Ja bym do końca nie mówił, że to taka kolosalna różnica, chociaż w szkole rzeczywiście nikt nie nauczy się tyle ile przy faktycznej pracy. Prawdziwa zabawa zaczyna się już po szkole kiedy trzeba zrobić ładne krzywizny, wyciąć nietypowy gwint, przetoczyć coś wewnętrznie, lub zachować super dokładność.pprzemo88 pisze: Praktyka w szkole wg programu a praktyka w zakladzie pracy to raczej kosmiczna roznica.
Co do bycia specjalista w toczeniu/frezowaniu to faktycznie zajmuje to sporo czasu ale to nie zalezy od lat a od prac ktore wykonujesz i ich skomplikowaniu i roznorodnosci.
Mimo wszystko powodzenia