Znaleziono 4 wyniki

autor: Avalyah
25 lip 2016, 22:49
Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
Temat: Pare pytań na początek
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 9937

No, to mam nad czym kombinować w najbliższym czasie. Momentami mam wrażenie, że się trochę cofam, żeby zrobić jedno narzędzie trzeba najpierw zrobić inne i tak powolutku chyba zbliżam się do odlewania własnego aluminium ( :mrgreen: ). Nawet tokarki miało nie być, ale plany się posypały i trzeba było spróbować swoich sił w toczeniu. Cóż, pewnie taka droga kręta do celu :grin:

Dziękuję serdecznie Kolegom za odpowiedzi, a szczególnie oczywiście RomanowiJ4, za cierpliwość i chęci do tak szczegółowej pomocy nowicjuszom i nie tylko.
autor: Avalyah
24 lip 2016, 23:17
Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
Temat: Pare pytań na początek
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 9937

RomanJ4 pisze:Przy cienkościennych rurach słabo mocowanych -jeden wkręcik daleko od jej na trzpieniu luźnego końca(bo przecież jest minimalny luz średnic) to za mało, więc nic dziwnego, że piszczy przy tak szerokiej fazce, aż dziw że przy mniejszej nie było.
Teraz, jak to Kolega powiedział, to wydaje się to wręcz oczywiste, bo chociaż rura jest dociśnięta, to rzeczywiście na około 15cm odległości od mocowania (a mniej więcej tak jest oddalony dalszy koniec rury) pewnie się z tego luzu trochę już robi, zwłaszcza przy mocniejszej obróbce.

Co do tulei rozprężnej, to niestety nie za bardzo wiem, jakbym miał ją wykonać, nie dysponuję w zasadzie w ogóle sprzętem do tego... Rozumiem, że wystarczyłoby przetoczyć trzpień na wymaganą średnicę, wykonać nakiełki (Jak w ogóle wykonać nakiełki, jeżeli nie dysponuję podtrzymką, a trzpień jest dość długi? Teraz robiłem mocno na oko wiertarką nakiełek i przetaczałem sobie nierówności (spore!), bo i tak miałem duży zapas średnicy (pręt 35mm przetaczany do 30mm). Żeby wykonać nakiełki z obu stron to chyba musiałbym toczyć w kłach?) i potem rozciąć na krzyż oba krańce do pewnej głębokości (kolejne pytanie, czym rozciąć :smile: )? Ze stali? Na jaką głębokość nacięcia? Tyle pytań, a nie chcę nadużywać czasu Kolegi...) Ewentualnie zlecić zrobienie takiego trzpienia, ale nie wiem, ile by mnie to kosztowało.

No i to nie jest główny powód, dlaczego jednak kombinuję z innymi sposobami. Różne rzeczy na zmianę toczę i zdejmowanie uchwytu za każdym razem jest mi mocno nie na rękę, stąd toczenie w kłach mnie mocno zniechęca. Chyba, że można to zrobić z założonym uchwytem (kieł do uchwytu? ale jak wtedy przekazać napęd na trzpień?) Zwłaszcza, że w zasadzie nie mam żadnych wymagań tolerancji itd, a tocząc z jednej strony w uchwycie, a z drugiej podparte kłem bicie jest zaskakująco małe. Tylko ten sposób mocowania tulei lipny jest, jak się okazuje.

EDIT: Ja tu się z godzinę już produkuję, a widzę, że Kolega podał już całkiem ciekawe rozwiązanie i do tego proste do zrealizowania (a raczej zlecenia, bo bez frezarki rowek na wpust chyba ciężko wykonać) bez zupełnej zmiany sposobu toczenia. Bardzo dziękuję jeszcze raz :)

I jescze jednak dodam pytanie. W takim razie czy ten pojedynczy wkręt wystarczy, żeby odpowiedni nacisk cały wpust rozłożył? A może wpust zrobić tak, by wystawał z obu końców rury i był w tych dwóch miejscach wkrętami dociskany dodatkowo(ew. podfrezować troszkę, żeby można było obronić czoło rury)?
autor: Avalyah
24 lip 2016, 17:50
Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
Temat: Pare pytań na początek
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 9937

RomanJ4 pisze: A jakiej szerokości nóż (czy był doszlifowywany czy "surówka"?)
Używałem go prosto z pudełka, więc surówka. Szerokość 3mm.
RomanJ4 pisze: Jaka maszyna, czy ma luzy, czy dobrze ustawiona wysokość do osi, jak daleko wysunięty nóż i materiał ze szczęk, może jakieś zdjęcie, także tego wykonania?
Bo przy marnej fazce 1/45° nic nie powinno piszczeć i skakać..
To jest nutool metal technics, w stanie wydaje mi się całkiem dobrym. To moja pierwsza tokarka, więc ciężko mi porównać, ale ogólnie jestem bardzo zadowolony. Taka fazka to wychodzi, pewnie 2x45 tak samo, ale jak robię już ze 3mm to zaczyna się pisk i przeskakiwanie. Wtedy właściwie skrawam sporą częścią boku mojej kwadratowej płytki. Sprawdzę przy najbliższej okazji, czy jest idealnie w osi, bo w sumie dawno tego nie robiłem.

