedział że drukarki SLS są tanie?