Przy czym może mieć na to wpływ sposób zamocowania, postaram się zobrazować. A zdjęcia, jak to wygląda to na razie nie jestem w stanie zrobić, ale przy najbliższej okazji wykonam.

Rysunek poglądowy (zanim się złapiecie za głowy, to proszę doczytać do końca post :grin: )
Obrazek

Obrabiam rurę 40x5, która zamocowana jest na trzpieniu, który sobie przetoczyłem. Część grubsza jest w uchwycie, z drugiej strony w kle obrotowym. Rura przytrzymywana jest wkręconą przez otwór śrubą (otwór i tak muszę wykonać, więc nie jest robiony specjalnie do mocowania), na docisk. Wiem, że niszczy to koncentryczność itd, ale mnie interesuje efekt estetyczny wykończenia, drobne nieścisłości między osią otworu wewnętrznego, a zewnętrznej średnicy są mi zupełnie obojętne, to nie są elementy mechaniczne. Pierwsza operacja to oczywiście przetoczenie samej rury, żeby "wyrównać" tą niekoncentryczność, zwykle wystarczy zebrać w sumie z 0.4 -0.5mm, zależy od rury. Niektóre wchodzą bardziej pasownie niż inne, chociaż jak zabiorę się już na poważnie za to, to postaram się zakupić od razu trochę więcej materiału i przetoczyć trzpień tak, żeby luz był jak najmniejszy.

Długość samej rury to 22cm, trzpień ma około 32-35cm, zostawiłem miejsca trochę po obu stronach, żeby wygodnie robić stożki, a nie gimnastykować się z ręką kilka centymetrów od wirującego uchwytu. Aluminium, zarówno trzpień, jak i rury.

Ten okrągły nóż zainteresował mnie dlatego, że pomyślałem, że można ciekawy kształt sobie nim wykonać.
autor: Avalyah
23 lip 2016, 18:02
Forum: Narzędzia - frezy, noże, gwintowniki etc
Temat: Pare pytań na początek
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 9937

Dołączę się do tematu, żeby nie pisać nowego.

Złamałem dzisiaj nóż przecinak z płytką lutowaną (taki z zestawu za kilkadziesiąt złotych), próbując na nutoolu przeciąć pręt gwintowany M6. Starałem się delikatnie, ale chyba źle do tego podchodzę, obroty około 350, kapnąłem tereborem i delikatnie wjeżdżałem nożem, a tu trzask i nóż zyskał awangardowe wykończenie krawędzi :smile:

Muszę kupić nowy nóż i myślałem nad składakiem, ale nie jakimś kosmicznie drogim, robię 95% w aluminium, ten pręt postanowiłem spróbować, żeby nie męczyć się z piłką do metalu. Pierwsza decyzja - zerknąć na allegro. No i jest coś takiego:

BKTR JK 1212 2C
Obrazek
Obrazek

Moje pytania odnośnie przecinaków:
1. Czy warto zapłacić 220-230zł za taki nóż i kilka płytek, czy lepiej kupić zwykły lutowany za 15zł? Wydatek zawsze trochę boli, ale wolę zapłacić raz za lepszą jakość, niż kupować co jakiś czas nowe noże. Czy może jeszcze inny, widziałem takie w formie listwy, którymi można na znacznie większą głębokość przecinać, ale żadnego z wysokością 12 nie znalazłem, a w moim nutoolu na takiej wysokości jest wrzeciono.
2. Dlaczego nóż lutowany o takim samym trzonku ma szerokość 3mm, a składak 2mm? Czy chodzi o większą sztywność płytki? Czy będzie się tym przecinać wygodniej/łatwiej? Nie powiem, przecinanie nie należy do moich ulubionych czynności i kilka razy już zatrzymałem wrzeciono.

Jeszcze pytanie nie o przecinakach, ale o nożach ogólnie.
Takie cudo:
SDRCN 1010 E06
Obrazek
Obrazek

Do czego to się wykorzystuje? Czy gdybym chciał tym zrobić rowek o okrągłym dnie, to czy uzyskam ładne wykończenie, czy raczej jest to do innych zastosowań nóż?

Kilka razy już próbowałem kształtem płytki coś wykonać, np. kąty 45% z płytką taką:
Obrazek
na nożu takim:
Obrazek

ale gdy robiłem coś więcej, niż niedużą fazę (np 1x45) to zaczynał się spory pisk i materiał jakby przeskakiwał/odskakiwał, tworzył się wyraźny wzorek, który można też wyczuć.

Z góry dziękuję za odpowiedzi :smile:

Wróć do „Pare pytań na początek”